Czego brakuje w elbląskich szpitalach?

2020-03-25 08:00:00(ost. akt: 2020-03-25 07:52:04)

Autor zdjęcia: Marek Lewandowski

Szpitale na całym świecie stanęły przed bardzo trudnym wyzwaniem. Braki maseczek, płynów do dezynfekcji, a wreszcie personelu, który przebywa na kwarantannie, to codzienność w dobie koronawirusa. Jak sytuacja wygląda w elbląskich szpitalach?
– Wzmacniamy bazę sprzętową w respiratory, przyłóżkowy rentgen i aparat USG – mówi Małgorzata Adamowicz ze Szpitala Miejskiego św. Jana Pawła II. - Gromadzimy środki ochrony indywidualnej. Cały czas istnieje zapotrzebowanie na takie elementy wyposażenia szpitala jak maseczki, kombinezony, przyłbice i środki do odkażania. Tego potrzebujemy w tej chwili i będziemy potrzebowali w kolejnych dniach. Złożyliśmy zapotrzebowanie do Ministerstwa i jesteśmy w trakcie oczekiwania na odpowiedź. Jesteśmy w grupie szpitali zakaźnych i mamy nadzieję otrzymać pomoc. Trudno powiedzieć, że jest bardzo dobrze, ale jesteśmy zabezpieczeni i czekamy na pozostałe urządzenia. Dziękujemy wszystkim tym, którzy nas wspierają i będą nas wspierać. Non stop odbieramy maile i telefony od pojedynczych osób i firm, które pytają, czego potrzebujemy i nam pomagają – dodaje.

W dużo gorszej sytuacji jest Wojewódzki Szpital Zespolony. - Jeśli chodzi o zaopatrzenie szpitala w podstawowe środki ochrony osobistej dla personelu i pacjentów naszego szpitala, są one na wyczerpaniu – stwierdza Anna Kowalska, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. - To, czym dysponujemy z ledwością starcza na bieżące potrzeby. Nasi kontrahenci, pomimo podpisanych umów, dostarczają do szpitala zaledwie niewielką część zamówionego asortymentu. Rozumiemy, że również dla nich jest to sytuacja, której nie mogli przewidzieć wcześniej.

Tymczasem codzienne potrzeby tak dużego szpitala są ogromne, a w obecnej sytuacji stały się znacznie większe z uwagi na wieloprofilowość szpitala, na posiadanie Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej dla dzieci i dorosłych oraz jedynego w mieście Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, czyli miejsc pierwszego kontaktu z osobami potencjalnie zakażonymi.

- Pocieszający jest fakt, że w tej sytuacji możemy liczyć na pomoc rzeczową i finansową Wojewody Warmińsko-Mazurskiego i Marszałka Województwa – dodaje Anna Kowalska. - Staramy się organizować pracę szpitala tak, aby zaspokajać potrzeby bieżące, nie mamy natomiast zapasów, które pozwoliłyby nam ze spokojem patrzeć w najbliższą chociażby przyszłość. Nadal pilnie potrzebujemy maseczek, fartuchów, rękawiczek, przyłbic, gogli i okularów ochronnych, środków do dezynfekcji, termometrów, pościeli jednorazowej.

- Brakuje nam wielu podstawowych rzeczy – dodaje rzeczniczka. - A ponieważ ich brak może stanowić zagrożenie dla pacjentów i personelu, dlatego zwróciliśmy się na szpitalnym FB z prośbą o pomoc.Jesteśmy zaskoczeni odzewem na nasz apel. Powoli zaczyna do nas napływać wsparcie ze strony osób, które chcą wspomóc szpital nie tylko pod względem medycznym, ale przekazują nam bezpłatnie także środki czystości, wodę mineralną a nawet posiłki. Mamy zgłoszenia pierwszych wolontariuszy, którzy chcieliby pracować w szpitalu, a wiele osób deklaruje wolę szycia maseczek. Społeczna solidarność, jakiej jesteśmy świadkami przeszła nasze najśmielsze oczekiwania!

- Sami również działamy – dodaje Anna Kowalska. - Własnymi siłami także szyjemy płócienne maseczki wielorazowego użytku a od wczoraj, dzięki materiałowemu wsparciu jednej z firm, nasze krawcowe szyją także fartuchy jednorazowe.Zaangażowanie wielu osób i firm bardzo podnosi nas na duchu. Wierzymy, że razem damy radę. Że będzie nam dużo łatwiej przejść przez tę wyjątkową sytuację.Za Państwa pośrednictwem pragniemy każdej z tych osób złożyć najszczersze podziękowania.

k


Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl



W dzisiejszym wydaniu m.in.

Koronawirus nie wystraszył krwiodawców
Na krwiodawców z Warmii i Mazur można zawsze liczyć. Nie przestraszyli się epidemii i codziennie stawiają się do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Olsztynie. Dyrektor Grażyna Kula: mamy sytuację opanowaną.


Tanie paliwo już nie cieszy
Dawno już nie było tak tanio na stacjach benzynowych. Ceny paliw spadły nawet poniżej 4 zł za litr. Dziś jednak chyba nikogo to nie cieszy.