Ludomira Murmyło będzie głosem naszych seniorów
2022-02-19 15:01:00(ost. akt: 2022-02-18 12:06:33)
Na emeryturę przeszła pod koniec 2020, ale energia i chęć działania jej nie opuszczały. Ludomira Murmyło z Elbląga jest jedną z członkiń Społecznej Rady Seniorów Warmii i Mazur i wie już, jak pomóc najstarszym mieszkańcom regionu.
Kiedy zbliżałam się do zakończenia mojej aktywności zawodowej, myślałam o tym, że nadal będę chciała się jakoś realizować i udzielać społecznie. Jestem bardzo aktywną osobą, a gdy w grudniu 2020 przeszłam na emeryturę, przez jakiś czas czułam się jak na dłuższym urlopie, ale wkrótce zaczęło mnie nosić — wspomina pani Ludomira.
— Musiałam wyjść do ludzi! Najpierw zapisałam się do Uniwersytetu Trzeciego Wieku i Osób Niepełnosprawnych w Elblągu — uczę się angielskiego, chodzę na ciekawe wykłady i uczestniczę w zajęciach usprawniająco-rehabilitacyjnych. Kiedyś mówiłam, że na emeryturze będę malować obrazy, ale jeszcze nie zaczęłam — śmieje się moja rozmówczyni.
Artystyczne hobby musi poczekać — w grudniu 2021 pani Ludomira stała się bowiem członkinią Społecznej Rady Seniorów Warmii i Mazur i wraz z 28 innymi osobami po sześćdziesiątce do 2024 będzie działać na rzecz poprawy jakości życia najstarszych mieszkańców naszego regionu.
— Na pewno będziemy kontynuować działania radnych pierwszej kadencji, ale pojawiają się też oczywiście nowe inicjatywy. Dla całego województwa opracowana jest strategia polityki społecznej, której jednym z segmentów są seniorzy. A to duża i ważna część naszego społeczeństwa, o czym świadczą dane demograficzne. O ile dobrze pamiętam, w 2020 osoby powyżej sześćdziesiątego roku życia stanowiły 25 procent całej populacji województwa warmińsko-mazurskiego — czyli tak naprawdę co czwarty mieszkaniec Warmii i Mazur to senior. W roku 2050 już co trzecia osoba będzie w wieku poprodukcyjnym — jest więc co robić w tym obszarze — mówi Ludomira Murmyło.
A jednym z najistotniejszych elementów w życiu osób starszych jest odpowiednia opieka lekarska, by seniorzy mogli jak najdłużej cieszyć się dobrym zdrowiem.
— Skoro będzie wśród nas tak wielu seniorów, niezbędni są specjaliści, którzy się nimi zajmą. W naszym województwie działają tylko dwie lub trzy poradnie geriatryczne. Należałoby więc zwiększyć dostęp do służby zdrowia i usług opiekuńczych, ale zadbać też o tych członków rodzin, którzy opiekują się seniorami poprzez zagwarantowanie im tak zwanej opieki wytchnieniowej — wylicza elblążanka.
To nie wszystko.
— Sama mam status seniora, ale nie czuję się seniorką. Chciałabym za to być głosem seniorów z naszego regionu i działać na rzecz ich aktywizacji. Dobrym na to sposobem jest powstawanie właśnie takich grup jak Społeczna Rada Seniorów Warmii i Mazur — podobne powstają też na szczeblach gminnych i powiatowych. Wiem, że rady seniorów nie zostały jeszcze powołane w każdej gminie, ale to również nasze zadanie — by o powstawanie takich rad zabiegać i aktywizować samorządowców to ich tworzenia, bo nie ukrywajmy — to jest właśnie głos seniorów — zaznacza pani Ludomira.
— Sama mam status seniora, ale nie czuję się seniorką. Chciałabym za to być głosem seniorów z naszego regionu i działać na rzecz ich aktywizacji. Dobrym na to sposobem jest powstawanie właśnie takich grup jak Społeczna Rada Seniorów Warmii i Mazur — podobne powstają też na szczeblach gminnych i powiatowych. Wiem, że rady seniorów nie zostały jeszcze powołane w każdej gminie, ale to również nasze zadanie — by o powstawanie takich rad zabiegać i aktywizować samorządowców to ich tworzenia, bo nie ukrywajmy — to jest właśnie głos seniorów — zaznacza pani Ludomira.
I dodaje: — Sama chcę spotykać się z różnymi organizacjami jak uniwersytety trzeciego wieku czy związki i koła emerytów — chcę przekazywać im informacje o programach i wsparciu finansowym, które mogą dzięki nim pozyskać. A po drugie — chcę po prostu posłuchać tych ludzi, by móc reprezentować ich na szczeblu wojewódzkim.
Najważniejsze to sprawić, by seniorzy chętniej wychodzili z domów.
— Elbląg jest doskonałym przykładem tego, że jak ktoś chce, to znajdzie ciekawe zajęcie dla siebie — niezależnie od tego, ile ma lat. Najpierw trzeba jednak wyjść z domu — i o taką aktywizację mi chodzi. Zdarza się, że seniorzy prawie nie wychodzą i siedzą sami w czterech ścianach, a tak naprawdę często najlepszym lekarstwem jest dla nich po prostu kontakt z drugim człowiekiem i fajne towarzystwo — stwierdza moja rozmówczyni.
— Elbląg jest doskonałym przykładem tego, że jak ktoś chce, to znajdzie ciekawe zajęcie dla siebie — niezależnie od tego, ile ma lat. Najpierw trzeba jednak wyjść z domu — i o taką aktywizację mi chodzi. Zdarza się, że seniorzy prawie nie wychodzą i siedzą sami w czterech ścianach, a tak naprawdę często najlepszym lekarstwem jest dla nich po prostu kontakt z drugim człowiekiem i fajne towarzystwo — stwierdza moja rozmówczyni.
Pani Ludomira chce również wspierać drobne inicjatywy.
— Jest coś takiego jak karta seniora — tak naprawdę nie każdy o niej wie, a okazuje się, że wielu przedsiębiorców i restauratorów doskonale pamięta o osobach po sześćdziesiątce, oferując im specjalne zniżki i rabaty — myślę, że takie działania warto promować również w naszej okolicy — przyznaje radna.
— Jest coś takiego jak karta seniora — tak naprawdę nie każdy o niej wie, a okazuje się, że wielu przedsiębiorców i restauratorów doskonale pamięta o osobach po sześćdziesiątce, oferując im specjalne zniżki i rabaty — myślę, że takie działania warto promować również w naszej okolicy — przyznaje radna.
Ludomira Murmyło spełniała się zawodowo w Elblągu, nadzorując pion świadczeń w tutejszym oddziale Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jako członkini Społecznej Rady Seniorów WiM elblążanka ma już za sobą pierwsze spotkania organizacyjne i szkoleniowe. Wkrótce przed radą zebranie on-line, a spotkanie w formule tradycyjnej planowane jest na maj.
Kamila Kornacka
k.kornacka@dziennikelblaski.pl
k.kornacka@dziennikelblaski.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez