Strażacy z Krzewska zbierają na nowy wóz

Jak zauważa Krzysztof Prochera, rzecznik prasowy Ochotniczej Straży Pożarnej w Krzewsku, gminę cechuję typowo rolniczy charakter, nie ma na jej terenie dużych zakładów przemysłowych, a to znacznie ogranicza budżet w zakresie inwestycji. — Konsekwencją jest brak możliwości samodzielnego zakupu tak potrzebnego naszej społeczności pojazdu. Mimo to, zdając sobie sprawę z naszej ciężkiej sytuacji taborowej, władze gminy Markusy wraz z powiatem elbląskim zabezpieczyły niezbędny do tego przedsięwzięcia wkład własny, co po wielu latach braku perspektyw na normalizację stanu naszego parku maszynowego, stanowiło dla nas prawdziwe światełko w tunelu — mówi rzecznik. — My także dołożyliśmy do tego swoją cegiełkę na miarę naszych skromnych możliwości finansowych — przyznaje.

Tereny działań strażaków z Krzewska to w głównej mierze obszary depresyjne, ale też obszar rezerwatu przyrody Jezioro Drużno. W związku z tym spory odsetek ich działań związany jest z ratowaniem życia i mienia w akcjach przeciwpowodziowych.

— Nasze podstawowe pojazdy GBA Jelcz 005 na podwoziu Star 244 z 1983 roku oraz GCBA Jelcz z 1979 roku ze względu na swój wiek, a co za tym idzie dużą liczbę akcji, w których brały udział, są coraz bardziej awaryjne — zauważają strażacy. — Ponadto nie spełniają norm ekologicznych, zaś ich budowa nie pozwala na efektywne oraz bezpieczne prowadzenie działań. Star stanowiący tzw. pierwszy wyjazd wymaga remontu kapitalnego, którego cena kilkukrotnie przekracza wartość przedmiotowego pojazdu — informują.

Po wielu latach starań pojawiła się wreszcie szansa na zakup nowoczesnego, a co najważniejsze bezpiecznego pojazdu. — Dzięki przychylności wielu osób z władzami Gminy Markusy, Starostwa Powiatowego w Elblągu oraz Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu na czele znaleźliśmy się na liście jednostek przewidzianych do dofinansowania zakupu fabrycznie nowego średniego samochodu ratowniczo-gaśniczego — mówi załoga OSP Krzewsk. — Po rozpoznaniu rynku ustaliliśmy, iż nowy pojazd dostosowany do służby na specyficznych żuławskich terenach kosztuje około 820 tys. zł. W tej chwili, po uwzględnieniu deklarowanych środków nasz szacunkowy budżet wynosi 760 tys. zł — informuje Krzysztof Prochera. — Niestety samodzielne uzbieranie brakującej kwoty niezbędnej na zakup auta przerasta nasza możliwości. W związku
z powyższym jesteśmy zmuszeni szukać pomocy u naszych przyjaciół i sponsorów, każda złotówka jest na wagę złota — dodaje.

Strażacy wierzą, że wspólnymi siłami uda im się osiągnąć zamierzony cel, a ich region zyska nowoczesny samochód, który służył będzie wszystkim mieszkańcom. Wspomóc strażaków możecie klikając tutaj.

Czytaj e-wydanie
Dziennik Elbląski zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl