Onkorejs Granicami Polski zawitał do Elbląga

Rak nie musi być chorobą śmiertelną, a Onkorejs pokazuje, że mimo choroby można żyć aktywnie, pięknie i ciekawie — a przy okazji podkreślić, jak ważna jest profilaktyka.

Uczestniczki Onkorejsu to kobiety, które skutecznie pokonały choroby nowotworowe. Tegoroczny Onkorejs rozpoczął się 26 czerwca i potrwa do 1 lipca. Trasa nr 6 prowadzi z Krynicy Morskiej do Braniewa.

W ubiegły wtorek kobiety dotarły do Elbląga, a w środę wyruszyły w dalszą drogę.
Krótko przed startem do kolejnego etapu uczestniczki Onkorejsu spotkały się przed Ratuszem Staromiejskim z wiceprezydentem miasta Michałem Missanem oraz z dziennikarzami. W spotkaniu wzięły również panie z elbląskiego Stowarzyszenia Amazonek, które towarzyszyły uczestniczkom Onkorejsu do granic miasta.

— Chcemy przy okazji Onkorejsu mówić, jak ważne są badania profilaktyczne i to, aby kobiety badały swoje piersi. Istotne jest, aby nie czekać, aż choroba się rozwinie — mówi Ewa Prykiel-Kulczyk koordynatorka trasy nr 6, która od 20 lat jest Amazonką.

— Idziemy więc i edukujemy kobiety, mówimy im również, że rak to nie wyrok. Po pokonaniu choroby żyjemy normalnie, pracujemy, jesteśmy aktywne — dodaje.

A uczestniczki Onkorejsu puentują: — Pokazujemy, że potrafimy zrobić coś niezwykłego i wielkiego. Dzięki mediom, które mamy nadzieję to nagłośnią, trafimy do szerokiej społeczności ludzi chorych, dając im nadzieję i pomagając powrócić do normalnego życia, a ludziom zdrowym uświadamiając, jak ważne są profilaktyka i badania. Pokonując własne ograniczenia, idziemy w stronę życia.