Żandarm na podium

2020-09-30 08:00:00(ost. akt: 2020-09-29 14:43:36)

Autor zdjęcia: nadesłane

W dniach 25-27 września odbyły się Mistrzostwa Polski Wojska Polskiego Służb Mundurowych. W turnieju startowało 220 mundurowych z różnych formacji. W mistrzostwach wziął udział funkcjonariusz Żandarmerii Wojskowej z Elbląga Igor Abrusiewicz startujący w formule pointfighting do 94 kg zdobywając dla swojej formacji brązowy medal mistrzostw!
- Droga do medalu nie była łatwa, musiałem pokonać dwóch przeciwników, żeby zdobyć medal. W pierwszej walce spotkałem się z Michałem Właszkowiczem ze służby ochrony państwa. Walka nie należała do ciężkich, mogę śmiało powiedzieć, że kontrolowałem jej przebieg, spokojnie wygrywając. W walce o medal spotkałem się z Dariuszem Bińkowskim, żołnierzem z 11 mazurskiego pułku artylerii w Węgorzewie. Ta walka była już walką bardziej wymagającą. Był to pojedynek o medal i każdy z nas chciał go zdobyć. Poza tym przeciwnik był dużo lepszym rywalem z dużo większym doświadczeniem. Walka do samego końca była zacięta i mecząca. O wygranej zadecydowały detale, ale przede wszystkim spokój i koncentracja, które trzymałem do końca. I one dały mi zwycięstwo. Rywal nie wytrzymał presji i zaczął popełniać błędy, które wykorzystałem. Kolejna walka o wejście do finału nie była dla mnie pomyślna. Jak każdy mam.ambicję na wiecej, ale tu musiałem uznać wyższość przeciwnika. Walczyłem z Pawłem Strykowskim z państwowej straży pożarnej - opowiada Igor Abrusiewicz. I kontynuuje: - To świetny zawodnik z dużo większym doświadczeniem startowym niż moje, dał mi porządną lekcję kick boxingu, ale jak się uczyć to od najlepszych. Paweł Strykowski był wieloletnim reprezentantem Polski w kick boxingu i jest zawodowym pięściarzem, także to cenne doświadczenie.

- Sam turniej był naprawdę bardzo ciężki - wspomina Abrusiewicz. - Poprzeczka rośnie z roku na rok. Każdy chce się pokazać z jak najlepszej strony i udowodnić, że jego formacja jest najlepsza. Jest to doskonała okazja, żeby się zmierzyć, ale także poznać i wymienić doświadczeniami. Cieszę się, że mogłem reprezentować Żandarmerię Wojskowa w Elblągu i to z takim sukcesem i znaleźć się w gronie medalistów, szczególnie wśród takich dobrych sportowców i mundurowych.

- U nas mało jest mundurowych-żandarmów, którzy robią coś dla naszej formacji - opowiada Igor Abrusiewicz. - Ja staram się dumnie i godnie reprezentować naszą formację w trakcie służby oraz na zewnątrz. Jestem chyba pierwszym funkcjonariuszem, który robi takie wyniki u nas. Cieszy mnie też ten medal, ze względu na fakt, że przez obowiązki służbowe nie miałem możliwości, żeby trenować regularnie i odpowiednio się przygotować.

Był to pierwszy start żandarma po przerwie spowodowanej pandemią. - Już za trzy tygodnie będę walczył na Mistrzostwach Polski w kick boxingu w formule light contact oraz point-fighting. Jest trochę czasu na podciągnięcie formy i skorygowanie błędów. Tam również liczę na medale. To będzie dla mnie najważniejszy start - kończy.

oprac. K


Czytaj e-wydanie
Dziennik Elbląski zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ~~Zgred #2978334 | 31.0.*.* 30 wrz 2020 08:34

    Wniosek jeden.Ochrona SOP jest cieniutka jak moja emerytura.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz