Elbląg: List intencyjny z duńskim portem podpisany [ZDJĘCIA]

2022-05-11 13:17:54(ost. akt: 2022-05-11 13:38:28)

Autor zdjęcia: Ambasada RP w Kopenhadze

Elbląski port sfinalizował porozumienie z duńskim Vordingborgiem. List intencyjny został podpisany w poniedziałek 9 maja w ambasadzie polskiej w Kopenhadze.
Pierwszy etap współpracy z odpowiednikiem z Danii — przypomnijmy — rozpoczął się na podstawie projektu unijnego, w którym elbląski port był partnerem. Mowa tu o programie Pętle Południowego Bałtyku. We wspomnianym projekcie brały udział m.in. porty duńskie, szwedzkie i niemieckie. Podczas organizowanych konferencji w ramach programu spotykali się ze sobą różni przedstawiciele portów, agencji shippingowych i operatorów przeładunków. We wrześniu ubiegłego roku odbyła się konferencja kończąca projekt w Kopenhadze, w której brali udział przedstawiciele portu Vordingborg.

— Przedstawiliśmy im nasze perspektywy rozwoju w związku z budową kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną, co skłoniło port Vordingborg do nawiązania współpracy z elbląskim portem — mówił Arkadiusz Zgliński, dyrektor portu.

I dodawał: — Na jesieni ubiegłego roku odbyła się w Elblągu wizyta przedstawicieli portu z Danii. Pokazaliśmy naszą infrastrukturę, pojechaliśmy też w miejsce przekopu, gdzie dyrektor duńskiego portu sam zapoznał się z inwestycją i nowymi możliwościami żeglugowymi oraz nowymi parametrami dla jednostek. Po tym spotkaniu otrzymaliśmy propozycję nawiązania współpracy gospodarczej między naszymi portami w zakresie transportu morskiego.

W poniedziałek 9 maja podczas wspólnego wyjazdu Witolda Wróblewskiego i Arkadiusza Zglińskiego do ambasady polskiej w Kopenhadze odbyło się uroczyste podpisanie listu intencyjnego, będącego wprowadzeniem do podpisania umowy o wspólnej współpracy. Właściwa umowa zostanie podpisana już w Elblągu na jesieni tego roku.

— Współpraca będzie polegała na wymianie towarowej zarówno w imporcie, jak i w eksporcie, i będzie dotyczyć między innymi wymiany materiałów budowlanych, zbóż, pasz, i innych, jeśli będzie taka możliwość — wylicza Arkadiusz Zgliński.