Nowe mieszkania na Warmii i Mazurach

— Krajowy Zasób Nieruchomości realizuje plan rządu Mateusza Morawieckiego w zakresie budownictwa społecznego. Nie robimy tego dla zysku, ale z myślą o mieszkańcach. To ma być tanie i przyjazne dla ludzi społeczne budownictwo mieszkaniowe — mówi prezes Arkadiusz Urban.

Czym jest KZN? To "państwowa osoba prawna". Do jego najważniejszych zadań należy między innymi tworzenie warunków do zwiększenia dostępności mieszkań i podejmowanie działań mających na celu realizację inwestycji mieszkaniowych. Krajowy Zasób Nieruchomości współuczestniczy w realizacji rządowego programu Mieszkanie Plus. Dysponuje państwowymi gruntami, które wnosi do spółek tworzonych z samorządami. A samo budowanie jest finansowane także z różnych programów rządowych. Swoje zadania KZN realizuje przede wszystkim we współpracy z samorządami tworząc, między innymi Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe.
SIMy to spółki zajmujące się budownictwem społecznym, których głównym zadaniem jest budowanie mieszkań na wynajem o umiarkowanym czynszu. SIM-y to z założenia tak zwane spółki non profit.

Czynsze w mieszkaniach społecznych mają być "umiarkowane", zgodnie z zasadą, że są one przeznaczone dla osób "nie mających zdolności kredytowej, ale mających czynszową". — Nasza inicjatywa jest skierowana do osób, które nie mają zdolności kredytowej, ale stać je na na regularne opłacanie czynszu. O mieszkania w SIMach starają się głównie młode rodziny. — wyjaśnia Arkadiusz Urban.

Jakie są korzyści z bycia najemcą SIM? Po pierwsze zamieszkanie bez konieczności zaciągania kredytu. Należy jednak pamiętać, że umowa z SIM może obligować do wniesienia partycypacji w wysokości do maksymalnie 30 proc. budowy lokalu mieszkalnego.

Jeżeli chodzi o czynsz, stawki mogą być nawet o połowę niższe od tych oferowanych na rynku komercyjnym. Rozwiązanie oferuje rozliczenia partycypacji w czynszu – np. poprzez tzw. wakacje czynszowe – co oznacza, że najemcy przez określony czas w umowie, a w przypadku emerytów – bezterminowo – będą mogli płacić czynsz jeszcze o 20 proc. niższy.

Samorządy w całej Polsce są bardzo zainteresowane taką formą budownictwem, bo ma ono poważne wsparcie finansowe ze strony rządu. W ponad 200 gminach w Polsce powstały już 22 spółki Społecznych Inicjatyw Mieszkaniowych, które mają wybudować ponad 22 tysiące mieszkań. W naszym regionie działa SIM-Północ. Tworzy ją kilkanaście samorządów z warmińsko-mazurskiego i jeden z pomorskiego. Niezależnie od niego KZN podpisał umowę z mrągowskim Towarzystwem Budownictwa Społecznego „Karo” na budowę 80 mieszkań.

— Tworzenie nowego SIMu jest dla gminy bezkosztowe — dodaje prezes Arkadiusz Urban. — Każda gmina otrzymuje 3miliony złotych na objecie udziałów w SIMie. Dlatego taka inicjatywa może od razu ruszyć z miejsca bez potrzeby zmieniania budżetu gminy — dodaje.

Co ciekawe, umowę najmu można zmienić na umowę najmu z dojściem do własności, która może w przyszłości pomóc najemcy stać się właścicielem danego mieszkania.

– Jednym z wniosków mieszkańców, z którym najczęściej się do mnie zgłaszali w ostatnim czasie, było ożywienie braniewskiego rynku mieszkaniowego. W pełni się z tym zgadzam, dlatego wspólnie z moimi współpracownikami pracowaliśmy nad sposobem rozwiązania tego problemu – mówił pod koniec listopada ubiegłego roku burmistrz Braniewa Tomasz Sielicki.

