Za nami ostatni rowerowy spacer z leśnikiem
2021-10-28 16:01:27(ost. akt: 2021-10-28 09:00:17)
Po raz ostatni w tym roku spotkaliśmy się przy pałacu Augusta Abbega, siedzibie Nadleśnictwa Elbląg, by uczestniczyć w „Rowerowych spacerach z leśnikiem”. Tym razem grupa miała okazję przejechać się i przejść całym szlakiem czerwonym na terenie Bażantarni, a potem zjechać GreenVelo na ognisko przygotowane przez leśników.
Zanim ruszyliśmy w las, ponownie przyjrzeliśmy się imponującym drewnianym formom przestrzennym, które powstały w ramach I Biennale Form Drewnianych podczas Elbląskiego Święta Chleba. Zostały one wykonane z pni topoli i stoją obecnie przed siedzibą Nadleśnictwa Elbląg.
Wycieczka prowadzona bardzo spokojnym tempem i z licznymi postojami zaczęła się przy zabytkowej siedzibie Nadleśnictwa Elbląg, czyli przy dawnym pałacu Augusta Abbega przy ulicy Marymonckiej 5 i tam też zakończyła się ogniskiem z kiełbaskami.
Nisko wiszące chmury co jakiś czas straszyły nas opadami deszczu, ale że w lesie jest on stosunkowo niedokuczliwy to i do domu nikt nie uciekł. Nieco trudniej za to chodziło się po śliskiej nawierzchni z liści. Ale i z tym grupa poradziła sobie dobrze. Stosowne obuwie w lesie jest bardzo ważne.
Nisko wiszące chmury co jakiś czas straszyły nas opadami deszczu, ale że w lesie jest on stosunkowo niedokuczliwy to i do domu nikt nie uciekł. Nieco trudniej za to chodziło się po śliskiej nawierzchni z liści. Ale i z tym grupa poradziła sobie dobrze. Stosowne obuwie w lesie jest bardzo ważne.
Podczas jazdy szlakiem czerwonym zajrzeliśmy też nieco poza jego przebieg, nad Stagniewski Potok, w wodach, którego leży Dziadowski Kamień, podobno większy od jego bardziej znanego krewniaka, Diabelskiego Kamienia ze Srebrnego Potoku. Na szlaku dowiedzieliśmy się też, co się mogło stać z szerszeniami, które kiedyś przy czerwonym szlaku miały swoje gniazdo, a opowiedział nam o tym Jan Piotrowski, specjalista ds. komunikacji i promocji w Nadleśnictwie Elbląg.
W zapadających ciemnościach czekał nas zjazd szlakiem GreenVelo do siedziby nadleśnictwa, gdzie przy ciepłym ognisku upiekliśmy kiełbaski, ogrzaliśmy i osuszyliśmy się, wspominając poprzednie edycje.
Dziękujemy wszystkim uczestnikom za udział w spacerach, zaangażowanie w zadawaniu pytań leśnikom i aktywne spędzenie czasu na łonie przyrody. Do zobaczenia w przyszłym roku, a może i zimą, która w lesie także potrafi być bardzo urokliwa i ciekawa?
MOSiR
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez