Concordia nadal bez zwycięstwa [ZDJĘCIA]

2020-07-12 12:00:00(ost. akt: 2020-07-12 14:57:03)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

PIŁKA NOŻNA\\\. Piąty mecz kontrolny w ramach przygotowań do sezonu rozegrała już III - ligowa Concordia Elbląg. Jak na razie poniosła dwie porażki i trzy spotkania zakończyła remisami.
• Concordia Elbląg — Kaczkan Huragan Morąg 1:1 (0:0)

0:1 — Dec (70), 1:1 — Otręba (73)

CONCORDIA: Szawaryn (46 Banach) — Kurs, Maciążek, Szawara, Bukacki, Burzyński, Otręba, Danowski, Lenart, Szmydt, Kołoso, grali jeszcze: Pawłowski, Drewek, Włoch, P,Pelc, M.Pelc, Łojeczko
HURAGAN: Leszczyński (46 Dziewulski) — Paliwoda, Kochalski, Lewandowski, Prochocki, Grzybowski, Michałowski, Maćkowski, Łysiak, Tomasz, Lisiecki, grali jeszcze: Wysocki, Jurków, Groszkowski, Dec, Podgórski, Bojarowski, Sedlewski.


Dla piłkarzy Concordii był to piąty mecz kontrolny, w ramach przygotowań do nowego sezonu, w którym podopieczni trenera Adama Borosa, nie potrafili odnieść zwycięstwa. Z kolei dla zespołu z Morąga był to czwarte spotkanie w którym odnieśli jedno zwycięstwo, zanotowali dwa remisy i ponieśli jedną porażkę. W sobotnim sparingu w zespole gospodarzy zabrakło Łukasza Kopki, którego zmogła choroba. Po raz kolejny w zespole w Concordii zagrali młodzieżowcy; bramkarz Hubert Banach (Siarka Tarnobrzeg) oraz prawy obrońca Marcin Kurs i swój występ mogą zaliczyć do udanych. Testowany był też wychowanek klubu 18-letni Wojciech Łojeczko, który ostatnio reprezentował barwy SMS Łódź. W pierwszej części spotkania oba kluby wystąpiły w najsilniejszych składach. W drużynie Concordii zagrali potwierdzeni już do gry, byli zawodnicy elbląskich klubów Anton Kołosow, Mateusz Szmydt, Patryk Burzyński (wszyscy w minionym sezonie występowali w Huraganie) oraz Hubert Otręba (Sokół Ostróda). W zespole Huraganu zagrali też byli piłkarze Concordii, którzy w minionym sezonie występowali w elbląskim klubie a mianowicie: Rafał Lisiecki i Michał Lewandowski. W bramce gości zagrał też Kacper Leszczyński (ostatnio Sokół Ostróda). Jeśli chodzi o mecz, to od początku do końca optyczną przewaga była po stronie gospodarzy, ale tak jak w poprzednich spotkaniach, tak i tym razem brakowało jej skuteczności. W pierwszej odsłonie meczu, bardzo dobrze grały obie formacje defensywne, które nie za wiele pozwalały swoim przeciwnikom. Po przerwie nadal częściej byli przy piłce elblążanie. W 58 min ze strzału Dominika Pawłowskiego, zdobyli gola, ale arbiter boczny dopatrzył się spalonego i główny bramki nie uznał. Goście nie bawiąc się w zawiłe kombinacje w 70 min wyszli na prowadzenie. Po strzale Mariusza Deca z pola karnego, Banach musiał wyciągać piłkę z siatki. Zespół przyjezdnych długo się tym prowadzeniem jednak nie cieszył. Trzy min później po strzale z narożnika pola karnego Otręba doprowadził do wyrównania. Pomimo obustronnych ataków, wynik nie uległ już zmianie.

Jerzy Kuczyński