DPS w Rangórach zostanie zlikwidowany?

2021-08-30 12:01:57(ost. akt: 2021-08-30 14:35:35)

Autor zdjęcia: www.pcprelblag.pl

Jak informuje Starostwo Powiatowe w Elblągu, Dom Pomocy Społecznej w Rangórach ma zostać zlikwidowany. Powód? Zbyt mała ilość przebywających w nim osób. O losach DPS-u zdecydują radni podczas najbliższej sesji.
Swoje działania starostwo tłumaczy znacznym spadkiem ilości kierowanych osób do stacjonarnych placówek pomocy społecznej. Spadek ten zaczęto odnotowywać od jesieni. W związku z tym dwie placówki znalazły się w bardzo trudnej sytuacji finansowej, która spowodowała brak możliwości zbilansowania wydatków z osiąganymi dochodami. Dotyczy to DPS-u w Rangórach, gdzie jest 6 wolnych miejsc oraz DPS-u w Tolkmicku, gdzie obecnie jest 26 wolnych miejsc.

— Bieżące rozeznanie wskazuje, że wolne miejsca występują nie tylko w placówkach na terenie powiatu elbląskiego, ale również województwa i kraju — zauważa Maciej Romanowski, starosta elbląski. — Jest to tendencja stała i nic nie wskazuje na jej zmianę.

Jak zauważa starosta, obecna sytuacja powoduje po raz pierwszy konieczność dofinansowania w tym roku dwóch domów pomocy społecznej kwotą około 700 tys zł. — Dalsze utrzymywanie dotychczasowej ilości miejsc, w kontekście obserwowanego braku zapotrzebowania na tego typu usługi, będzie powodować szereg negatywnych zjawisk, w tym przede wszystkim konieczność stałego dofinansowywania obu placówek, brak możliwości rozwoju oraz ich utrzymywania na odpowiednim poziomie technicznym — tłumaczy Maciej Romanowski.

O sytuacji domów pomocy funkcjonujących na terenie powiatu elbląskiego radni będą dyskutować podczas najbliższej sesji Rady Powiatu w Elblągu, która najprawdopodobniej odbędzie się we wrześniu. Po zapoznaniu się z sytuacją radni podejmą decyzję w tej sprawie.

— Zapewniam, że najwyższym priorytetem dla Zarządu Powiatu i Rady Powiatu w Elblągu będzie pełne zabezpieczenie miejsc dla naszych mieszkanek w innym, spełniającym wymogi standaryzacyjne oraz wpisanym do stosownego rejestru wojewody, domu pomocy społecznej — informuje starosta. I dodaje: — Podobna sytuacja dotyczy pracowników Domu Pomocy Społecznej w Rangórach. Zarząd Powiatu i dyrektor domu dołoży wszelkich starań w celu zapewnienia kontynuacji zatrudnienia w innych placówkach na terenie powiatu elbląskiego.

Na informacje o likwidacji DPS-u zareagowała posłanka Monika Falej, która wystosowała pismo do starosty elbląskiego. „Na tych, którzy odpowiadają za organizację struktur placówek pomocy społecznej dla „jesieni życia”, spoczywa obowiązek szczególnie godnościowego potraktowania seniorów. Nie mieści się w tym myślenie w kategoriach „upchnięcia” ich za wszelką cenę gdzieś. Ewentualna decyzja pozbawiająca pracy wysokospecjalistyczny personel nie odpowiada również współczesnym koniecznościom.” — czytamy w liście. „Przytaczaną oficjalną podstawą do likwidacji DPS stają się koszty, jak i spadek osób kierowanych do DPS. Wskazuje się jednak dosyć krótki okres czasu, w którym te trudności zaistniały, w oderwaniu od diagnoz społecznych, obejmujących przecież okresy wieloletnie. (…) Przytaczane argumenty za likwidacją nie przekonują. Prawie każdy dokument z zakresu polityki społecznej bowiem alarmuje. Demografia jest bezlitosna. Region stał się i nadal się staje regionem seniorów. Wskaźnik obciążenia demograficznego, czyli stosunek liczby osób w wieku poprodukcyjnym do liczby osób w wieku przedprodukcyjnym, wzrósł w ciągu kilku ostatnich lat o 28%. Jest to ewenement w skali kraju. Zasadnicza przyczyna to migracja młodych, uważających, że „tutaj nie mają szans”. I tak jest, bo obszar elbląski obniża swój potencjał gospodarczo-rozwojowy. Obok zagranicy młodzi udają się do innych miast Polski, zapewniających im status zawodowy i spełnienie ambicji. W konsekwencji w regionie jest więcej osób w wieku emerytalnym niż dzieci i młodzieży do lat 18. (…) Zwracam się do państwa o odejście od decyzji likwidacji Domu Pomocy Społecznej w Rangórach.” — apeluje posłanka.

K