Adrian Durma z dwoma tytułami Mistrza Polski!

2020-10-19 18:00:00(ost. akt: 2020-10-19 13:31:55)

Autor zdjęcia: nadesłane

W dniach 16-18 października odbyły się mistrzostwa polski w kickboxingu w formule light contact i point fighting seniorów, juniorów oraz masters. W turnieju wzięło udział ponad 250 zawodników z całego kraju. Elbląg reprezentował zawodnik UKS Silvant kajak Adrian Durma w kategorii do 74kg.
Zawodnik UKS SILVANT zdobył dwa tytuły Mistrza Polski. Adrian Durma powtórzył ubiegłoroczny sukces, nie dając rywalom żadnych szans.

W point fighting w pierwszej walce jako Mistrz Polski dostał wolny los. W walce o finał stoczył walkę z zawodnikiem z Płocka wygrywając przez przewagę techniczną i awansując do finału. W finale zawodnik z Elbląga zmierzył się z zawodnikiem Mateuszem Dylawerskim z Gdowskiej Szkoły Sztuk Walki PRIME. Ta walka była dość zacięta, ale zakończyła się wygraną Adriana, który tym samym obronił tytułu Mistrza Polski.

W formule light contact Adrian również w pierwszej walce dostał wolny los jako Mistrz Polski. To koronna formuła Adriana, który jest brązowym medalistą mistrzostw świata i Europy. Adrian nie dał żadnych szans rywalom deklasując ich i wygrywając przez przewagę techniczną. W drodze do złota pokonał zawodników Michała Postrożnego ze Szczecina oraz Tymoteusza Szczukę z Będzina, a w finale Nikodema Bigusa z Kartuzbroniąc i jednocześnie zdobywając kolejny tytuł Mistrza Polski.

W turnieju zabrakło Igora Abrusiewicza, który nie przyjechał na mistrzostwa ze względu na pracę, a także na frekwencje zawodników w swojej kategorii. Igor miał startować w formule point fighting +94 w której było tylko trzech zawodników i medal z losowania go nie zadowalał.

- Jestem zadowolony ze swojego startu – mówił Adrian Durma. - W tym roku mistrzostwa miały dla mnie szczególne znaczenie, ponieważ 10 lat temu pierwszy raz zdobyłem tytuł Mistrza Polski seniorów w formule light contact. Moja forma na tych mistrzostwach była bardzo wysoka, bo tak naprawdę przygotowywałem się do Mistrzostw Europy, które miały odbyć się grudniu, ale ze względu na pandemię zostały niedawno odwołane. Wszystko przełożyłem na ten turniej, który miał dla mnie ogromne znaczenie. Przez sytuacje którą mamy na turniej przyjechało dużo mniej zawodników niż zwykle. Szkoda, bo byłoby więcej walk. Szkoda też, że w turnieju nie zobaczyliśmy mojego klubowego kolegi Igora Abrusiewicza, ale praca i ambicje nie pozwoliły mu przyjechać.


Czytaj e-wydanie
Dziennik Elbląski zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl