Niektóre drogi w gminie Rychliki już naprawione. Prace trwają

– Nasza gmina nigdy nie inwestowała w specjalistyczny sprzęt. Tabor GZK w Rychlikach jest zapewne wszystkim znany, jest to stary ciągnik i wypożyczona przyczepa. Osobiście uważam, że nie powinniśmy inwestować w specjalistyczny sprzęt do utrzymania dróg gminnych, gdyż koszty jego zakupu, utrzymania oraz obsługi będą zawsze wyższe niż zlecenie usługi firmie zewnętrznej – pisze Zbigniew Lichuszewski na oficjalnej stronie gminy. – Dla przykładu mogę podać, że zakup nowej równiarki to koszt wynoszący min. 350 tys. zł, a my na równanie dróg gruntowych ok. 50 km, wydajemy rocznie ok. 15 tys. zł. Myślę jednak, że każdy zarządca powinien posiadać sprzęt podstawowy, tj. samochód dostawczy, ciągnik z kosiarką bijakową oraz przyczepę z podwójnymi burtami, piłę motorową, a także kosę mechaniczną. Takiego sprzętu nasza gmina nie posiada. W związku z tym prace związane z utrzymaniem naszych gminnych dróg zalecamy firmom zewnętrznym i osobom fizycznym, oczywiście za odpłatnością.

Wójt dodaje, że gmina angażuje dwie osoby zatrudnione w ramach prac interwencyjnych oraz osoby skierowane przez sąd. – Pracownicy będą wykonywać wszystkie prace związane z koszeniem terenów zielonych oraz bieżącym utrzymaniem porządku w pasach dróg – oznajmia.

Jak podaje w informacji opublikowanej na stronie rychliki.pl, zakończone zostały prace równiarką na terenie całej gminy, naprawiono m.in. drogi do Mokajn, Kiersit, Protowo – Jankowo, Jankowo – Kwietniewo, Jelonki – Rodowo, Rychliki – Buczyniec, Rejsyty – Wopity, Topolno Wielkie.

– Od tygodnia zajmujemy się odkrzaczaniem poszczególnych odcinków dróg, na pierwszy ogień poszła „agronomówka” Rychliki – Domki oraz droga z Rychlik do Buczyńca. Po świętach prace będą kontynuowane – zapowiada wójt. I dodaje: – Jeżeli są osoby chętne do podjęcia się prac przy odkrzaczaniu poboczy dróg, zapraszam do składania ofert.