Pierwsze zwycięstwo z nowym trenerem

2022-06-26 09:13:25(ost. akt: 2022-06-26 17:38:19)

Autor zdjęcia: Olimpia Elbląg

W sobotę na bocznym boisku Gdyńskiego Centrum Sportu I-ligowa Arka Gdynia podejmowała II-ligową Olimpię Elbląg i zeszła z boiska pokonana, przegrywając 1:3.
• Arka Gdynia —Olimpia Elbląg 1:3 (0:0)
0:1 — Rajch (49), 1:1 — Żebrowski (70), 1:2, 1:3 — zawodnik testowany (77,86)

OLIMPIA: Witan — Sarnowski, Wenger, Piekarski, Czernis, Danowski, Jakubczyk, zaw testowany, Senkevich, Milanowski, Rajch. Ponadto grali: Łęgowski, Filipczyk, Szantyr, Formulak, Wierzba oraz czterech piłkarzy testowanych.

Po prawdziwej rewolucji kadrowej z zespołu odeszło dziesięciu zawodników oraz trener Tomasz Grzegorczyk (Resovia Rzeszów).

Drużyna elbląska trenuje obecnie pod okiem 30-letniego szkoleniowca Przemysława Gomułki, który ostatnio pracował w niemieckich klubach z zespołami młodzieżowymi.

Olimpia, która rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu 14 czerwca, po ciężkich kilkunastodniowych zajęciach rozegrała pierwszy mecz kontrolny. Rywalem elblążan była Arka Gdynia, która jeszcze w minionym sezonie ubiegała się o miejsce w spotkaniach barażowych o ekstraklasę.

Trener gospodarzy Ryszard Tarasiewicz na to spotkanie zestawił dwie zupełnie różne jedenastki. W drugiej odsłonie meczu szansę gry dostała młodzież jak i zmiennicy.

Z kolei w zespole gości w wyjściowym składzie zagrali nowo pozyskani napastnik Marcin Rajch (Błękitni Stargard), Patryk Jakubczyk (Lechia Tomaszów Maz) a po przerwie Maciej Famulak (Znicz Biała Piska).

Ponadto wystąpiło jeszcze czterech nowych zawodników, ale czy pozostaną w elbląskim klubie, zadecyduje ten tydzień oraz sobotnia gra kontrolna z Sokołem Ostróda w Elblągu.

Jeśli chodzi o mecz z Arką, przez pierwszy kwadrans był to wyrównany pojedynek. Elblążanie grali twardo i nieustępliwie wyprowadzając kontry. Po jednej z takich akcji mogli otworzyć wynik meczu, ale po dośrodkowaniu Yana Senkevicha nikt w polu bramkowym nie zamknął akcji.

Gospodarze cały czas posiadali optyczną przewagę, ale dobrze grała defensywa elbląska i nie na wiele pozwalała rywalom przed swoim polem karnym.

Druga odsłona meczu miała zupełnie inny przebieg. Elblążanie już na początku natarli na bramkę Filipa Gołęsia i Marcin Rajch otworzył wynik spotkania strzałem z pola karnego.

Gdynianie nie dawali za wygraną. W 70 min bardzo ładnym strzałem popisał się Mateusz Żebrowski i Łukasz Łęgowski musiał wyciągać piłkę z siatki.

W ostatnim kwadransie inicjatywę przejęli elblążanie, którzy po dwóch kolejnych golach pokonali swojego odwiecznego rywala w ramach przygotowań do sezonu 3:1 i w ten sposób opuszczali Gdynię z podniesionymi głowami.

Jerzy Kuczyński