Elbląg: Będą edukować najmłodszych

2022-06-14 20:02:03(ost. akt: 2022-06-18 08:03:27)

Autor zdjęcia: KMP Elbląg

W Elblągu i Pasłęku odbyły się edukacyjne spotkania policjantów z najmłodszymi, inaugurujące prewencyjny program Profilaktyka Smyka. Przygotowano cały cykl kształcenia dla bezpieczeństwa najmłodszych na bazie historii o rezolutnej dziewczynce Poli.
W ubiegły piątek w Szkole Podstawowej nr 19 w Elblągu inaugurowano prewencyjny program Profilaktyka Smyka. Drugie inauguracyjne spotkanie dla szkół w powiecie elbląskim miało miejsce w Pasłęku w Szkole Podstawowej nr 2. Na uroczystość przybyli między innymi Maciej Romanowski – starosta elbląski, Marek Sarnowski zastępca burmistrza Pasłęka, Agnieszka Cieklińska – dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 oraz insp. Robert Muraszko Komendant Miejski Policji w Elblągu.

Uroczyste spotkania w szkołach podstawowych zainaugurowały kompleksowe działania pn. Profilaktyka Smyka, których główną bohaterką jest niefrasobliwa dziewczynka. Na scenie wystąpił także 13-letni Wiktor Zygo – autor książkowych ilustracji. Teraz, pod skrzydłami generała, Pola rusza w warmińsko-mazurski świat dzieci, by edukować najmłodszych.
Na początku spotkań podkreślono, że rozwinięcie autorskiego pomysłu, m.in. poprzez wydrukowanie książeczki skierowanej do najmłodszych, było możliwe dzięki wsparciu udzielonemu funkcjonariuszom przez lokalne samorządy. Każda ze szkół otrzyma pakiety edukacyjne z Polą. Są to książeczki, kolorowanki, karty pracy, a nawet gry edukacyjne związane z bezpieczeństwem najmłodszych.

Profilaktyka Smyka to opracowane przez policję kompleksowe materiały w postaci m.in. scenariuszy zajęć, które będą odbywały się z dziećmi z terenu całego województwa. Całość przedsięwzięcia została także objęta patronatem honorowym wojewody Warmińsko-Mazurskiego.

Kim jest Pola?


To postać stworzona przez kom. Jolantę Sorkowicz. Dziewczynka na własnym przykładzie pokazuje rówieśnikom, jak unikać zagrożeń w niebezpiecznym świecie. Pola spotyka się z czytelnikiem w 13 różnych sytuacjach. W każdej z rymowanych historyjek z opresji ratuje dziewczynkę bohater w niebieskim mundurze - policjant. Kiedy tekst był już gotowy, powstał pomysł, by wizerunek niefrasobliwej dziewczynki stworzył 13-letni Wiktor Zygo, którego dotychczasowe prace wrzucane do sieci zachwyciły autorkę tekstów. Wiktor podjął wyzwanie, a współpraca nabrała tempa i różnych kształtów.

13 rymowanych historyjek zostało opatrzonych kolorowymi ilustracjami, ale na wydaniu książeczki nie poprzestano. Przygody Poli stały się punktem wyjścia do kompleksowych profilaktycznych działań, skierowanych do najmłodszych uczniów. Już w nadchodzącym roku szkolnym o Poli będzie można nie tylko przeczytać, ale i zobaczyć ją na karcie pracy, pieczątce, dyplomie. Przygody rezolutnej dziewczynki trafią także na ekrany, a wszystko za sprawą policjantów, którzy przeczytali je dzieciom. To jednak nie koniec, historyjki będą mogły także wpaść w ucho w trakcie podróży, policyjna narracja popłynie bowiem z radiowych głośników.
Fot. archiwum prywatne

Kom. Jolanta Sorkowicz w policyjne szeregi wstąpiła w maju 2012 roku. Obecnie, od kilku lat jest oficerem prasowym Komendy Powiatowej Policji w Braniewie. Decyzję o spróbowaniu swoich sił w rekrutacyjnej procedurze podjęła wraz ze znajomymi z uczelni. Była wówczas na III roku studiów „Bezpieczeństwa wewnętrznego” w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie.
– Już po ukończeniu szkoły średniej wiedziałam, że chce pracować „w mundurze”, wtedy jednak nie miałam jeszcze żadnych preferencji co do rodzaju formacji. Myślę, że mój wybór padł właśnie na policję, z uwagi na bliższe poznanie tej służby w czasie mojej edukacji. Policja zawsze kojarzyła mi się z niesieniem pomocy. Przyszedł w końcu taki moment, w którym ja także zapragnęłam pomagać - mówi policjantka.

I dodaje: – Bardzo lubię to, co robię. Praca na stanowisku oficera prasowego dała mi możliwość poznania wielu osób i uczestniczenia w różnych przedsięwzięciach. Poza współpracą z mediami zajmuję się również szeroko rozumianą profilaktyką. Edukują nie tylko dzieci czy młodzieży, ale także spotykam się z seniorami. Mogę z pewnością stwierdzić, że moja praca mnie satysfakcjonuje. Choć niektóre zadania wymagają większego nakładu sił i czasu, to szybko zapomina się o trudzie, gdy widzisz efekt swojej pracy. Cieszę się, że mam w służbie możliwość ciągłego rozwoju.