Ryszard Grzelak: Mimo dobrej gry pozostał niedosyt

2022-07-07 19:01:12(ost. akt: 2022-07-07 15:02:45)

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

Aktualny mistrz Polski weteranów w kategorii 50-59 lat elblążanin Ryszard Grzelak startował na mistrzostwach Europy w Rimini (Włochy). Jak mu poszło?
Dla Ryszarda Grzelaka — byłego zawodnika Mlexera Elbląg — były to już trzecie mistrzostwa Europy weteranów. W poprzednich mistrzostwach Starego Globu startował w Szwecji oraz na Węgrzech, tam dochodził do strefy pucharowej i w walce o wejście do czołowej szesnastki przegrywał z późniejszymi medalistami tych mistrzostw.

W miniony weekend europejskie zmagania weteranów odbyły się w Rimini (Włochy) i zgromadziły rekordową ilość ponad 3500 zawodniczek i zawodników w dziesięciu kategoriach wiekowych od 40 do 45 lat a na kategorii powyżej 85 lat kończywszy.

Mistrz Polski startował w przedziale wiekowym 50-55 lat. Rywalizacja odbywała się w 81 grupach po czterech zawodników. Grzelak trafił do grupy 71. Wygrał wszystkie swoje pojedynki. Pokonał Johna Lasserre (Francja) 3:0, Stefano Rebecchi (Włochy) 3:0 oraz Holgera Paulusa (Niemcy) 3:0.

Po wygraniu grupy zakwalifikował się do strefy pucharowej. Jako zwycięzca w pierwszej rundzie miał wolny los. W spotkaniu o wejście do 1/16 finału przegrał z mistrzem Szwecji Gundafssonem i odpadł z mistrzowskich zmagań.

— Robiłem wszystko, by wygrać, ale mój rywal, były czołowy zawodnik tego kraju, który zalicza się do czołówki światowej, okazał się lepszy i to on awansował do dalszych gier — mówi Grzelak.


I dodaje: — Nie mam nic sobie do zarzucenia, gdyż grałem naprawdę dobrze. Szkoda tylko, że w zmaganiach pucharowych trafiłem na takiego zawodnika.
Grzelak grał także w grze podwójnej, a jego partnerem był Piotr Szurgot (Beniaminek Starogard Gdański). Polska para po wygraniu grupy, gdzie pokonała Rumunię 3:0, duet Niemcy/Włochy oraz debel Czechy/Słowacja po 3:0, wyszła z grupy z kompletem zwycięstw, zajmując pierwsze miejsce.

W strefie pucharowej wygrała z Finlandią 3:1, kwalifikując się do 1/16 finału. Niestety w tej fazie rozgrywek Polacy przegrali z braćmi Bissi (Włochy) 1:3, którzy wywalczyli srebrny medal.

W mistrzowskich zmaganiach startowała też spora grupa innych polskich zawodniczek i zawodników, którzy wywalczyli trzy srebrne i pięć brązowych medali w różnych kategoriach wiekowych.

Jerzy Kuczyński