Ten rywal jest w ich zasięgu

Szczypiorniści Mebli Wójcik Elbląg przygotowania do II rundy rozgrywek rozpoczęli z dniem 2 stycznia. Przez cały czas podopieczni trenera Grzegorza Czapli trenowali na obiektach własnych, kładąc główny nacisk na wytrzymałość i siłę, ale także na szybkość, technikę i skuteczność — opowiada trener. Cały czas udział w zajęciach brało 16 - 17 zawodników. W tym czasie Meblarze rozegrali dwa mecze kontrolne z rywalami z ligowych boisk Tytanami Wejherowo i GKS Żukowo, które zakończyły się zwycięstwami elblążan. W rundzie rewanżowej w zespole nie zagra z powodu kontuzji Kamil Karczewski. Natomiast do gry powracają po przebytych kontuzjach: Adam Załucki oraz Kirył Bystrow. — dodaje. Jeśli chodzi o nasz cel, ļędziemy walczyć o miejsce w środkowej części tabeli. Pierwszą odsłonę sezonu, nie możemy zaliczyć do udanych, gdyż, co najmniej sześć punktów straciliśmy na własne żądanie, przegrywając u siebie między innymi z GKS Żukowo 30:33 oraz Gwardią Koszalin 23:25. — Jeśli chodzi o najbliższego rywala, szczypiorniści Mebli Wójcik mają dobre wspomnienia z pierwszego meczu z zespołem z Kwidzyna, z którym wygrali 30:29.i to w dodatku na boisku rywala. To było jedno z trzech zwycięstw drużyny z Elbląga za trzy jakie udało jej się odnieść w pierwszej rundzie. Później Meblarze ograli jeszcze Tytanów Wejherowo 40:27 i Juranda Ciechanów 34:29 oraz urwali jeden punkt Sokołowi Lubiana Kościerzyna gdzie przy remisie 19:19, przegrali w rzutach karnych 3:4 a także w remisowym meczu z SMS ZPRP Gdańsk, takę przegrali w rzutach karnych 3:4. Czy w sobotę Meblarze ponownie okażą się lepsi od USARA ? Goście jak przystało na beniaminka spisują się całkiem dobrze. Mając na koncie 18 pkt znajdują się na 5 miejscu w tabeli i Meblarzy wyprzedzają o cztery miejsca w tabeli, którzy zgromadzili 11 punktów. Trzeba też dodać, że w zespole gości grają byli piłkarze ręczni Mebli Wójcik, którzy mają za sobą występy w Superlidze, a do takich należą: Łukasz Cielątkowski, Łukasz Janiszewski oraz Grzegorz Szczepański. — O ambicję zawodników jestem spokojny. Tworzymy kolektyw, a żeby wygrać zawodnicy muszą trochę zdrowia zostawić na boisku. USAR to naprawdę rywal w naszym zasięgu — podsumowuje trener Grzegorz Czapla

Jerzy Kuczyński