Dziki chore na ASF 3,5 km od centrum miasta
2020-02-11 09:00:00(ost. akt: 2020-02-11 08:31:06)
Afrykański pomór świń w skrócie ASF sięga apogeum w powiecie elbląskim. Od początku roku znaleziono blisko 180 sztuk padłych dzików, u których wystąpiła ta choroba. – Obecnie mamy naprawdę trudną sytuację – mówi Alicja Czebiolko, Powiatowy Lekarz Weterynarii. - Znajdujemy dziki nawet na terenie miasta.
Jak czytamy na stronie Głównego Inspektoratu Weterynarii afrykański pomór świń (African Swine Fever - ASF) to szybko szerząca się, zakaźna choroba wirusowa, na którą podatne są świnie domowe , świniodziki oraz dziki. W przypadku wystąpienia ASF w stadzie dochodzi do dużych spadków w produkcji: zakażenie przebiega powoli i obejmuje znaczny odsetek zwierząt w stadzie, przy czym śmiertelność zwierząt sięga nawet 100 proc. Ludzie nie są wrażliwi na zakażenie wirusem ASF, w związku z czym choroba ta nie stwarza zagrożenia dla ich zdrowia lub życia.
Wydaje się, że sytuacja nie polepsza się, a wręcz przeciwnie. - Obecnie cały czas występują przypadki ASF u dzików – mówi lek. wet. Alicja Czebiolko. - Od początku roku odnotowaliśmy blisko 180 przypadków chorych dzików. Są to dziki, które znaleźliśmy już padłe oraz dziki odstrzelone przez myśliwych. Od każdego odstrzelonego dzika pobieramy próbkę do badania. W tym roku odstrzelono 10 dzików chorych na ASF. Reszta, to dziki padłe, które znajdujemy w bardzo dużych ilościach. Często jest tak, że znajdywanych jest na przykład dziesięć padłych dzików w jednym miejscu. Najtrudniejsza sytuacja jest w tej chwili w gminie Tolkmicko oraz w okolicach Elbląga i w samym Elblągu, np. Dąbrowa, Krasny Las, Próchnik, Modrzewina, czy nawet Bielany. Są to lasy, które są w granicach miasta. Mamy naprawdę trudną sytuację teraz.
Wielu rolników na przełomie minionego roku postanowiło zrezygnować z hodowli świń, ponieważ przez ASF stało się to zwyczajnie nieopłacalne. - Jeżeli chodzi o świnie, to w tym roku nie mieliśmy jeszcze żadnego przypadku ogniska tej choroby w jakimkolwiek gospodarstwie – wyjaśnia Alicja Czebiolko. - W sierpniu 2019 roku były dwa ogniska w gminie Pasłęk. W tej chwili zostało nam już niewiele gospodarstw w których są świnie, bo w całym powiecie jest ich zaledwie 31. Dla przykładu rok temu takich gospodarstw było 75 Rolnicy rezygnują, ponieważ zagrożenie zawleczenie wirusa do gospodarstwa jest bardzo duże, a poza tym bioasekuracja, którą muszą przestrzegać, żeby hodować w swoim gospodarstwie świnie jest bardzo droga, ponieważ trzeba kupić środki dezynfekcyjne, maty, które trzeba utrzymać w odpowiednim nasączeniu roztworem środka dezynfekcyjnego , to jest naprawdę droga inwestycja, a w gospodarstwie, gdzie jest zaledwie kilka świń, po prostu nieopłacalna.
Jak wyjaśnia pani Alicja cały nasz powiat jest objęty restrykcjami w związku z ASF, 7 gmin w powiecie elbląskim i miasto Elbląg znajdują się w obszarze objętym ograniczeniami (w tzw. strefie czerwonej ), co wiąże się z utrudnieniem przemieszczania świń, a co za tym idzie ich uboju lub sprzedaży. Aby móc świnię przetransportować w inne miejsce, za każdym razem musi być pobierana krew, a dokument badania tej krwi ważny jest zaledwie siedem dni. Gmina Pasłęk i Godkowo są w obszarze zagrożenia ( tzw. strefie niebieskiej), gdzie również utrudnione jest przemieszczanie świń oraz uboje na użytek własny.
- W tej chwili mamy bardzo dużo zgłoszeń dotyczących padłych dzików. Zdarza się, że dostajemy nawet dwadzieścia zgłoszeń dziennie – dodaje pani Alicja. Od padłych dzików pobieramy próbki, które wysyłamy do badania w kierunku ASF. - Zabezpieczamy zwłoki dzików, zaś za usuwanie zwłok padłych dzików odpowiedzialni są właściciele nieruchomości, na których znajdywane są dziki.
Niedawno weszła specustawa mająca na celu doprecyzowanie niektórych przepisów prawa, aby umożliwić lepsze zwalczanie chorób zakaźnych wśród zwierząt, w tym wirusa ASF. Wojewoda Warmińsko-Mazurski w dniu 4 lutego 2020 roku wydał rozporządzenie w sprawie odstrzału sanitarnego dzików na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. Zgodnie z tym rozporządzeniem nakazuje się dzierżawcom lub zarządcom obwodów łowieckich odstrzał sanitarny dzików, które są głównym rezerwuarem wirusa ASF i przez to ogromnym zagrożeniem dla świń.
Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
olsztynianka #2866772 | 5.172.*.* 11 lut 2020 23:14
W Jarotach strach wyjść z domu. Dziki szczególnie upodobały sobie okolice Leyka-Jaroszyka-Jarocka. Są tam codziennie. Zapraszam Pana Prezydenta Olsztyna i eko-obrońców dzików, by zobaczyli co tam się dzieje i jak wyglądają trawniki. To jakaś masakra.
odpowiedz na ten komentarz
ola #2866331 | 83.14.*.* 11 lut 2020 12:26
chore dziki występują tylko w Polsce, dziwne?
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
mieszkaniec #2866315 | 81.219.*.* 11 lut 2020 11:57
Grzymowicz pozbadz sie tych dzików z Jarot bo bedzie tragedia
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
Efekt #2866308 | 83.31.*.* 11 lut 2020 11:49
To efekt flejtuchów myśliwych którzy nie sprzwtajä wnętrzności od dziköw i roznoszå jä buciorami po okolicy.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
A #2866264 | 81.15.*.* 11 lut 2020 10:38
No fajnie, a w Olsztynie na Jarotach stada dzików biegają sobie.
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)