Protest mieszkańców Nowakowa: zmiany nie są możliwe

2021-04-19 14:00:00(ost. akt: 2021-04-19 13:32:41)
Pontonowy most w Nowakowie

Pontonowy most w Nowakowie

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Planowana lokalizacja nowego mostu w Nowakowie pod Elblągiem budzi niezadowolenie jego mieszkańców, którzy wysłali w tej sprawie pismo protestacyjne do Urzędu Morskiego w Gdyni. Jaka jest odpowiedź urzędu?
Przypomnijmy: mieszkańcy Nowakowa nie są przeciwni samej inwestycji. Nie zgadzają się jednak z zaprojektowaną lokalizacją. Nowy most obrotowy ma zastąpić istniejący most pontonowy, a nowo wybudowaną drogą będą jeździły, jak twierdzą mieszkańcy, 40-tonowe ciężarówki, co znacznie utrudni im życie.

— Protest części mieszkańców wsi Nowakowo, który wpłynął do naszego urzędu, tak jak każde tego rodzaju pismo, poddany zostało wnikliwemu rozpatrzeniu pod kątem możliwości realizacji zawartych w nim postulatów na obecnym etapie realizacji inwestycji — wyjaśnia Magdalena Kierzkowska, rzecznik prasowy Urzędu Morskiego w Gdyni.

Jak zauważa rzecznika przed przystąpieniem do realizacji tego przedsięwzięcia wykonano szereg analiz. — W październiku 2017 r. odbyło się również spotkanie z mieszkańcami wsi Nowakowo w sprawie umocnienia brzegów oraz lokalizacji nowego mostu — tłumaczy Kierzkowska. — Pierwsze propozycje rozwiązania usunięcia kolizji projektowanego toru wodnego z istniejącą drogą powiatową nr 1100N wykonywano w 2017 r. na zlecenie Zarządu Dróg Powiatowych w Pasłęku. Niestety, z uwagi na stan zaawansowania inwestycji, w tym również okoliczność, że w postępowaniu przetargowym zostały złożone oferty i dokonano wyboru wykonawcy robót, nie jest obecnie możliwe uwzględnienie postulatów zawartych w piśmie.

Jak dodaje Magdalena Kierzkowska, inwestor zobliguje wykonawcę oraz nadzór, aby wykonywanie robót odbywało się z jak najmniejszym obciążeniem dla mieszkańców.

— Z uwagi na fakt toczącego się postepowania administracyjnego (odwołanie złożone przez trzech mieszkańców od decyzji Wojewody Pomorskiego zezwalającej na inwestycję w części województwa warmińsko-mazurskiego), zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego, pismo protestacyjne zostało przekazane do organu rozpatrującego odwołanie.

Głos w tej sprawie zabrał również senator Jerzy Wcisła. — Z mojego punktu widzenia nie jest problemem jaki wariant wybrano, tylko, w jaki sposób doszło do tego wyboru — mówił. — Mieszkańcy twierdzą, że w tej sprawie odbyło się jedno spotkanie z mieszkańcami, na którym nie przedstawiono żadnego wariantu, tylko mówiono o tym, że będzie budowana przeprawa mostowa.

Senator nie przyjmuje do wiadomości faktu, że jeżeli nie rozpoczęto inwestycji, nie można dokonać korekty. — Jeśli tak twierdzi Urząd Morski, to przyznaje się do tego, że nie rozmawiano z mieszkańcami, nie znano ich poglądów i bez konsultacji narzucono im rozwiązanie.

K