Elbląg kuźnią sportowych talentów? [SONDA]

O planach pogłębienia współpracy między Sportową Szkołą Podstawową nr 3, IV Liceum Ogólnokształcącym i Międzyszkolnym Ośrodkiem Sportowym w Elblągu mówiono podczas ostatniej konferencji prasowej w Urzędzie Miejskim.

— Od paru lat mówiłem, że chciałbym, byśmy budowali edukację i sport na profesjonalnym poziomie. Rozpoczęliśmy w 2018 od utworzenia Sportowej Szkoły Podstawowej nr 3. Następnym etapem jest Miejski Program Rozwoju Kultury Fizycznej. W założeniu chcemy dojść do szkoły mistrzostwa sportowego — mówił prezydent Elbląga.

I dodał: — Nie oznacza to, że w każdej szkole trenowany musi być sport wyczynowy, ale z drugiej strony wracamy do idei tzw. SKS-ów, a więc dzieci, które będą chciały ćwiczyć i uprawiać sport, będą miały taką możliwość w swoich szkołach.

Miejski Program Rozwoju Kultury Fizycznej przedstawiał w formie prezentacji Arkadiusz Kolpert dyrektor Departamentu Sportu. Kolejna — omówiona przez Małgorzatę Sowicką dyrektorkę Departamentu Edukacji — dotyczyła sportu dzieci i młodzieży w elbląskich szkołach i placówkach.

— Marzy nam się szkoła mistrzostwa sportowego, ale do tego potrzebna jest optymalne wykorzystanie kadry trenerskiej i bazy sportowej. Na pewno nie będziemy oszczędzać na dzieciach, damy dzieci i młodzieży najszersze możliwości rozwoju sportowego — podkreślał Janusz Nowak wiceprezydent Elbląga.

Głos zabrała również dyrektorka Sportowej Szkoły Podstawowej nr 3.

— Mimo pandemii rozwijamy się, kończymy rekrutację do klasy i już mamy 67 dzieciaków. Planowaliśmy otworzyć dwa oddziały, a wszystko wskazuje na to, że utworzymy trzy. Większa współpraca naszych szkół da możliwość kontynuowania nauki w szkole średniej, a współpraca z MOS pozwoli na wykorzystanie zaplecza trenerskiego i obiektów. Widzę same korzyści wynikające z tego połączenia — przyznała Hanna Szuszkiewicz.

A dyrektorka IV LO w Elblągu Kamila Boros mówiła: — Od kiedy istnieje SSP3 przechodzą do nas praktycznie płynnie młodzi sportowcy-uczniowie i mogą kształcić się dalej. Planowane połączenie jest dla nas korzystne i rokujące na przyszłość.

— Takie połączenie daje perspektywy dalszego rozwoju dziecka, zapewnia miękkie przejście z juniora do seniora. Taka ciągłość w nauczaniu motywuje do dalszej pracy — podsumował Stanisław Szczepański dyrektor MOS.