I informował: – Rada Miejska przychyliła się do mojej propozycji dotyczącej utworzenia w naszym mieście Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej Krajowego Zasobu Nieruchomości – Warmia i Mazury Sp. z o.o. i przyjęła w tej sprawie stosowną uchwałę.

– Działanie SIM reguluje ustawa z dnia 26 października 1995 r. o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego. Jest to podmiot, którego celem jest budowanie domów mieszkalnych i ich eksploatacja na zasadach najmu, czyli realizowanie zadań o charakterze użyteczności publicznej w zakresie budownictwa mieszkaniowego. Gmina Miasta Braniewa wniesie do utworzonej Spółki wkład pieniężny w wysokości 3 milionów złotych. Środki na ten cel zostaną pozyskane z Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa utworzonego w Banku Gospodarstwa Krajowego. Na tym oczywiście nie kończy się nasze wsparcie, gdyż miasto Braniewo przekaże także grunt pod zabudowę mieszkalną – wyjaśniał Sielicki.

– Dzięki Społecznej Inicjatywie Mieszkaniowej zwiększymy dostępność lokali mieszkalnych na terenie Braniewa – przekonuje burmistrz.

Inne gminy są również zainteresowane

– Jeżeli chodzi o Elbląg, to rozmowy trwają – mówi wicewojewoda warmińsko-mazurski i były elbląski radny Piotr Opaczewski.

– Krajowy Zasób Nieruchomości posiada w Elblągu trzy działki, które mógłby na ten cel przekazać – znajdują się one przy ul. Witkiewicza, Dąbrowskiego i Łęczyckiej. Teren więc jest, chęci współpracy ze strony KZN również są i te trzy miliony dla Elbląga czekają, ponieważ na tym to polega, że gmina, która podpisze umowę, otrzymuje 3 miliony złotych na wkład własny z Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa – informuje Piotr Opaczewski.

I zaznacza: – A co do naszej okolicy – zainteresowanie inicjatywą jest między innymi w Pasłęku, Markusach czy Gronowie Elbląskim. W Olsztynie podpisano już umowę o utworzeniu spółki SIM KZN Północ, którą utworzyły głównie samorządy ze wschodnich Mazur, więc część procesów inwestycyjnych będzie ruszała prawdopodobnie jeszcze w tym roku. A procesy te dotyczą nie tylko podpisania umowy i przekazania pieniędzy, ale też oceny i zbadania działek – wszystko idzie jednak w dobrą stronę.

W ramach działalności spółki SIM Północ z siedzibą w Olsztynie w kilkunastu gminach ma powstać około tysiąca mieszkań.

– Około tysiąca kolejnych zadeklarowanych jest w drugiej spółce, którą bardzo chciałbym powołać w naszym subregionie, chciałbym, by została powołana spółka w Elblągu, ale jeżeli tutejszy samorząd nie będzie zainteresowany, to może się to nie udać – zauważa wicewojewoda.

Piotr Opaczewski podkreśla, że inicjatywa jest bardzo ciekawa i szkoda byłoby do niej nie przystąpić.

– Wciąż mówi się, że w Polsce mamy za mało mieszkań – a ta inicjatywa jest skierowana do osób, które nie mają zdolności kredytowej, by kupić własne mieszkanie, ale pracują i mają tzw. zdolność czynszową. Zaznaczam – to nie będą mieszkania socjalne – będzie trzeba za nie płacić normalny czynsz, w którym ujęta będzie ta część tzw. raty, ponieważ po jakimś czasie będzie możliwość przejęcia takiego mieszkania na własność. Czynsz nadal będzie jednak dużo bardziej atrakcyjny, niż ten na rynku komercyjnym – wyjaśnia Piotr Opaczewski.

Ile może zatem kosztować?

– Wpływ na wysokość czynszu ma wiele czynników, ale sam prosiłem o takie wyliczenia i można założyć, że w przypadku 50-metrowego mieszkania w nowym budownictwie, wysokim standardzie i ładnym otoczeniu wynosiłby on około tysiąca złotych – odpowiada wicewojewoda.