Przekop Mierzei Wiślanej: Wydobyto 17 kg bursztynu. Co się z nim stanie?

2021-04-06 15:00:00(ost. akt: 2021-04-06 14:30:05)
zdjęcie ilustracyjne - archiwum

zdjęcie ilustracyjne - archiwum

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Miało być nawet 7 ton, a jest 17 kilogramów — tyle bursztynu udało się "przy okazji" wydobyć na terenie budowy przekopu Mierzei Wiślanej. Co się z nim stanie i czy będzie go więcej?
Jeszcze tak niedawno w przestrzeni publicznej można było usłyszeć, że wydobycie bursztynu w obrębie przekopu na Mierzei Wiślanej może wynieść prawie 7 ton, co pozwoliłoby w znaczący sposób sfinansować tę przebudowę. Również zapowiedzi ówczesnego ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marka Gróbarczyka były obiecujące, bo jak sam mówił, na Mierzei Wiślanej w obszarze, w którym realizowane będą prace budowlane, znajduje się ok. 1,4 tony bursztynu.

Profesjonaliści dokładnie sprawdzili ten teren. Wykonali wiercenia, by szukać bursztynu. Udało się namierzyć dwa złoża, z tego jedno na placu budowy. Niestety wydobyto tam zaledwie około 17 kilogramów bursztynu.

O tym, że to nie jest kopalnia bursztynu, tylko budowa kanału i na tym powinni skupić się pracownicy, wszyscy powinniśmy wiedzieć. Tylko dlaczego wcześniej rządzący często o bursztynie wspominali, włącznie z premierem Mateuszem Morawieckim, który podczas jednego z wieców partyjnych powiedział: „(…) Do odważnych świat należy, ale też fortuna sprzyja odważnym. Jak zaczęliśmy kopać Mierzeję Wiślaną, to od razu znaleźliśmy bursztyn, aż się boję, co znajdziemy, jak zaczniemy kopać pod fundamenty Centralnego Portu Komunikacyjnego”.

Tego typu wypowiedzi powodują, że nie bierze się słów rządzących na poważnie. Jeśli policzyłoby się kwotę za wydobyty dotąd bursztyn i porównało z kosztami przebudowy Mierzei Wiślanej, która ma wynieść, według różnych informacji, nawet 2 mld zł, to widać, jak mało znaczące są słowa byłych ministrów i obecnie rządzących — pisała w interpelacji posłanka Joanna Jaśkowiak.

I pytała: Ile do chwili obecnej wydobyto bursztynu i jakie będzie jego przeznaczenie? Czy będą dalsze prace zmierzające do wydobycia bursztynu? Kto jest gospodarzem terenu przebudowy? Czy ministerstwo wie, jaki będzie dokładny koszt tej przebudowy – bo co jakiś czas te kwoty się zwiększają – i czym jest to spowodowane?

Odpowiedzi udzielił Piotr Dziadzio, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, zaznaczając, że zostały one przygotowane w oparciu o informacje uzyskane od Urzędu Morskiego w Gdyni.

— W związku z obecnie realizowanymi robotami budowlanymi związanymi z „Budową drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską”- Część I wydobyto około 17 kg omawianego surowca. Jego przeznaczenie zostanie ustalone do końca realizacji tego etapu robót — czytamy w opublikowanym dokumencie.

Czy będą dalsze prace zmierzające do wydobycia bursztynu?

— Prace prowadzone na terenie Mierzei Wiślanej nie są związane z eksploatacją złoża bursztynu na podstawie koncesji geologicznej, a z robotami budowlanymi mającymi na celu realizację ww. inwestycji. Przedmiotowa inwestycja nie zakłada wydobywania złóż kopalin w tym bursztynu i ich gospodarczego wykorzystania. Ponadto w trakcie realizacji przedsięwzięcia zaakceptowano rozwiązanie technologiczne, które znacznie ogranicza niezbędną do wykonania ilość robót ziemnych. Dotychczasowe wydobycie niewielkiej ilości bursztynu nastąpiło zatem przy okazji prowadzenia w obszarze ww. inwestycji robót ziemnych, które nie dochodzą do poziomu złoża, w ich efekcie dokonano separacji bursztynu na terenie budowy oraz zabezpieczenia obszaru dla składowania nadziarna — wyjaśnia Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Kto jest gospodarzem terenu przebudowy? — pyta posłanka Joanna Jaśkowiak.

A ministerstwo odpowiada: — Inwestorem jest Urząd Morski w Gdyni, który realizuje przedsięwzięcie na gruntach Skarbu Państwa. Teren budowy w całości przekazany został konsorcjum spółek: NV BESIX S.A./NDI Sp. z o.o./NDI SOPOT S.A., realizującemu przedsięwzięcie, a odpowiedzialność za realizację robót spoczywa na kierowniku robót budowlanych.

Jaki będzie dokładny koszt przebudowy?

— Zgodnie z uchwałą nr 170/2020 Rady Ministrów z dnia 24 listopada 2020 r. wartość programu wieloletniego pn. „Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską” na lata 2016- 2023 została zwiększona z kwoty 880 mln zł do kwoty 1984 mln zł. Wydłużono też okres realizacji programu z IV kwartału 2022 r. do I kwartału 2023 r. Według informacji uzyskanych od Urzędu Morskiego w Gdyni, zwiększenie wartości programu wynika z konieczności rozszerzenia jego zakresu, a także ze wzrostu cen materiałów i robót budowlanych — przypomina w odpowiedzi na interpelację Piotr Dziadzio.



Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Fanaberia Kaczyńskiego #3063946 | 83.5.*.* 6 kwi 2021 16:54

    ...tylko szkoda że taka kosztowna

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. obajtek #3063945 | 83.5.*.* 6 kwi 2021 16:52

    z rodziną się tam kręcił

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  3. QUB@ #3063942 | 159.205.*.* 6 kwi 2021 16:42

    Kierownik budowy zrobi sobie i pracownikom NALEWKĘ A was dziennikarzy nie powinno to interesować.

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz