OSP Nowakowo: w straży musi być dobra atmosfera [ZDJĘCIA]

2021-06-19 17:01:00(ost. akt: 2021-06-19 12:08:47)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Strażacy druhowie z Nowakowa zostali docenieni przez swoje społeczeństwo. W zorganizowanym przez Dziennik Elbląski plebiscycie na Najpopularniejszą OSP 2021 r. zajęli III miejsce w powiecie elbląskim.

Historię Ochotniczej Straży Pożarnej Nowakowo przybliżył Marcin Olewnik, komendant. — OSP w Nowakowie działa od lat 50-tych. Gdy zaczęli się tu osiedlać ludzie, to jedną z pierwszych rzeczy, która tu powstała, była jednostka OSP. Wtedy był wóz konny i stara motopompa. Małych straży na terenie wyspy nowakowskiej było wówczas chyba cztery — wspomina.

I dodaje: — Na tę chwili została jedna, nasza jednostka. W 2011 roku wzbogaciliśmy się o nową, piękną remizę. Zawdzięczamy to bardzo dobrej współpracy z gminą Elbląg. Dzięki tej współpracy kupiliśmy również samochód lekki z agregatem wodnym.

Strażacy druhowie dostali także dofinansowanie z Państwowej Straży Pożarnej na zakup nowego samochodu. — Myślę, że z pomocą powiatu i gminy uda nam się w tym roku pozyskać nowy samochód i to z najwyższej półki — zaznacza Marcin Olewnik. — Te nasze dwa auta gaśnicze mają już ponad 20 lat. To są samochody ciężarowe starego typu. A tu chodzi o nasze bezpieczeństwo, więc nowy samochód bardzo nam się przyda.

Jak wyjaśnia nasz rozmówca, w straży musi być dobra atmosfera. — My musimy pogodzić swoje zawodowe i rodzinne obowiązki z tymi tu, w straży ochotniczej. Musimy znaleźć czas, żeby tu przyjść, zrobić szkolenie, ćwiczenia, albo chociaż konserwację sprzętu. Nikt do tego nikogo nie zmusi, ludzie muszą chcieć tu przychodzić. A żeby chcieli, to muszą być zintegrowani.

Niestety, największym problemem, z jakim borykają się strażacy druhowie, jest ich mała liczba. — Dużo młodych ludzi stąd wyjeżdża. Póki jeszcze chodzą do szkół, to są tu i przychodzą do nas. Później, gdy zaczyna się życie dorosłe, to zazwyczaj wyprowadzają się stąd. W tej chwili mamy 15 strażaków, którzy wyjeżdżają na akcję — mówi komendant.

Na chwilę obecną w OSP Nowakowo jest jedna kobieta. Od lutego 2021 roku szeregi ochotniczej straży zasiliła Alicja Rogoz, która jest także sołtysem wsi. Po zdanym egzaminie na kurs podstawowy Alicja może brać czynny udział w akcjach. — Ze strażą związana jestem od dzieciństwa — opowiada. — Często widziałam wujków i tatę w mundurze. Przygotowując się na akcję, zanim strażacy dojechali, zanim otworzyli bramę i te wielkie wrota remizy, to to trochę trwało. Wtedy zdecydowałam, że mogę pomóc i otwierać to, zanim druhowie przyjadą, dzięki czemu szybciej wyjadą pomóc. Później zaczęły się zawody młodzieżowe i postanowiłam wejść w te szeregi — kończy.


K