Nie mają gazu od ponad miesiąca

2020-03-28 08:00:00(ost. akt: 2020-03-27 14:13:24)

Autor zdjęcia: pixabay

– Od 15 lutego nie mamy gazu w całym bloku – skarżą się mieszkańcy jednego z bloków przy ul. Kościuszki. – To jest dla wszystkich bardzo duży problem, który trwa już ponad miesiąc. Tak się nie da żyć, zawłaszcza teraz, kiedy nawet wychodzenie z domu jest mocno ograniczone.
Z problemem zwróciła się do nas Czytelniczka, której bliska osoba mieszka w bloku przy ulicy Kościuszki. – 14 lutego o godzinie 21stwierdzono awarię gazociągu w jednej z klatek, poczym odłączono gaz w całym bloku – pisze Czytelniczka. – Do dnia dzisiejszego jesteśmy bez gazu. Była firma, która bez zgody wspólnoty wycięła rury gazowe poczym, po interwencji mieszkańców spakowali się i odjechali.

„Informujemy, że budynek przy ul. Kościuszki pozbawiany jest gazu od późnych godzin wieczornych dnia 21 lutego, a nie od dnia 15 lutego. Awaria instalacji gazowej została wykryta przez służby Zarządcy, w wyniku czego pogotowie gazowe PGNIG dokonało odcięcia dopływu gazu do budynku. Awaria polegała na licznych wyciekach gazu z części wspólnych instalacji. Mając na uwadze dobro mieszkańców, w celu przywrócenia dostaw gazu do gospodarstw domowych w jak najkrótszym czasie, w ramach zwykłego zarządu podjęliśmy decyzję o usunięciu awarii.” – wyjaśnia sytuację Zarządca.

- Udało nam się znaleźć firmę, która zgodziła się przystąpić do usuwania awarii w trybie natychmiastowym – mówi Andrzej Zalewski, zarządca. – W oparciu o powyższe oraz aktualną sytuację na rynku usług hydraulicznych, w której trudno jest znaleźć firmę do tego typu zadań,zleciliśmy rozpoczęcie prac.Niestety firma wykonująca prace spotkała się z licznymi przejawami negatywnych zachowań wobec niej i jej pracowników ze strony niektórych mieszkańców, wobec czego podjęła decyzję o zaprzestaniu prowadzenia prac.

W sprawie powstałej awarii zostały zwołane dwa zebrania wspólnoty na których obecni nie podjęli jakiekolwiek decyzji co do dalszego funkcjonowania instalacji gazowej, a nasze wcześniejsze działania mające na uwadze dobro wszystkich mieszkańców zostały skrytykowane. Zostaliśmy natomiast zobowiązani do niepodejmowania jakichkolwiek działań do czasu podjęcia decyzji przez wspólnotę. Do dnia dzisiejszego żadna decyzja nie została podjęta.

– Na ten moment jesteśmy bez gazu – informuje Czytelniczka. – Nie mamy jak ugotować ani się wykąpać. Niektóre osoby posiadają piecyki elektryczne, ale są w bloku osoby starsze i rodziny z małymi dziećmi, gdzie brak gazu stanowi duży problem.

– Dodatkowo teraz sytuacja związanaz koronawirusem, są ograniczenia związane z wychodzeniem z domu, to jest duży problem – dodaje Czytelniczka. – Ta sytuacja jest nieco dziwna i niedorzeczna w takich czasach. Brak gazu od tylu tygodni i zero interwencji. W tym bloku mieszka na przykład 80-letni pan, którym nikt się nie zainteresował, czy ma co pić, czy ma co jeść. Niestety nie chce przyjąć pomocy od sąsiadów, nie posiada żadnej rodziny, która mogłaby mu przynieść ciepły posiłek. Miało się odbyć zebranie wspólnoty, ale niestety z powodu koronawirusa zostało odwołane.

k