Elbląg: Gaz drożeje, ale EPEC nie rezygnuje z nowej elektrociepłowni

W Elblągu przy ulicy Dojazdowej ma powstać nowa elektrociepłownia. 17 lutego 2021 r. — przypomnijmy — w siedzibie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie, Andrzej Kuliński, prezes EPEC podpisał umowę na przygotowanie dokumentacji tej budowy z Krajową Agencją Poszanowania Energii.

Nowa inwestycja, jak informował wówczas wiceprezydent Janusz Nowak, to koszt rzędu 60-70 mln złotych.


— Chcemy, aby mieszkańcy mieli zapewnione bezpieczeństwo energetyczne w zakresie dostaw ciepła, a w dalszej perspektywie również w zakresie dostaw energii. Będziemy mieli źródło opalane gazem, magazyn ciepła oraz fotowoltaikę— mówił wiceprezydent.

Jak wyjaśniał Andrzej Kuliński, prezes EPEC, podpisanie umowy z KAPE, to bardzo ważne wydarzenie.
— Dzięki niej zwiększymy poziom bezpieczeństwa energetycznego Elbląga i to bezpieczeństwo będzie najbardziej ekologiczne w historii Elbląga. Współpraca z KAPE to pierwszy krok w realizacji naszej strategii na lata 2021-2025. Celem współpracy z KAPE jest postawienie w Elblągu źródła ciepła skojarzonego z produkcją energii elektrycznej z magazynem ciepła i farmą fotowoltaiczną. To jest właśnie nasza wizja zielonego Elbląga. Ta inwestycja to dla nas wielka szansa, jak i wyzwanie. Jest to duża i wymagająca inwestycja, którą rozpoczynamy w momencie, gdy rosną wymagania klientów do jakości świadczonych usług i cen. Umowa będzie obejmowała opracowanie studium wykonalności dla naszych projektów strategicznych, uzyskanie decyzji środowiskowej oraz przygotowanie dokumentacji na pozyskanie dofinansowania — informował prezes EPEC.
EPEC założył, że budowa nowej elektrociepłowni zasilanej gazem będzie ukończona w 2025 r.

Dziś pytamy, czy w obecnej sytuacji geopolitycznej i przy rosnących cenach gazu plany spółki się nie zmieniły?

EPEC podkreśla też, że decyzja związana z budową elektrociepłowni będzie uwzględniała maksymalną korzyść dla odbiorców ciepła.