Remis Zalewa, porażka Zatoki II [ZDJĘCIA]
2020-08-03 14:00:00(ost. akt: 2020-08-03 13:20:11)
W sobotę nastąpiła inauguracja rozgrywek na zapleczu klasy okręgowej. Z zespołów z regionu braniewskiego, Zalew Frombork odniósł połowiczny sukces, remisując z Syreną Młynary. Z kolei Zatoka II Braniewo zostawiła komplet punktów w Tyrowie.
• Zalew Frombork — Syrena Młynary 1:1 (0:0)
0:1 — Firlej (64), 1:1 — Witkowski (85)
ZALEW: Łowicki — Jasicki (73 Grędziński), Blujmerski, Niedużak, Szpakowski, Hołobowski, Wiśniewski (80 Koszlej), Purzycki, Rebell (60 Myszko), Kuczkowski (80 Boniecki), Witkowski (87 Maćkowiak)
Gospodarze prowadzeni przez trenera Pawła Karpowicza, przed meczem byli faworytami. Grali na własnym boisku i mięli też za sobą swoich kibiców. Jednak co innego teoria, a co innego w praktyce. Goście prowadzeni przez trenera Tomasza Chwoszcza od początku prowadzili otwartą grę. Każda ze stron postawiła na atak, a że dobrze grały obie linie defensywne, kibice w pierwszej odsłonie pojedynku, nie zobaczyli goli. Tak na dobrą sprawę jeden jak i drugi zespół miał swoje szanse na zmianę wyniku, ale zabrakło skuteczności. Dobrych sytuacji nie wykorzystali Sebastian Wiśniewski (Zalew) oraz Michał Dzierzyc (Syrena). Po przerwie, trwała wymiana ciosów, atak za atak. W 65 min ku zaskoczeniu sporej ilości k8biców Zalewa, to przyjezdni objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu Michała Kowzana, Patryk Firlej uderzył głową z pola karnego i piłka swoje miejsce znalazła w siatce. Zanosiło się na niespodziankę, ale ambitnie grający do końca gospodarze doprowadzili do wyrównania. W 85 min po rzucie rożnym, Paweł Witkowski, uderzając z pola bramkowego doprowadził do remisu. Wynik, ten nie krzywdzi żadnej ze stron.
• KS Tyrowo — Zatoka II Braniewo 2:1 (1:0)
1:0 —... (24), 1:1 — Lewandowski (52), 2:1 — ...(72)
ZATOKA II: Pruchniewski — Gruszka (82 Wileński), Świątkowski, Wnuk (85 Szczypiński), Jakimczuk, P. Pszczołowski, Rutkowski (66 Bieniusziewicz), Woś, Chomko (52 J. Pszczołowski), Prochna (80 Czerniak), Lewandowski.
Od początku spotkania optyczną przewagę posiadali braniewianie. To oni prowadzili grę i częściej byli przy piłce. W okresie przewagi gości, to gospodarze mięli rzut wolny i po strzale jednego z ich zawodników z odległości 20 metrów piła znalazła się w siatce — mówi kierownik zespołu gości Eugeniusz Kasperek. Jeszcze do przerwy można było zdobyć gola, ale graliśmy bardzo niedokładnie a poza tym brakował nie tylko reżysera gry ale i skuteczności — dodaje. Po przerwie Zatoka wyszła z mocnym postanowieniem zmiany wyniku. W 62 min w polu bramkowymTyrowa powstało duże zamieszanie i będący tam Piotr Lewandowski wślizgiem wepchnął piłkę do siatki. Był więc remis 1:1. Dziesięć min później podopieczni trenera Jacka Ptaka powinni objąć prowadzenie, ale Piotr Rutkowski nie wykorzystał rzutu karnego, za zagranie piłki ręką przez jednego z obrońców Tyrowa. Zazwyczaj takie sytuacje się mszczą — stwierdza Kasperek. Po jednej z kontr gospodarzy piłka odbiła się od poprzeczki, w ferworze walki sfaulowany został bramkarz Łukasz Pruchniewski i miejscowi z bliska zdobyli gola, którego arbiter dziwną dla siebie decyzją uznał gola i w ten sposób Zatoka straciła komplet punktów — informuje Kasperek.
1:0 —... (24), 1:1 — Lewandowski (52), 2:1 — ...(72)
ZATOKA II: Pruchniewski — Gruszka (82 Wileński), Świątkowski, Wnuk (85 Szczypiński), Jakimczuk, P. Pszczołowski, Rutkowski (66 Bieniusziewicz), Woś, Chomko (52 J. Pszczołowski), Prochna (80 Czerniak), Lewandowski.
Od początku spotkania optyczną przewagę posiadali braniewianie. To oni prowadzili grę i częściej byli przy piłce. W okresie przewagi gości, to gospodarze mięli rzut wolny i po strzale jednego z ich zawodników z odległości 20 metrów piła znalazła się w siatce — mówi kierownik zespołu gości Eugeniusz Kasperek. Jeszcze do przerwy można było zdobyć gola, ale graliśmy bardzo niedokładnie a poza tym brakował nie tylko reżysera gry ale i skuteczności — dodaje. Po przerwie Zatoka wyszła z mocnym postanowieniem zmiany wyniku. W 62 min w polu bramkowymTyrowa powstało duże zamieszanie i będący tam Piotr Lewandowski wślizgiem wepchnął piłkę do siatki. Był więc remis 1:1. Dziesięć min później podopieczni trenera Jacka Ptaka powinni objąć prowadzenie, ale Piotr Rutkowski nie wykorzystał rzutu karnego, za zagranie piłki ręką przez jednego z obrońców Tyrowa. Zazwyczaj takie sytuacje się mszczą — stwierdza Kasperek. Po jednej z kontr gospodarzy piłka odbiła się od poprzeczki, w ferworze walki sfaulowany został bramkarz Łukasz Pruchniewski i miejscowi z bliska zdobyli gola, którego arbiter dziwną dla siebie decyzją uznał gola i w ten sposób Zatoka straciła komplet punktów — informuje Kasperek.
• Pozostałe wyniki: Wałsza Pieniężno — Iskra Smykówko 8:0, Zagłada Lisów — Pomowiec Gronowo Elbląskiego 0:3, MKS Miłakowo — Piast Wilczęta 2:2, Agat Jegłownik — Polonia Markusy 4:0. Pauzowała Pama Powodowo
PO 1 KOLEJCE
1. Wałsza 3 8:0
2. Agat 3 4:0
3. Pomowiec 3 3:0
4. Tyrowo 3 2:1
5. Miłakowo 1 2:2
Piast 1 2:2
7. Zalew 1 1:1
Syrena 1 1:1
9. Pama 0 0:0
10. Zatoka II 0 1:2
11. Zagłada 0 0:3
12. Polonia 0 0:4
13. Iskra 0 0:8
1. Wałsza 3 8:0
2. Agat 3 4:0
3. Pomowiec 3 3:0
4. Tyrowo 3 2:1
5. Miłakowo 1 2:2
Piast 1 2:2
7. Zalew 1 1:1
Syrena 1 1:1
9. Pama 0 0:0
10. Zatoka II 0 1:2
11. Zagłada 0 0:3
12. Polonia 0 0:4
13. Iskra 0 0:8
Jerzy Kuczyński
Czytaj e-wydanie
Dziennik Elbląski zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Misia #2955979 | 77.114.*.* 4 sie 2020 06:18
Redakczyno remis ZALEWU. Ale wstyd
odpowiedz na ten komentarz