Była szkoła, jest miejsce dla mieszkańców

2021-05-27 14:00:00(ost. akt: 2021-05-27 10:12:07)

Autor zdjęcia: Krzysztof Szumała, wójt gminy Milejewo/facebook.com

Gmina Milejewo pokazuje, w jaki sposób można zagospodarować budynek, który od kilku lat stoi praktycznie pusty. Miejsce, które kiedyś było szkołą, dziś zmienia się w Centrum Aktywności Lokalnej, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie.
Kilka lat temu w Pomorskiej Wsi zamknięto szkołę. — Było wiele negatywnych opinii na ten temat — mówi Krzysztof Szumała, wójt gminy Milejewo. — Chodziły pogłoski, że powstanie tu na przykład dom spokojnej starości. A ja postawiłem sobie za cel stworzenie w tym miejscu czegoś, co będzie służyło mieszkańcom. I dziś z satysfakcją mogę stwierdzić, że się udało.

Zacznijmy jednak odpoczątku. Kilka lat temu w Pomorskiej Wsi została zlikwidowana szkoła. Przez te kilka lat działała w tym budynku miejska świetlica i oddział przedszkolny. Pozostała, duża cześć budynku, nie była wykorzystana. — A koszty utrzymania trzeba było co roku ponosić — zauważa wójt. — Szukaliśmy rozwiązania, które umożliwiłoby zagospodarowanie tego budynku, a jednocześnie odpowiadało na zapotrzebowanie mieszkańców.

— Starzejemy się jako społeczeństwo — kontynuuje Krzysztof Szumała. — Nasza gmina nie jest wyjątkiem na mapie. Coraz więcej ludzi, jeszcze w sile wieku, przechodzi na emerytury i coś z tym czasem trzeba zrobić. Pomyślałem więc, jeszcze kilka lat temu, żeby w części tego budynku zrobić Centrum Aktywności Lokalnej. Podpisaliśmy porozumienie o współpracy ze Stowarzyszeniem Inicjatyw Rodzinnych, które miało pomysł na zagospodarowanie części pomieszczeń na Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapeutyczny. Odbyły się rozmowy z mieszkańcami, po których okazało się, że nie chcą tu takiego ośrodka. Były też próby zorganizowania Centrum Rehabilitacyjnego dla Osób Niepełnosprawnych. Tego również nie udało nam się zrealizować.

Wójt, mimo przeciwności, nie poddał się. — Po dwóch latach, kiedy emocje opadły, zaczęliśmy, wspólnie ze Stowarzyszeniem, organizować imprezy dla mieszkańców Pomorskiej Wsi. Były m.in. zimowiska, święto pieczenia ziemniaka, czy kino pod chmurką. Podczas rozmów z mieszkańcami udało się ich przekonać do stworzenia Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapeutycznego. W międzyczasie złożyliśmy też wniosek na termomodernizację tego budynku i dostaliśmy dofinansowanie.

To jednak nie koniec. Kilka dni temu wójt poinformował, że w budynku na najstarszych mieszkańców gminy czeka Klub Seniora, który powstał w ramach rządowego programu „Senior +” w 2020 roku. — Niestety sytuacja pandemiczna uniemożliwiła rozpoczęcie działalności tej placówki, której łączny koszt przystosowania wyniósł 191.314,00 zł, z czego z budżetu państwa otrzymaliśmy dofinansowanie w kwocie 149.914,00 zł — napisał wójt gminy. — Kolejny nasz wniosek złożony do pana wojewody, tym razem na prowadzenie Klubu „Senior +”, otrzymał dofinansowanie w ramach modułu II Rządowego Programu Wieloletniego „Senior +” na lata 2021 – 2025 w kwocie 20.595,00 zł, co stanowi 50 proc. kosztów całego projektu.

Kiedy klub zacznie działać? Jego rozpoczęcie planowane jest na wrzesień 2021 roku. — Zajęcia będą zorganizowane dla 30 osób powyżej 60 roku życia, mieszkających na terenie gminy Milejewo, którzy przez 20 godzin tygodniowo będą objęci wszechstronną opieką przez Stowarzyszenie Inicjatyw Rodzinnych, które jest Partnerem Gminy Milejewo w tym projekcie. Udział w zajęciach jest bezpłatny.

Poza klubem Seniora w Centrum Aktywności Lokalnej swoją działalność zacznie także gotowy już Klub Malucha. Jest to projekt realizowany przez Towarzystwo Przyjaciół Dzieci Oddział w Elblągu w partnerstwie z gminą Milejewo. Projekt pn. „Milejewskie Maluszkowo - wspieranie aktywizacji zawodowej w Gminie Milejewo” współfinansowany jest ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Warmińsko-Mazurskiego na lata 2014-2020. Obecnie na ukończeniu są prace wyposażeniowe oraz prowadzona jest rekrutacja dla dzieci i pracowników.

— Oprócz tych wszystkich instytucji, ciągle mamy tam pomieszczenie dla oddziału przedszkolnego — zauważa wójt. — Teraz go nie ma tylko dlatego, że było za mało dzieci. Nie ukrywam jednak, że jeżeli będzie wystarczająca ilość dzieci, to przedszkole również będzie funkcjonowało.

— Uważam, że cała miejscowość i sąsiednie miejscowości dużo zyskały. Zbudowany był w 1997 roku i tak naprawdę ta inwestycja nigdy nie została skończona. Później dobudowano kolejną część i ta część nigdy nie była otynkowana. Wcześniej ten budynek straszył, a teraz wypiękniał. Chcemy jeszcze zająć się terenem wokół, żeby było jeszcze ładniej — kończy wójt.

Karolina Król