Wiosna! Chce się żyć!

2021-02-28 16:00:00(ost. akt: 2021-02-28 09:47:09)

Autor zdjęcia: www.pixabay.com

Ciepłe promienie słońca, śpiew ptaków, pierwsze kwiatki — wiosna już puka do naszych drzwi. Jak pomóc organizmowi obudzić się ze snu zimowego? Podpowiada Natalia Ćwiklińska, dietetyczka z Elbląga.
— W tym roku zima dopisała. Po mroźnych dniach w końcu nadeszły cieplejsze. Jak organizm reaguje na takie zmiany?
— Mam nadzieję, że cudowną energią do działania i chęcią zmian na lepsze. Chyba każdy zgodzi się ze mną, że wyższe temperatury i słoneczna pogoda nastrajają pozytywnie. Nasz organizm nie dąży już do zwiększenia termogenezy, również za pomocą bardziej energetycznych posiłków. Podczas zimy u większości z nas dochodzi mniejszy lub większy zapas kilogramów — intuicyjnie sięgamy po potrawy "rozgrzewające", bardziej kaloryczne, jemy więcej. Cieplejsze dni odwracają tę sytuację. Wielu osobom właśnie z początkiem wiosny udaje się wprowadzić trochę zdrowszych nawyków. Zaobserwujmy, że coraz mniej mamy ochotę skryć się pod kocem z ulubionymi przekąskami. Nawet najwięksi domatorzy dadzą namówić się na pierwsze wiosenne spacery. Słowem — chce się żyć!

— Czy organizmowi w pobudce ze snu zimowego, można w jakimś stopniu pomóc dietą, jedzeniem?
— To zdecydowanie dobry moment na pobudkę. Przecież nie wypada już zrzucać winy za swoje lenistwo na brzydką pogodę, zimno i tym podobne warunki. Poza tym nie ma bardziej motywującej do zmian pory roku niż wiosna. Już za chwilę ze smakiem sięgniemy po nowalijki, zaczniemy dorzucać do potraw więcej warzyw. Myślę, że budzimy się wszyscy samą pogodą, ciepłem i słońcem. Jeśli ta pozytywna energia przeniesie się do naszej kuchni — mamy sukces. Przecież taka wiosenna pobudka dietetyczna to same pyszności. Polecam wprowadzić nieco lekkości do naszych posiłków. Może warto troszkę "odchudzić" zupy, nie zabielać, nie zagęszczać, natomiast dołożyć więcej warzyw i naturalnego smaku? A co myślicie o pysznej kolorowej surówce zamiast kopca ziemniaków? Z pewnością zastąpimy też herbaty, grzańce, gorące kakao czy czekoladę — wodą. Jej większe spożycie również wywoła pobudzający efekt dla naszego organizmu.

— Początek wiosny jest czasem, kiedy wiele z nas obiecuje sobie zrzucić parę kilogramów, które przybyły nam zimą. Jak zrobić to skutecznie?
— Przepis na zrzucenie kilogramów jest taki sam przez cały rok. Jednak wiosenne okoliczności są zdecydowanie bardziej sprzyjające odchudzaniu. Wyobraźmy sobie, że od dziś dokładamy mały spacer, powiedzmy dwa tysiące kroków. W tym czasie ucinamy 500 kcal na słodkości, które wpadały nam w rękę przed telewizorem. Idziemy więc za ciosem i podejmujemy próbę, że do każdego posiłku dokładamy garść ulubionych świeżych warzyw. Okazuje się, że nie mamy już ochoty zjeść kolejnej kanapki. Małymi i przyjemnymi krokami pozbywamy się zimowych nadprogramowych kilogramów.

— Wiosna, to czas, kiedy częściej wychodzimy na dwór. Jaka aktywność fizyczna jest najlepsza?
— Najlepsza aktywność to taka, która absolutnie poprawia nam nastrój. Wiosna to prawdziwy wysyp nowych biegaczy i ludzi ćwiczących na siłowni. Z jakiegoś powodu po pierwszym wiosennym miesiącu tych osób ubywa. Porywamy się z motyką na słońce i wykonujemy ćwiczenia z przymusu. Nie ma szans, aby coś, czego szczerze nie cierpisz spowodowało wykształcenie zdrowego nawyku. Lepszy codzienny spacer niż tygodniowy epizod z bieganiem o szóstej rano. Kiedy aktywność fizyczna pozytywnie nas pochłania i sprawia nam radość — tak naprawdę nie odczytywana jest jako wysiłek. Kiedy coś uwielbiasz, nie zmuszasz się do tego. Zatem wybierz formę ruchu, którą lubisz i uprawiaj ją na co dzień. Niech będzie to sposób na łagodzenie stresu i ładowanie baterii na kolejny dzień!

Karolina Król



Czytaj e-wydanie
Dziennik Elbląski zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl