Tomasz Grodzki zamiast Małgorzaty Kidawy-Błońskiej?

- Małgorzata Kidawa-Błońska do tej kampanii przystępowała z taką nadzieją, że będzie mogła przekonać Polaków do tego, że Polsce potrzebny jest prezydent zgody, porozumienia, współpracy, czyli taki prezydent dla wszystkich Polaków - mówi Jerzy Wcisła. - Niestety trafiła na czas w którym kampanii nie da się przeprowadzić. Nastroje są bardzo spolaryzowane, jest totalna wojna o państwom konstytucyjne. To nie jest czas dla takiego kandydata. Z tego powodu dzisiaj zastanawiamy się w Koalicji Obywatelskiej, czy nie byłoby lepiej, aby dać szansę komuś innemu, kto w tej konkretnej rzeczywistości dałby sobie lepiej radę.

Kto zamiast Małgorzaty Kidawy-Błońskiej? - Ja bardzo optowałem za Małgorzatą Kidawą-Błońską, byłaby świetnym prezydentem, ale niestety jest tak jak jest. Dzisiaj uważam, że Polska zyskałaby, gdyby nowym kandydatem był Tomasz Grodzki, który oparł się wielkiemu, hejterskiemu atakowi mediów publicznych, który budzi zaufanie Polaków, który reprezentuje tą część instytucji publicznych, która wygrywa dzisiaj w wojnie z łamaniem praworządności i konstytucji. Senat jest cały czas tą instytucją, która trzyma tą praworządność i proponuje Polsce dobre ustawy. Myślę również, ze cieszy się sympatią i szacunkiem Polaków. Sądzę, ze byłby dobrą alternatywą w stosunku do tego, co teraz się dzieje.

na

Czytaj e-wydanie
Dziennik Elbląski zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl