Olimpia zastopowała KKS 1925 [ZDJĘCIA]

2021-02-28 10:51:14(ost. akt: 2021-02-28 13:18:41)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

II LIGA PIŁKI NOŻNEJ\\\ Od zwycięstwa, rozpoczęli ligowe zmagania w nowym roku, piłkarze Olimpii Elbląg. Pokonali wyżej notowany KKS Kalisz 1:0, a gola, na wagę trzech punktów zdobył Wojciech Zyska

* Olimpia Elbląg — KKS 1925 Kalisz 1:0 (0:0)
1:0 — Zyska (81)

OLIMPIA: Witan — Kiełtyka, Wenger, Lewandowski, Sedlewski, Zyska, Krasa, Jabłoński (85 Burzyński), Kamiński (90 Bartlewski), Bawolik (76 Kordykiewicz), Tkachuk (90 Sobiecki)

Elblążanie, do meczu przystąpili bez swojego najlepszego snajpera Janusza Surdykowskiego, którego zmogła choroba. Przed spotkaniem w roli faworyta uważani byli goście, którzy zgłaszają aspiracje na grę w barażach o I ligę. To właśnie podopieczni trenera Ryszarda Wieczorka, w początkowej fazie meczu uzyskali przewagę, przeprowadzili szturm na bramkę Olimpii i po jednej z ich akcji, po dośrodkowaniu Tomasza Hołoty, Filip Kendzia uderzył głową, ale piłka poszybowała nad bramką. Elblążanie nie chcieli być gorsi, uporządkowali grę w środku boiska i gra się wyrównała. W 14 min podopieczni trenera Jacka Trzeciaka, powinni otworzyć wynik meczu, ale Orest Tkachuk z narożnika pola bramkowego nie trafił głową w światło bramki. Każda ze stron postawiła na atak, ale groźniejsze sytuacje stwarzali gospodarze. W tej odsłonie meczu, strzelali Kamil Wenger, Dawid Jabłoński, ale bramkarz gości Michał Molenda, nie dał się zaskoczyć. Przyjezdni odgryzali się jak mogli, ale przez cały czas czujnie grała defensywa gospodarzy. Po przerwie oba zespoły przystąpiły do gry z jeszcze większą determinacją i każda z tych drużyn chciała wyjść na prowadzenie. Pomiędzy 52 a 56 min dwukrotnie na bramkę kaliszan strzelali Tkachuk oraz Sebastian Kamiński, ale piłka stawała się łupem bramkarza gości. W 67 min po jednej z kontr, przyjezdni byli blisko szczęścia, ale po dośrodkowaniu Bartłomieja Maćczaka, Tomasz Hołota nie trafił w piłkę na drugim metrze od bramki, strzeżonej przez Andrzeja Witana. Im bliżej było końca, tym większe były emocje. W 81 min po wyrzucie piłki z autu przez Michała Kiełtykę, w polu karnym KKS, nastąpiło spore zamieszanie, futbolówka minęła dwóch stoperów gości a będący na szóstym metrze Wojciech Zysk dopadł do niej i ulokował w siatce. Po stracie gola, kaliszanie całym zespołem ruszyli do ataku, ale czujnie grała defensywa Olimpii jak i bramkarz Witan i wynik nie uległ zmianie. — Po meczu trener elblążan Jacek Trzeciak, powiedział — Drużyna pokazała charakter. Walczyła na całej długości jak i szerokości boiska. Na zwycięstwo w pełni zasłużyliśmy, gdyż to my przez cały czas prowadziliśmy grę. Kolejny mecz Olimpia zagra u siebie w sobotę o godz. 14 z Wigrami Suwałki.

Pozostałe wyniki: GKS Katowice — Sokół Ostróda 2:1 (1:0), Lech II Poznań — Stal Rzeszów 5:1 (2:1), Pogoń Siedlce — Bytovia Bytów 2:0 (0:0), Olimpia Grudziądz — Motor Lublin 1:0 (0:0), Znicz Pruszków — Wigry Suwałki 1:2 (1:0), Skra Częstochowa — Garbarnia Kraków 1:0 (0:0).

TABELA
1. GKS 41 39:18
2. Górnik 38 34:12
------------------------------
3. Wigry 36 27:17
4. Chojnice 33 30:16
5. Skra 31 26:16
6. Śląsk II 27 27:23
-------------------------------
7. KKS 1925 27 25:21
8. Sokół 26 27:24
9. Stal 24 25:23
10. Pogoń 24 30:30
11. Garbarnia 23 24:27
12. Motor 22 21:21
13. Bytovia 20 25:28
14. Olimpia E. 19 24:30
15. Lech II 17 28:15
16. Błękitni 17 17:36
------------------------------
17. Olimpia G. 16 16:32
18. Znicz 16 16:33
19. Hutnik 13 21:42

Jerzy Kuczyński