Brakuje rąk do pracy przy wyborach

W Elblągu są 62 obwodowe komisje wyborcze w których maksymalnie może zasiąść 592 osoby. Minimalna liczba osób wynosi 310. Na chwilę obecną zgłosiło się 348 kandydatów. W 13 obwodach brakuje minimalnej liczby osób. Nie ma natomiast sytuacji, w której w danym obwodzie nie byłoby żadnego kandydata.

- Takie sytuacje zdarzają się na terenie naszego województwa – mówi Adam Okruciński, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Elblągu. - Ludzi brakuje prawie wszędzie, a w ośmiu gminach występują obwody, gdzie jest zero zgłoszeń, na przykład w mieście Iława w 18 obwodzie, czy w gminie Lubawa w trzecim obwodzie. W Elblągu i okolicy nie mamy obwodów, gdzie byłoby zero kandydatów.

W okręgu elbląskim, jak dodaje dyrektor minimalne stany osobowe są osiągnięte w 2/3 obwodów. Stan minimalny wynosi 5 osób. Jeszcze dziś, do końca dnia pracy delegatury można zgłaszać swoje kandydatury na członków poszczególnych komisji.

- Jest źle i to w całym kraju – mówi Adam Okruciński. - Ludzie nie chcą pracować, bo się boją. Jeśli chodzi o Elbląg, wyniki nie są tragicznie, ale nie są też zadowalające. Wcale nie jest tak dobrze, jak to wygląda.

- Problem zacznie się w poniedziałek – dodaje Adam Okruciński. - Wtedy będzie najważniejsze pytanie – czy my mamy powoływać te komisje czy nie. I co robić w przypadku, gdy jest zero kandydatów w danym obwodzie. Jak powoływać taką komisję?

k

Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


W piątkowym (17 kwietnia) wydaniu m.in.

Firmy mają dość pandemii
Koronawirus zamknął wiele firm, restauracje, galerie handlowe, gabinety fryzjerskie, kosmetyczne. Gospodarka ma się coraz gorzej, w urzędach pracy rejestrują się zwolnieni pracownicy. Zapytaliśmy przedsiębiorców małych, średnich i dużych firm na Warmii i Mazurach, jak sobie radzą, jak widzą przyszłość?

Susza wysuszy nasze portfele
Jakby mało było jednej plagi, jaką jest pandemia koronawirusa, to już trzeba przygotować się na walkę z drugą, czyli suszą, która może być największa od pół wieku. Pandemia wywindowała ceny maseczek do kwot, o których producenci mogliby tylko śnić. Czy susza wywinduje cen żywności?


Zastrzyk wsparcia, szczepionka cierpliwości
Co robi student UWM w sanepidzie w czasie pandemii koronawirusa? Słucha, odpowiada, udziela wskazówek. Uczy się cierpliwości i szkoli swoje umiejętności społeczne. To zaowocuje w przyszłości, kiedy z wolontariusza zamieni się w pracownika służby zdrowia.