Sprawa Amber Gold: Czy prokurator zostanie osądzona?

2022-04-08 17:25:27(ost. akt: 2022-04-08 21:35:51)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

W piątek 8 kwietnia w Sądzie Rejonowym w Elblągu odbyło się posiedzenie w sprawie Barbary K, prokurator prowadzącej postępowanie w sprawie spółki Amber Gold. Oskarżona ani jej pełnomocnik nie pojawili się na rozprawie. Wszystko wskazuje na to, że to dopiero rozgrzewka przed właściwym procesem osądzenia pani prokurator.
W wyniku działalności spółki, która zawarła około 50 tysięcy transakcji o wartości ponad 800 milionów złotych, oszczędności swojego życia straciło wielu pokrzywdzonych.

Sprawę nadzorowała prokurator Barbara K., która w ocenie Prokuratury Okręgowej w Legnicy w rażący sposób zaniedbała swoje obowiązki, ignorując informacje o przestępczej działalności Amber Gold i nie wykonując wielu oczywistych z punktu widzenia śledztwa czynności.
— W rezultacie umożliwiła kontynuowanie przestępczej działalności przez Marcina P. i kierowaną przez niego spółkę Amber Gold, której działania doprowadziły do niekorzystnego rozporządzenia mieniem niemal 19 tysięcy osób — przekazywała legnicka prokuratura.

W maju 2018 Sąd Dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym w Warszawie wydał zgodę na pociągnięcie prokuratorki do odpowiedzialności karnej. Mimo jej odwołania decyzję utrzymał Sąd Najwyższy.
W połowie grudnia ubiegłego roku Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ wystąpił z wnioskiem do Sądu Najwyższego o przeniesienie sprawy do innego sądu, gdyż Barbara K. była prokuratorem w Gdańsku.

Sprawa trafiła do Elbląga, gdzie 8 listopada 2021 r. tutejszy Sąd Rejonowy umorzył postępowanie wobec pani prokurator. Swoją decyzję argumentował tym, że immunitet Barbary K. nie został skutecznie uchylony.
Sędzia Maciej Rutkiewicz powołał się na wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 15 lipca 2021 r., który uznał, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem UE.

9 listopada 2021 roku decyzją prezes Sądu Rejonowego w Elblągu Agnieszki Walkowiak Maciej Rutkiewicz został zawieszony na miesiąc w pełnieniu czynności służbowych.

— Sędzia wydał orzeczenie, które podlega ocenie instancyjnej — prokuratura ma więc możliwość wniesienia wobec niego zażalenia i, z tego, co wiemy z jej zapowiedzi, zamierza skorzystać z tej drogi. I to jest właściwa droga dla weryfikacji prawidłowości orzeczenia, a nie zarządzenie o zawieszeniu sędziego w czynnościach służbowych — mówiła wówczas Patrycja Wojewódka, sędzia Sądu Rejonowego w Elblągu. Tak też się stało.

Tomasz Koronowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu poinformował, że 17 listopada wpłynęło zażalenie prokuratury na postanowienie o umorzeniu postępowania w sprawie Barbary K. i obciążeniu kosztami postępowania Skarbu Państwa.

— 8 kwietna na skutek zażalenia wniesionego przez prokuratora okręgowego Andrzeja Sochy w Legnicy na postępowanie Sądu Rejonowego w Elblągu z dnia 8 listopada 2021 w przedmiocie umorzenia postępowania, sąd postanowił odroczyć rozpoznanie sprawy i przekazać Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne wymagające zasadniczej wykładni ustawy — ogłosił sędzia Krzysztof Korzeniewski.

I wyjaśnił, iż teraz Sąd Najwyższy będzie musiał pochylić się nad tym, czy brak wymaganego zezwolenia na ściganie w rozumieniu negatywnej przesłanki procesowej określonej w art. 17 &1 pkt 10 Kodeksu Postępowania Karnego zachodzi w sytuacji, gdy uchwała właściwego Sądu Dyscyplinarnego pierwszej instancji zezwala na pociągnięcie prokuratora do odpowiedzialności karnej za zarzucane mu czyny, a w drugiej instancji została utrzymana w mocy.

SN będzie również rozstrzygał to, czy przy rozpatrzeniu zażalenia doszło do naruszenia standardu niezawisłości i bezstronności sądu, mając na względzie, że oskarżyciel publiczny nie miał innej procesowej możliwości uzyskania wymaganego zezwolenia na ściganie za przestępstwo chronionego immunitetem prokuratora. Rozpatrzona ma być również kwestia tego, czy oskarżona w wytoczonej przeciwko niej sprawie z oskarżenia publicznego będzie miała zagwarantowane prawo do sprawiedliwego i bezstronnego jej rozpatrzenia przez właściwy i niezależny sąd.

Zarówno Barbara K. jak i jej adwokat z wyboru nie stawili się na posiedzeniu. Nieobecność pani prokurator była nieusprawiedliwiona, natomiast jej pełnomocnik chwilę przed rozprawą złożył drogą elektroniczną wniosek o wyłączenie sędziego SSO w Elblągu Krzysztofa Korzeniewskiego ze sprawy, ze względu na swój osobisty pogląd prawny w tej sprawie. To już drugi wniosek posiadający te same przesłanki prawne. Pierwszy, złożony 7 lutego został uznany za bezzasadny.