Właściciel farmy grozy twierdzi, że był w Polsce dyskryminowany

2020-11-12 11:42:40(ost. akt: 2020-11-12 11:52:45)

Autor zdjęcia: OTOZ Animals

Zagłodzone świnie, krowy i konie po raz pierwszy znaleziono na terenie gospodarstwa Stefana D. w 2007 roku, ale tragedia zwierząt trwała latami. Teraz skazany na 2,5 roku więzienia niemiecki obywatel twierdzi, że był w Polsce dyskryminowany.
Prowadzone w podbraniewskim Cielętniku gospodarstwo do dziś nazywane jest farmą grozy. To właśnie tam kilkanaście lat temu po raz pierwszy natrafiono na zwłoki martwych zwierząt. Tak rozpoczęła się długa walka o to, by okrutny winowajca został ukarany.


— Od grudnia 2009 roku, czyli od powstania braniewskiego Inspektoratu OTOZ Animals, przeprowadzaliśmy w Cielętniku wiele interwencji, które zgłaszaliśmy organom ścigania — mówiła wówczas Monika Hyńko, inspektor OTOZ Animals. — W 2012 roku OTOZ Animals zgodnie z decyzją wójta gminy Braniewo odebrało Stefanowi D. zagłodzoną klacz. Klacz z bardzo masywnym uszkodzeniem tkanek mięśniowych i nerek oraz z pogarszającymi się parametrami życiowymi — wyliczała Hyńko.

Zarówno wspomniana klacz, jak i dziesiątki innych zwierząt nie przetrwało praktyk swojego opiekuna. Po pierwszej interwencji animalsów sąd w Elblągu skazał Stefana D. na karę zaledwie 2,5 tysiąca złotych grzywny. Gospodarz nadal głodził zwierzęta, co w 2013 doprowadziło do najpoważniejszej interwencji OTOZ Animals. Wówczas obrońcy praw zwierząt wraz z policją odebrali Stefanowi D. 33 koniec, 7 krów i 3 psy — konie miały otwarte rany, krowy brodziły we własnych odchodów, a dwie z nich były w stanie krytycznym, jedna bezradnie czołgała się po ziemi. Psy gospodarza z Cielętnika karmione były śrutą i mięsem padłych zwierząt.

Braniewski Sąd Rejonowy skazał obywatela Niemiec na 2 lata i 6 miesięcy więzienia. Od wyroku Stefan D. się odwołał, ale Sąd Okręgowy w Elblągu utrzymał go w mocy.


Dziś, po kilkunastu latach od pierwszej interwencji, gdy wydawać by się mogło, że sprawa jest zakończona, temat znów powrócił.

Okazuje się, że podczas jednego z ostatnich spotkań, Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego mawiała petycję obywatela Niemiec, który zarzuca polskiemu wymiarowi sprawiedliwości dyskryminację ze względu na narodowość oraz skarży się na zbyt restrykcyjne przepisy o ochronie zwierząt obowiązujące w Polsce.

Składający petycję, który pracuje jako rolnik w Polsce, twierdzi, że był dyskryminowany przez sądownictwo polskie ze względu na jego obywatelstwo niemieckie w postępowaniu dotyczącym naruszenia przepisów dotyczących dobrostanu zwierząt. Według składającego petycję przedsiębiorstwa należące do cudzoziemcy UE są wywłaszczani pod pretekstem ochrony zwierząt. Składający petycję wzywa Parlament Europejski do podjęcia działań w celu zbadania praworządności w Polsce — czytamy w opisie petycji złożonej przez Stefana D.

W dyskusji dotyczącej petycji wziął udział europoseł PiS Kosma Złotowski, który twierdzi, że zarzuty autora petycji w stosunku do polskich władz czy wymiaru sprawiedliwości są bezpodstawne, a jedyną przyczyną decyzji sądów wszystkich instancji było znęcanie się nad zwierzętami w zarządzanym przez Stefana D. gospodarstwie rolnym.

— Podstawą wyroku skazujące są wydarzenia z lat 2010-2013, które już czynią zarzut petycjonariusza bezpodstawnym. Nie ma tutaj mowy o żadnej dyskryminacji ze względu na narodowość. Skandaliczne praktyki na farmie grozy pod Braniewem były szeroko opisywane w mediach lokalnych i krajowych, jest obszerna dokumentacja z interwencji policji w tym miejscu. Używanie w tym kontekście pojęcia tzw. praworządności pokazuje, jak łatwo jest tym terminem manipulować i uzasadniać w ten sposób np. swoje okrucieństwo wobec zwierząt — zaznacza Kosma Złotowski.

Zdaniem europosła PiS petycja powinna zostać zamknięta, ponieważ, jak przyznaje, wszystkie dostępne materiały zebrane przez organizacje broniące praw zwierząt wskazują na ewidentną winę jej autora.

Petycja pozostaje jednak otwarta. Uzasadnienie w jej sprawie ma wydać Komisja Europejska.


Czytaj e-wydanie
Dziennik Elbląski zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl



Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ggg #3005116 | 81.190.*.* 12 lis 2020 12:36

    Zrobił Auschwitz dla zwierząt i jak niegdyś jego rodacy w Norynberdze Jest zdziwiony, że jest przestępcą.

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

  2. Marek z Mrągowa #3005113 | 213.184.*.* 12 lis 2020 12:33

    W odwecie zaś dyskryminował zwierzęta w zakresie ich karmienia. Do więzienia 25 lat z tym gościem.

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz