Place zabaw wymagają zwiększonego dozoru

2020-03-19 16:00:00(ost. akt: 2020-03-19 19:51:31)

Autor zdjęcia: Konrad Uściński

Rosnąca liczba miejsc w Elblągu, gdzie dzieci mogą z rodzicami spędzać czas na świeżym powietrzu, cieszy. Jednak liczne place zabaw "przywabiają" wandali, którzy niszczą wspólne mienie. Nie brak też zwierząt, zanieczyszczających te miejsca. Rozwiązaniem byłaby instalacja monitoringu oraz ogrodzeń.
Mieszkańcy Elbląga zauważają, że w mieście sukcesywnie od kilku lat przybywa nowych, dobrze wyposażonych placów zabaw dla dzieci. To cieszy zarówno najmłodszych elblążan, jak i zapewne ich rodziców. Niestety, w wielu przypadkach miejsca wypoczynku i zabawy dla rodzin są dewastowane przez wandali.

Sprawą zainteresował się elbląski radny Cezary Balbuza.

— Wydawane są publiczne pieniądze na naprawy lub zepsuty sprzęt jest demontowany — stwierdził przedstawiciel mieszkańców. — Nieogrodzone place zabaw są także często zanieczyszczane przez zwierzęta.

Dlatego radny zaproponował, aby objąć place zabaw częstszym dozorem straży miejskiej lub policji, a także, by te miejsca objąć monitoringiem. Zaapelował też o zabezpieczenie placów zabaw przez dostępem zwierząt.

Jak zapewniają przedstawiciele elbląskiego magistratu, strażnicy miejscy w codziennej służbie kontrolują zarówno miejskie place zabaw i obiekty w parkach, jak również place będące w zarządzie spółdzielni na osiedlach mieszkaniowych.

— W czasie kontroli strażnicy zwracają uwagę na stan zabawek, ogrodzeń, piaskownic, nawierzchni, czystość placów oraz obecność i czytelność tablic informacyjnych — wyjaśnił Janusz Nowak, zastępca prezydenta Elbląga. — Strażnicy miejscy tylko w 2020 roku (stan na koniec stycznia - przyp.red.) skontrolowali już 41 parków i placów zabaw. Stan większości z nich nie budził zastrzeżeń.

Mimo to wiceprezydent zapewnił, że poleci komendantowi Straży Miejskiej w Elblągu, by strażnicy szczególną uwagę zawrócili na dewastacje tych miejsc. Podobną prośbę wystosuje też do miejscowej policji.

Jeśli z kolei chodzi o instalację monitoringu, to według Nowaka taka instalacja musi zostać poprzedzona analizą techniczną przeprowadzoną indywidulanie dla każdego obiektu.

— W przyszłości, przy okazji realizacji nowych placów zabaw, każdorazowo przeanalizowane będą możliwości instalacji kamer monitoringu — dodał.

Niestety, te place zabaw, które nie posiadają ogrodzenia, szybko się o takie nie wzbogacą.

— Ogrodzenie terenu istniejących placów zabaw wymaga nakładów finansowych, które obecnie nie zostały przewidziane w budżecie miasta na 2020 rok — przyznał zastępca prezydenta Elbląga. — Tym niemniej w przypadku realizacji budowy kolejnych placów zabaw, każdorazowo przeanalizowana zostanie możliwość dodatkowego zabezpieczenia terenu przez zwierzętami.

Łukasz Razowski