Przedszkole przy Podgórnej wznowiło działalność
2020-05-12 20:00:00(ost. akt: 2020-05-12 20:29:12)
Od środy (06.05) działają przedszkola i oddziały przedszkolne w gminie Pasłęk. Na zajęcia wróciły małe grupy dzieci. Podobnie jest w elbląskim Przedszkolu Montessori, do którego od poniedziałku (11.05) uczęszcza szóstka podopiecznych.
Placówka otworzyła się w bardzo ograniczony sposób. – Mamy w naszym przedszkolu rodziny lekarskie, w związku z czym czuliśmy się zobligowani, by je wspomóc – mówi Ewelina Majchrzak, dyrektorka. – Funkcjonujemy w nowym reżimie sanitarnym, w bardzo dużej sali, gdzie każde dziecko ma własne stanowisko pracy. Pracujemy metodą Montessori, więc dotychczas i tak przedszkolaki pracowały indywidualnie. Częste mycie rąk zawsze było u nas rutynową praktyką, tak naprawdę nie musieliśmy zmieniać wiele pod tym względem – dodaje. W przedszkolu zachowane są wszystkie wytyczne, maseczki i rękawiczki wymagane są w ciągu komunikacyjnym, ale nauczycielki nie muszą mieć ich na sobie w klasach.
Najbardziej problematyczne wydaje się zachowanie odpowiedniego dystansu. – Dzieci jest mniej, więc zachowujemy go na tyle, na ile możemy – zapewnia Ewelina Majchrzak. – Wiadomo jednak, że mogą pojawić się takie sytuacje, że nie będzie to możliwe. W relacji z rodzicami bazujemy na zaufaniu, które zbudowaliśmy przez lata i wierzymy, że tak, jak my, zachowują w swoich domach wszystkie wytyczne. Radzimy sobie i udaje nam się zachować dystans, ale mieliśmy już w ciągu dwóch dni takie sytuacje, że dziecko posmutniało i przyszło się przytulić – przyznaje.
Jakich nowych zasad muszą przestrzegać maluchy? – Dzieci chodzą pojedynczo do wyznaczonej toalety, w pojedynkę pracują też przy stolikach. Jeżeli mają lekcje, bo ze względu na to, że nie możemy wprowadzać nauczycieli do klasy, angielski prowadzimy zdalnie, to przed laptopem współpracują w trzyosobowych grupach z zachowaniem między nimi dystansu – informuje pani Ewelina. – Prowadzimy też zabawy dla dzieci, które widzieliśmy na koreańskich stronach. Przedszkolaki bawią się wspólnie w pewnej odległości i pokazuje im to, że można być wesołym, nie będąc blisko – wyjaśnia.
Wychowawcy z przedszkola przy Podgórnej codziennie prowadzili zajęcia on-line, kiedy placówka pozostawała zamknięta. – Udostępnialiśmy też tzw. narzędziownik rodzica, w którym dzieliliśmy się prezentacjami, lekcjami, pomysłami na aktywności ruchowe i plastyczne – informuje pani dyrektor. Jak jednak wspomina, okres zamknięcia nie był łatwy: – W momencie, kiedy państwo otwiera przedszkole, a przedszkole nie prowadzi usług, to w świetle prawa nie może egzekwować czesnego. Przedszkola niepubliczne są dofinansowywane przez państwo tylko częściowo. Tak naprawdę dzięki pomocy rodziców, nikt z naszego zespołu nie stracił pracy. Większość z nich podjęła jednak decyzję, że nie pośle swojego dziecka do przedszkola. Ja jako rodzic postanowiłam, że moje jeszcze nie wróci, chciałabym jeszcze poobserwować sytuację w Polsce. Problem nie zniknął, pojawiły się po prostu nowe możliwości.
Kamila Kornacka
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
ja #2919658 | 93.105.*.* 12 maj 2020 20:32
ci nie posłali dzieci co nie musieli bo nie pracują
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz