Druga porażka elbląskiego Startu z Perłą Lublin [ZDJĘCIA]

2020-09-03 11:00:00(ost. akt: 2020-09-03 12:08:36)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

PIŁKA RĘCZNA KOBIET\\\ W drugim spotkaniu kontrolnym pomiędzy Startem Elbląg a MKS Perłą Lublin, ponownie lepszym zespołem okazał się mistrz Polski. To był ostatni mecz kontroly obu tych drużyn przed rozpoczęciem rozgrywek w PGNiG Superlidze.
• Start Elbląg — MKS Perła Lublin 22:28 (7:15)
START: Pająk, Markava —Choromańska 2, Świerczek 2, Waga 3, Pająk 1, Gędłek, Pękala 1, Cygan 3, Shupyk 3, Dronzikowska 4, Stapurewicz 3, Jaschuk, Ranicć, kary: 12 min
Najwięcej dla Perły: Nocuń 7, Malević 6, Gęga, Roszak po 3, kary: 8 min.


Rewanżowy mecz ponownie zakończył się zwycięstwem lublinianek, które w pełni na ten sukces zasłużyły, pomimo słabszej drugiej połowy meczu w ich wykonaniu. Przez pierwszy kwadrans był to wyrównany pojedynek, a na tablicy wyników był wówczas rezultat 4:3 dla gości. W tym czasie elblążanki powinny być na prowadzeniu, ale dwóch rzutów karnych nie wykorzystały Aleksandra Dronzikowska i Justyna Świerczek. Pięć minut później zespół gości wykorzystał słabszą grę w defensywie gospodyń i wyszedł na prowadzenie 9:4. W zespole podopiecznych trenera Andrzeja Niewrzawy brakowało także skuteczności, a na dodatek w drużynie Kima Rasmussena dobrze broniła Paulina Wdowiak. Jeszcze przed przerwą przyjezdne powiększyły przewagę do ośmiu goli (15:7). Po przerwie zanosiło się na wysoką porażkę elblążanek, gdyż po 40 min, lublinianki wygrywały 21:9. Wówczas o czas poprosił trener Niewrzawa i jego słowa dotarły do zawodniczek. Grający bardzo ambitnie Start mozolnie, zaczął dorabiać straty. W 50 min przegrywał 16:26. Na 5 min przed końcem przy stanie 18:28 zdobył cztery gole z rzędu po strzałach Świerczek 2, Dronzikowskiej i Pauliny Stapurewicz po 1, by ostatecznie przegrać 22:28.Teraz przed Startem rozgrywki PGNiG Superligi. Już w najbliższy czwartek o godz. 17 zespół elbląski zagra przed własną publicznością z Młynami Stoisław Koszalin.

JK