Tak wygląda elbląski punkt szczepień masowych [ZDJĘCIA]

Punkt zorganizowany w hali sportowej jest już gotowy na przyjęcie pierwszych pacjentów. A ci do dyspozycji będą mieli poczekalnię, miejsca, przy których wypełnić będą mogli ankietę, 7 boksów, w których przeprowadzane będą szczepienia i miejsce, w którym spokojnie będą mogli odczekać zalecane 15 minut już po wykonaniu zastrzyku.

Nad właściwą organizacją czuwać będą żołnierze WOT i strażnicy miejscy — to oni będą odpowiedzialni za kierowanie ruchem w punkcie, tak by wszystko przebiegało sprawnie.

Przy wejściu na główną halę czekać będzie osoba weryfikująca ankiety. W hali ustawiono krzesełka oznaczone numerami od 1 do 7, na których czekać będą pacjenci, kierowani następnie do właściwego boksu, w którym zostanie wykonane szczepienie.

— Kiedy pojawi się wolne miejsce, pozostali pacjenci przesuną się o jedno krzesełko do przodu, a na wolnym usiądzie następny pacjent — wyjaśnia wiceprezydent Elbląga Michał Missan.

A Mirosław Gorbaczewski, dyrektor Szpitala Miejskiego im. św. Jana Pawła II, tłumaczy: — Możliwości tego punktu to od 3,5 do 4 tysięcy szczepień tygodniowo. W dwóch boksach będą lekarze, a w pozostałych pięciu będą przyjmowały pielęgniarki. Od poniedziałku do piątku od 8 do 18 wszystkie boksy będą w pełnej gotowości.

Możliwości to jedno, ale co z odpowiednią ilością dostarczanych do punktu szczepionek?

— Na pierwszy tydzień mamy zapewnione zaledwie 1300 szczepionek, w kolejnym tygodniu 1800. Drugim problemem będzie to, czy nasi pacjenci będą chcieli odwiedzać tutejszy punkt. Jeżeli chodzi o szczepionki, będziemy starać się, by było ich coraz więcej — mówi Gorbaczewski.

A pacjenci bywają kapryśni.

— Chcieliby przede wszystkim Pfizera i Modernę, Astrę na końcu. Aczkolwiek każda z tych szczepionek daje dużą możliwość uodpornienia. W pierwszym tygodniu w punkcie powszechnym będzie dostępna tylko AstraZeneca, a w kolejnym Astra i Moderna — informuje dyrektor szpitala.

— NFZ narzucił nam, że powinniśmy szczepić 2,5 tysiąca osób tygodniowo — jeżeli byśmy trzymali się tych założeń, to każdy chętny mieszkaniec naszego województwa byłby zaszczepiony do końca czerwca przynajmniej jedną dawką. Dziś już wiemy, że jest poślizg, między innymi przez późniejsze uruchomienie niektórych punktów.

Ile kosztuje funkcjonowanie punktu szczepień powszechnych?

— Mamy deklarację od NFZ, że dostaniemy 5 tysięcy złotych na uruchomienie punktu. Złożyliśmy wniosek i oczekujemy na te pieniądze. Koszty ze strony samorządu są jednak dużo wyższe, obliczenia wskazują, że to ponad 100 tysięcy złotych przy założeniu, że punkt będzie działał przez pół roku — odpowiada Michał Missan.

Wszystko wskazuje na to, że elblążanie chcę się szczepić. Mirosław Gorbaczewski poinformował, że miniony tydzień w punkcie szczepień przy Komeńskiego był bardzo pracowity — szczepiono średnio 400, a nawet 600 pacjentów dziennie.

Wracając jednak do nowo powstałego punktu przy Grunwaldzkiej, grafik wypełniony jest już na pierwsze dwa dni, na chętnych czeka sporo wolnych miejsc w kolejnych terminach. Dodatkowo tworzone są listy rezerwowe, by nie zmarnowała się żadna dawka szczepionki.

Na szczepienie do punktu w Hali Sportowo-Widowiskowej można rejestrować się poprzez infolinię i portal pacjent.gov.pl, ale uruchomiono również trzy dodatkowe numery telefonu: 55 221 22 32, 55 221 22 42 i 55 221 22 52.