Odetchnąć pełną piersią
2021-05-01 08:00:00(ost. akt: 2021-04-30 10:21:43)
Zaczynamy majówkę. Przed nami kilka wolnych dni. Gdzie można teraz odetchnąć pełną piersią. W naszych lasach. Do odwiedzenia ich namawia Jan Piotrowski z Nadleśnictwa Elbląg. Przypomina też o naszych obowiązkach wobec nich.
Z uroków lasu można korzystać cały rok. — Tak było, nawet gdy las przykryty był kołderką ze śniegu — opowiada Jan Piotrowski z Nadleśnictwa Elbląg. — W wielu miejscach naszego nadleśnictwa pojawiali się turyści, często były to całe rodziny, chętnie korzystające z lasu w miejscach dotychczas rzadko uczęszczanych.
Przez pandemię częściej szukamy odosobnionych miejsc, gdzie możemy spędzić czas na świeżym powietrzu. Las wydaje się być na to idealny. — Muszę przyznać, że nie chodziłam do lasu zbyt często przed pandemią — opowiada pani Katarzyna, mama dwójki dzieci. I dodaje: — Mieliśmy inne miejsca, z których korzystaliśmy, jeżdżąc na wycieczki. Teraz gdy czasy się zmieniły i zaczęliśmy częściej korzystać z leśnych ścieżek, okazało się, że moim dzieciom bardzo odpowiada taka forma wypoczynku. Myślałam, że nie spodoba im się chodzenie między drzewami, a okazało się, że to uwielbiają!
Rzecznik nadleśnictwa podpowiedział, gdzie możemy jechać, w okolicach Elbląga, żeby bezpiecznie spędzić czas. — Las to idealne miejsce do spędzania wolnego czasu, szczególnie w tak trudnym okresie jak pandemia — mówił. — Znajdziemy tu dużo spokoju i czystego powietrza. W lasach Nadleśnictwa Elbląg zagospodarowaliśmy wiele ciekawych miejsc, w taki sposób, aby były bardziej dostępne dla osób chętnie go odwiedzających. Zapraszamy do korzystania z 10 miejsc postoju pojazdów, które można znaleźć w aplikacji mobilnej mBDL, punktów widokowych w miejscowościach Suchacz, Wielbłądzi Garb za Krynicą Morską, czy wieża widokowa w Kadynach, do której wiedzie niedawno wyremontowana ścieżka przyrodniczo-historyczna. Zapraszamy także do relaksu w miejscach wypoczynku jak choćby Lipowe Wzgórze zlokalizowane za miejscowością Pogrodzie, a także do korzystania ze szlaków turystycznych, na przykład czerwonego szlaku kopernikowskiego czy żółtego jantarowego, szlaków rowerowych green velo czy trasy rowerowej wzdłuż całej Mierzei Wiślanej. Bardziej wyspecjalizowanych turystów zapraszamy na wieżę obserwacyjną na górze Pirata pomiędzy Krynicą Morską i Piaskami, gdzie w okresie wiosennym i jesiennym można podziwiać migrujące ptaki. Muszę przyznać, że miejsc do odkrywania w Nadleśnictwie Elbląg jest sporo.
— Przebywając w lesie w tym wyjątkowym czasie pandemii, po pierwsze starajmy się zadbać o swoje i innych bezpieczeństwo — mówi Jan Piotrowski. I dodaje: — Pamiętajmy, żeby wybierając się do lasu odpowiednio się ubrać, najlepiej zawsze mieć bluzkę z długim rękawem, spodnie z długimi nogawkami, czapkę i odpowiednie obuwie. Przy dłuższych spacerach dobrze jest zabrać ze sobą coś do picia i do jedzenia. Zabierzmy ze sobą mapę, zostawmy informację, gdzie się wybieramy, a do kieszeni schowajmy telefon z naładowaną baterią. Trzeba też pamiętać, że w lesie żyją dzikie zwierzęta, wobec których należy zachowywać się spokojnie i z dystansem. Nigdy ich nie dokarmiać czy głaskać. O tej porze roku w lesie pojawia się wiele młodych zwierząt, które dopiero uczą się swojego leśnego życia. Nie należy ich dotykać, zabierać czy niepokoić — przypomina. — Pamiętajmy też, że parkujemy tylko w miejscach wyznaczonych, nasze zwierzęta trzymamy na smyczy, dbamy o czystość i o mieszkańców lasu.
Pandemia, jak zauważa nasz rozmówca, spowodowała, że więcej osób zaczęło doceniać uroki lasów. — Nie prowadzimy pomiaru ruchu turystycznego w lesie, jednak zauważalnie większy. W lesie można odetchnąć pełną piersią — przekonuje rzecznik.
Pandemia, jak zauważa nasz rozmówca, spowodowała, że więcej osób zaczęło doceniać uroki lasów. — Nie prowadzimy pomiaru ruchu turystycznego w lesie, jednak zauważalnie większy. W lesie można odetchnąć pełną piersią — przekonuje rzecznik.
Zdarzają się niestety i tacy turyści, którzy zostawiają po sobie wiele „pamiątek”. — Zdarzało się, że podczas wędrówek napotykaliśmy nawet połamane plastikowe wiadra! — oburza się pani Katarzyna. — I od tego czasu, naszym nieodłącznym towarzyszem leśnych wypraw jest... worek na śmieci. Kto ma zadbać o las, jak nie właśnie my?
Karolina Król
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez