Witold Wróblewski: Budżet jest przeszacowany

2021-11-22 15:24:15(ost. akt: 2021-11-22 15:28:34)
Witold Wróblewski, prezydent Elbląga

Witold Wróblewski, prezydent Elbląga

Autor zdjęcia: UM Elbląg

Projekt budżetu dla Elbląga na 2022 został już złożony na ręce przewodniczącego Rady Miasta. Podczas zwołanej dziś konferencji prasowej prezydent stwierdził jednak, że dyskusje publiczne nad budżetem niekoniecznie odzwierciedlają prawidłowe informacje.
Uwzględniając wskaźniki, które przekazuje nam Ministerstwo Finansów, budżet na 2022 to około 748 milionów złotych. Dochody to około 720 milionów (669 mln — bieżące, 50 mln 758 tys. — majątkowe), a przychody — 27,8 miliona złotych. Wydatki to 743,5 mln (ok. 668 mln — bieżące, 75 mln 604 tys. — majątkowe, w tym 62 mln na inwestycje). Rozchody — 5 milionów złotych — to spłata wcześniej zaciągniętych kredytów — zaczął Wróblewski.

I zaznaczył, że budżet konstruowany jest na zbyt optymistycznych wskaźnikach.
— Dochody oparte na wskaźnikach przekazanych nam przez Ministerstwo Finansów są przeszacowane. Licząc realne dochody, jest ich o 34,6 mln mniej — mówił prezydent Elbląga.

Skąd wynika ta różnica? Jako argument posłużyły między innymi dochody z podatku PIT.

— W bieżącym roku wyniosły 161 mln, w 2022 — według kalkulacji Ministerstwa Finansów — 150 mln. Ale według szacunków naszych i tych zaprezentowanych przez Związek Miast Polskich — przez zmianę stopy opodatkowania dochodów jest o 43 mln mniej. Prawidłowe obliczenia wskazują, że w 2022 wyniosą nie 150, a 118 mln — zaznaczył Wróblewski.

Prezydent Elbląga uważa za nierealne to, że w 2022 dochody z CIT mają wynieść ponad 8 mln zł — tak zakłada Ministerstwo Finansów.
— W tym roku dochód wyniósł 5,5 mln zł i prawdopodobnie podobną kwotę osiągniemy w nadchodzącym — przewiduje prezydent.

Według tych obliczeń realistyczne dochody wyniosą więc 686,1 mln, a nie jak zakłada projekt budżetu — 720,7 mln zł.

— Oznacza to deficyt operacyjny równy 32 mln 600 tys. — nie będziemy mieli więc pieniędzy na pokrycie wydatków bieżących, na które samorząd nie może wziąć przecież kredytu. Czas w ciągu nadchodzącego roku pokaże, że właśnie tak to się będzie przedstawiało — stwierdził Wróblewski.

Prezydent odniósł się również do subwencji wyrównawczej, której kwota w 2021 wyniosła 7 mln 314 tys., a w 2022 ma być równa ponad 19 mln 642 tys.
— To nie rząd nam daje te 12 milionów więcej. Pieniędzy jest więcej dlatego, że we wskaźnikach jesteśmy gminą, która ma daleko do maksymalizacji wysokości podatków. To nie jest więc sukces rządu, ale efekt naszej polityki podatkowej — mamy niskie podatki, a w zamian otrzymujemy subwencję wyrównawczą ze skarbu państwa — tłumaczył prezydent.

Według Wróblewskiego utraty dochodów nie zrekompensuje również przyznawana jednorazowo subwencja uzupełniająca. Kwota w wysokości 27 mln 300 tys. powinna bowiem zostać przeznaczona na spłatę wcześniej zaciągniętego długu.

Miasto nie rezygnuje jednak z planów dotyczących inwestycji. Jak wcześniej zaznaczał Wróblewski, priorytetem będą te już rozpoczęte i te, na które udało się miastu pozyskać dofinansowanie. Wśród najważniejszych zadań planowanych na 2022 można wymienić m.in. rewitalizację Wyspy Spichrzów, budowę ulicy Wschodniej czy rewitalizację trzech elbląskich parków — Kajki, Planty i Nieczuja-Ostrowskiego.

Ważną z perspektywy mieszkańców inwestycją będzie również rewitalizacja kąpieliska miejskiego, której założenia — jak zapowiada prezydent — poznamy prawdopodobnie już wkrótce.