Elbląg nie chce pomnika wdzięczności Armii Radzieckiej?

2022-03-29 14:30:30(ost. akt: 2022-03-30 13:29:42)
W tle pomnik ozdobiony pięcioramienną czerwoną gwiazdą

W tle pomnik ozdobiony pięcioramienną czerwoną gwiazdą

Autor zdjęcia: Michał Skroboszewski

Tablica upamiętniająca „bohaterskich żołnierzy” Armii Radzieckiej i pomnik ozdobiony pięcioramienną czerwoną gwiazdą — wielu mieszkańców nie chce tych symboli w swoim mieście. Zwłaszcza że mijają je za każdym razem, gdy odwiedzają groby swoich bliskich.
„Tu spoczywają bohaterscy żołnierze Armii Radzieckiej 2giego frontu białoruskiego 5tej armii pancernej i 2giej armii uderzeniowej, którzy polegli w walce o wyzwolenie Elbląga” — taki napis znajduje się na tablicy ustawionej przy wejściu na cmentarz, na którym pochowano ponad 2,7 tysiąca osób.

Tablica i znajdujący się nieopodal niej pomnik od lat budzą wśród elblążan kontrowersje. W październiku 2014 r. ktoś oblał tablicę farbą, ale sprawa nie została zgłoszona na policję.

— Taką decyzję podjęliśmy w porozumieniu z urzędem miejskim. Szkody zostały usunięte, a w okolicach cmentarza nie ma monitoringu, który pozwoliłby nam zidentyfikować sprawcę — wyjaśniał wówczas administrator cmentarza.

I mówił: — Podobne wydarzenie miało miejsce trzy lata temu. Wtedy zdewastowano pomnik ustawiony na cmentarzu.

Sprawa tablicy wróciła w tym roku. 28 lutego urodzony w Elblągu dziennikarz Tygodnika Solidarność Mateusz Kosiński poinformował: — Dokonaliśmy zdjęcia sierpa i młota z tablicy przy ul. Agrykola. Wiemy, że to, co zrobiliśmy, było niezgodne z prawem, ale uważam, że był to czyn o niskiej szkodliwości społecznej, a nawet pożyteczny społecznie.

— Apelujemy o pełną dekomunizację przestrzeni publicznej — o to, by symbole totalitarne i nazwiska ludobójców zniknęły z ulic Elbląga. Wstydem jest, że w tyle lat po odzyskaniu suwerenności wciąż jesteśmy na czele tych miast, gdzie podobne symbole jeszcze się znajdują — mówił Mateusz Kosiński.

Jednym z miejsc, które wymieniał Kosiński, było rondo Kaliningrad, które decyzją Rady Miasta już zmieniło swoją nazwę. Podobnie jak rondo Nowogródek.

— Kolejnym miejscem, które wymaga zmian jest cmentarz przy Agrykola — nie jesteśmy barbarzyńcami i nie uważamy, że trzeba dewastować nagrobki i niszczyć cmentarze, ale nie może być tak, że w takich miejscach propagowane są symbole totalitarne — a takim symbolem jest sierp i młot i w imię tego symbolu dzisiaj Putin urządza rzeź na naszych sąsiadach — przekazywał Kosiński.

Dziennikarz zaznaczał: — Dlatego wraz z kolegą dokonaliśmy symbolicznego zdjęcia sierpa i młota z tablicy przy ul. Agrykola — tego znaku już tam nie ma i mam nadzieję, że nigdy więcej tam nie zawiśnie, bo będzie to hańba dla tego, kto go tam powiesi. Wciąż jest tam jednak tablica, na której widnieją informacje o bohaterskich żołnierzach Armii Czerwonej. Apelujemy o to, by natychmiastowo dokonano zmian na tym cmentarzu — apelujemy o zdjęcie tej tablicy i zdjęcie pomnika chwały żołnierzy Armii Czerwonej. To pomnik wstydu Elbląga — pomnik postawiony w 1945 roku w czasie największego stalinizmu wciąż jest najwyższym pomnikiem w mieście — i widnieje na nim czerwona gwiazda — koszmar dziesiątek, jeżeli nie setek tysięcy Polaków.

Za zdjęcie symbolu z tablicy Mateuszowi Kosińskiemu i jego znajomemu postawiono dwa zarzuty, śledztwo jest w toku.

Radna składa interpelację


Wszelkie symbole władzy rosyjskiej i radzieckiej budzą obecnie ogromny sprzeciw. Pomnik Wdzięczności jest wyrazem zafałszowanego przekazu historii — pisze w swojej interpelacji elbląska radna PiS Elżbieta Banasiewicz.

I pyta: — Kiedy zostanie usunięta tablica przed pomnikiem i druga przed cmentarzem z napisami wprowadzającymi w błąd potomnych? Żołnierze radzieccy nie byli oswobodzicielami Ziemi Elbląskiej, nie jesteśmy im wdzięczni.

