Zamek elbląski był równie piękny jak malborski [ZDJĘCIA]

2020-09-21 10:00:00(ost. akt: 2020-09-21 09:51:56)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Elbląski zamek był imponujący – tego zdania jest prof. Fabian Welc, który najbliższe 10 lat pracy wiążę z naszym miastem. - Uważam, że Elbląg jest wielką, niewykorzystaną szansą i brakuje tu prawdziwej tkanki zabytkowej – mówi archeolog.

Dobiega końca pierwsza kampania wykopaliskowa nowego projektu, którego celem jest zbadanie pozostałości zamku elbląskiego. Po zamku nie zostało nic poza fragmentem wschodniego skrzydła podzamcza oraz fragmentem przeciwległego skrzydła, w którym dzisiaj mieści się muzeum. - Wiemy z kilku źródeł, że był to największy po zamku malborskim zamek w Prusach, tzw. konwentualny – opowiada Fabian Welc. - Był jednym z najwcześniejszych zamków. Być może nawet zamek elbląski był pierwowzorem dla wszystkich innych późniejszych tego typu zamków, łącznie z Malborkiem.

Profesor zauważa kilka istotny problemów na które grupa archeologów natrafiła już na początku badań. - Problem polega na tym, że nie mamy żadnych danych odnoszących się do struktury i planu tego zamku - mówi. I dodaje: - To jest taka plama, która musi być uzupełniona. Naszym zadaniem jest ustalenie nie tylko struktury, ale właśnie i planu tego zamku. Jest to bardzo trudne zadanie, dlatego, że po Bitwie pod Grunwaldem i po tzw. pokoju toruńskim zamek został rozebrany przez mieszkańców Elbląga i przez wieki służył jako rezerwuar materiału budowlanego. Myślę, że w niektórych miejscach został rozebrany do fundamentu.

Drugi problem jest równie ważny, choć dotyka innej sfery. Jak zauważa Fabian Welc, teren na którym znajdował się zamek jest teraz zabudowany. - Znajdują się tu wokół współczesne budynki, które zostały wybudowane na terenie zamku tzw. wysokiego oraz pozostałych podzamczy. Tu był naprawdę ogromny kompleks - opowiada. - Żeby sprostać temu zadaniu chcemy zastosować wszystkie najnowocześniejsze metody, jakimi dysponuje obecnie archeologia. Nasze badania zaczynamy więc od tego, że na tych obszarach, które nas interesują, wykonamy badania geofizyczne, głównie radarowe, żeby uchwycić relikty i „chronologię” czyli rozwarstwić to, co znajduje się pod ziemią, bez wbicia łopaty. Następnym etapem będą wiercenia weryfikacyjne i dopiero później, ostatnim etapem będą wykopy archeologiczne. To będzie taka bardzo precyzyjna archeologia. Wykopy będą jedynie w tych punktach, w których uzyskamy odpowiedź na pewne, określone pytania badawcze. Przed nami około 10 lat pracy.

Już widać pierwsze sukcesy na koncie pracujących przy zamku archeologów. - Trzeci wykop, który archeolodzy wykonali odkrył mur, relikt wieży, która musiała się w tym miejscu znajdować – informuje Fabian Welc. - Są na ten temat archiwalne dane, które pokazują w tym miejscu ogromną, ośmioboczną wieżę. Była ona punktem informacyjnym, że tu się zaczynała domena zakonu.

Archeolog zauważa jak bardzo zniszczone są obecnie tereny, na których znajdował się zamek. - Skala zniszczeń tego terenu jest ogromna. Są tu na przykład wkopy, głównie instalacyjne, które w ogóle nie istnieją na żadnych mapach. Jest tu kolektor, prawdopodobnie ściekowy, który został wybudowany w latach 80-tych i który nie istnieje na żadnych mapach. Nie ma o nim żadnej informacji. Poniżej tego kolektora znaleźliśmy potężne fundamentowanie wieży, całą jej szerokość oraz fragment jej wnętrza. Ten mały fragmencik, który udało nam się uzyskać ma ogromne znaczenie. To, co już mamy, w połączeniu z dokumentacją archiwalną pozwoli nam na wirtualne odtworzenie tej wieży i skrzydła zamkowego. Będzie to cyfrowa rekonstrukcja dostępna dla każdego. Będzie to malutki krok naprzód.

Rozebranie tego zamku, to gigantyczna strata dla Elbląga. To był jeden z dwóch, może trzech zamków, który oparł się pierwszemu powstaniu Prusów. Reszta została zniszczona. - Wiemy z dawnych zapisków, że był to, po Malborku, najpiękniejszy zamek – mówi Fabian Welc.

- Gdyby ten zamek ocalał, Elbląg byłby turystycznie drugim Malborkiem. Być może znajdziemy taki fragment, który da się wyeksponować i będzie można stworzyć na przykład park archeologiczny. Myślimy również o tym, żeby stworzyć aplikację, która będzie pokazywała wirtualnie ten zamek i w ten sposób będzie można go zwiedzić. Cały czas myślimy o tym jak miasto mogłoby tę wiedzę wykorzystać do celów promocyjnych. Uważam, że Elbląg jest wielką, niewykorzystaną szansą i brakuje tu prawdziwej tkanki zabytkowej.

Projekt realizowany jest wspólnie przez Instytut Archeologii UKSW w Warszawie z prof. Fabianem Welcem na czele i Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Elblągu z dr Mirosławem Marcinkowskim. Jest finansowany ze środków własnych.

K


Czytaj e-wydanie
Dziennik Elbląski zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl