Zatoka nie sprostała Concordii [ZDJĘCIA]

2021-01-31 12:17:21(ost. akt: 2021-01-31 14:15:09)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

PIŁKA NOŻNA|| Piłkarze III-ligowej Concordii Elbląg, rozegrali w tym roku, drugi mecz kontrolny. Rywalem elblążan był IV ligowiec Zatoka Braniewo. Mecz po bardzo zaciętej grze zakończył się zwycięstwem gospodarzy.

• Concordia Elbląg — Zatoka Braniewo 3:2 (2:2)
0:1 — Rynkowski (23),1:1 — Maciążek (25), 1:2 Ī Szpakowski (30), 2:2 — Maciążek (35), 3:2 — M. Pelc (57)

CONCORDIA: Spychalski — Szawara, Maciążek, Włoch, Bukacki, Drewek, Bojas, Nestorowicz, Wszoła, M. Pelc, Rutkiewicz. Grali jesszcze: Kopka, Łęcki, Piech, Błaszczyk, Rudziński, Danowski, Arkhipov.

ZATOKA: Lechowid — Jastrzębski, D. Wieliczko, Graczyk, Chomko, zaw. testowany, B. Wieliczko, Rynkowski, Szpakowski, Sawicki, Wolak. Grali jeszcze: Koczara, Niewiadomski, Brzozowski, Korkliniewski, Lewandowski, Grzyb

Braniewianie, to stały sparingpartner III-ligowców, w każdej przerwie między rundam. Po raz ostatni obie te drużyny spotkały się 8 lipca minionego roku i wówczas na stadionie w Braniewie lepsi okazali się gospodarze wygrywając 1:0.

Tym razem spotkanie odbyło się w Elblągu na sztucznej nawierzchni, w trudnych warunkach na ośnieżonym boisku i gęsto padającym śniegu. Trener gospodarzy Krzysztof Machiński miał do dyspozycji 18 zawodników. Z powodu urazów nie zagrali: Dominik Pawłowski, Mateusz Szmydt. Kolejną szansę do pokazania się otrzymali, przebywający od tygodnia na testach: Adrian Włoch (Bałtyk Gdynia), Norbert Nestorowicz (Cuiavia Inowrocław), Andrzej Rutkiewicz (Wisła Puławy). W Concordii testowani byli też 25-letni pomocnik Andrey Arkhipov (FK. Lida Białoruś) oraz Mateusz Wszoła (Pogoń Siedlce). Z kolei w drużynie Zatoki zabrakło Sebastiana Tomczuka, Wojciecha Kimso oraz Tomasza Ptaka (sprawy służbowe), a testowany był bramkarz IV ligowej Olimpii Elbląg - Jan Lechowid.

Wynik spotkania otworzyli braniewianie. Po rzucie rożnym Oskar Rynkowski, strzałem głową z pola karnego, umieścił piłkę w siatce. Odpowiedź Concordii była błyskawiczna, bo do bramki Zatoki z bliska trafił Rafał Maciążek. W 30 min goście znów dali znać o sobie, kiedy to Jakub Szpakowski strzałem z pola karnego zmusił do wyjęcia piłki z siatki przez Dawida Spychalskiego. Pięć min później Radosław Bukacki dośrodkował w pole karne, a znajdujący się tam Maciążek, doprowadził do remisu. Na 2 min przed przerwą Wszoła obił słupek bramki gości. Po przerwie, trenerzy obu zespołów dokonali wielu zmian, co odbiło się na grze. Mimo, to Concordia przeważała i w 57 min zdobyła, jak się później okazało zwycięskiego gola, ze strzału Mariusza Pelca. W 72 min blisko szczęścia wpisania się na listę strzelców był Rutkiewicz, ale jego strzał głową w dobrym stylu obronił Lechowid.

Jerzy Kuczyński