— Pomnik jest oświetlany nocą — w dobie skromnego budżetu miasta, po co wydawać na ten obiekt pieniądze? Wnioskuję o zmianę nazwy z „Pomnik Wdzięczności” na „Pomnik poległych w 1945 żołnierzy radzieckich”. Rozumiem, że w obecnej trudnej sytuacji finansowej samo usunięcie pomnika nie jest możliwe, choć ewidentnie symbole sierpa i młota powinny być usunięte. Proszę o zaplanowanie stosownych prac — przekazuje Elżbieta Banasiewicz.

A prezydent Elbląga odpowiada, że treść jej interpelacji została przekazana zgodnie z kompetencjami do wojewody warmińsko-mazurskiego w celu zajęcia stanowiska.

— Zgodnie z art. 5a ustawy z dnia 28 marca 1933 o grobach i cmentarzach wojennych sprawy dotyczące cmentarzy wojennych należą do zakresu działania wojewody — przypomina Witold Wróblewski.

Do IPN po opinię


Paweł Kowszyński, elbląski radny PiS wystąpił do Instytutu Pamięci Narodowej o opinię na temat pomnika, symbolu pięcioramiennej czerwonej gwiazdy i godła ZSRR wystawionych na widok publiczny w Elblągu.

— Pomnik jest oświetlany codziennie w nocy, jakby było to coś szczególnego, inne elementy nie są tak wzniośle ukazywane. Jest to przykre, nie tylko dla mnie — Polaka, który stracił część rodziny przez NKWD, ale również dla elbląskich weteranów i członków ich rodzin, którzy się do mnie zgłosili. Idąc na groby naszych bohaterów, mijają potężny pomnik z czerwoną gwiazdą i godłem ZSRR — symbolami męczeństwa — mówi radny.

A w przekazanym przez niego do IPN piśmie czytamy: — Na mocy ustawy dekomunizacyjnej z 2016 roku z przestrzeni publicznej zniknęły liczne nazwy ulic i placów oraz pomniki czczące komunistycznych patronów, chwalące system totalitarny. Ustawa ta zakazała propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez m.in. pomniki i symbole. Ustawa jednak wyłączyła z jej obowiązywania katalog miejsc, do których wlicza się m.in. pomniki znajdujące się na terenie cmentarzy albo innych miejsc spoczynku. W innej ustawie tj. kodeks karny (Dz. U. 2021.0.2345) już tego wyłączenia nie zastosowano, a wręcz w art. 256 kk wprost zakazuje się propagowania faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego, a nawet posiadania czy prezentowania przedmiotu zawierającego treść albo będącego nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej.

— W jego górnej części znajduje się godło Związku Radzieckiego, a na szczycie olbrzymia pięcioramienna czerwona gwiazda, która go zwieńcza. Symbole te umieszczone na pomniku górują nad sąsiadującym cmentarzem komunalnym przy ul. Agrykola w Elblągu. Na sąsiadującym z pomnikiem cmentarzu komunalnym znajdują się m.in. kwatery polskich żołnierzy poległych w obronie niepodległej Polski, groby walczących o niepodległość Polski, tych, którzy zginęli w walce z totalitaryzmem komunistycznym, oraz prześladowanych i zesłanych na Sybir. Obecność symboli totalitaryzmu na sąsiadującej z cmentarzem komunalnym działce jest szczególnie przykra dla polskich weteranów — kontynuuje radny.

I kończy: — Zwracam się o przedstawienie opinii, czy zgodnie z obowiązującymi przepisami na ww. pomniku mogą znajdować się zakazane symbole — godło Związku Radzieckiego oraz pięcioramienna czerwona gwiazda.

— W tym momencie czekam na opinię, chociaż już padła w mediach pierwsza wypowiedź z ust przedstawiciela IPN, który zwrócił uwagę na to, że część cmentarna nie podlega pod ustawę dekomunizacyjną, ale w przestrzeni publicznej nie może być miejsca na gloryfikację układów totalitarnych. Przychylono się chyba do mojej opinii, chociaż jest ona ciągle rozpatrywana — mówi nam Paweł Kowszyński.

Z pytaniem o przyszłość pomnika zwróciliśmy się również do wojewody warmińsko-mazurskiego. Sprawa poniekąd dotyczy cmentarza, zajmie się nią więc Wydział Polityki Społecznej Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie.

Dziś o 16:30 przy cmentarzu Agrykola ma odbyć się spotkanie mające na celu wspólny protest mieszkańców przeciwko pomnikowi i radzieckim symbolom w przestrzeni miejskiej.


— Proszę o liczne przybycie dzisiaj na godz. 16:30 pod pomnik sowiecki. Zaprotestujemy wspólnie o obalenie symbolu zniewolenia — taka wiadomość trafiła dziś do naszej redakcji.

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mariusz #3096498 | 78.88.*.* 29 mar 2022 17:27

    Panie Kosinski gdyby nie ci żołnierze nie miałby pan szans na zerwanie tych symboli ponieważ pana dziadkowie a tym bardziej rodzice dawno by nie istnieli

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz