Lechia przerwała dobrą passę Concordii

2021-04-03 18:48:09(ost. akt: 2021-04-03 18:52:14)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

W swoim pierwszym meczu w grupie spadkowej Concordia Elbląg przegrała na wyjeździe z Lechią Tomaszów Maz, mimo iż do 60 min gry prowadziła 1:0.
• Lechia Tomaszów Maz — Concordia Elbląg 2:1 (0:1)
0:1 — Bojas (9), 1:1 — Mroczek (60), 2:1 — Amroziński (82)

CONCORDIA: Nowak — Szawara, Maciążek, Piech, Bukacki (85 Łęcki), Drewek, Błaszczyk (65 Pawłowski), Szmydt, Kopka, Bojas, M. Pelc (74 Willerns)

To nie będą udane święta dla piłkarzy Concordii.

Podopieczni trenera Krzysztofa Machińskiego doznali pierwszej porażki na wiosnę, w bardzo ważnym spotkaniu dla układu tabeli.

Początek spotkania zaczął się od ataków elblążan. Już w 7 min gry, goście powinni objąć prowadzenie, ale Mateusz Szmydt, będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy Krzysztofem Baranem, przegrał z nim pojedynek.

Jednak w 9 min przyjezdni dopięli swego. Szmydt, zagrał w tempo do Mariusza Pelca, ten uderzył na pełnym biegu, piłkę przed siebie sparował bramkarz miejscowych, ale dobitka Jakuba Bojasa po rykoszecie trafiła do siatki.

Kilka minut później Szmydt uderzył z dystansu, minimalnie obok słupka.

Po przerwie gospodarze, grając z wiatrem, uzyskali przewagę. W 60 min po dośrodkowaniu z rzutu wolnego przez Dominika Stępnia piłka trafiła do Krystiana Mroczka, który z bliska doprowadził do wyrównania.

W 82 min w sytuacji sam na sam z Michałem Nowakiem znalazł się Artur Amroziński, który nie zmarnował sytuacji, i zdobywając gola, zapewnił drużynie Lechii zwycięstwo.

Wcześniej po strzałach Łukasza Buczkowskiego oraz Mroczka, Concordię od utraty bramek uratowała poprzeczka oraz słupek. Kolejny mecz Concordia zagra u siebie w sobotę z GKS Wikielec.

Jerzy Kuczyński.