Concordia Elbląg zremisowała z Jaguarem Gdańsk [ZDJĘCIA]

2022-07-17 09:25:36(ost. akt: 2022-07-17 09:35:48)

Autor zdjęcia: Concordia Elbląg

Po 2-tygodniowych zajęciach piłkarze III-ligowej Concordii Elbląg w okresie przygotowawczym do nowego sezonu rozegrali pierwszy mecz kontrolny z wicemistrzem IV ligi pomorskiej Jaguarem Gdańsk. Mecz zakończył się remisem 2:2.

• Jaguar Gdańsk — Concordia Elbląg 2:2 (1:1)


1:0 — Czychowski (17), 1:1 — Bukacki (21), 2:1 — Wierczyński (50), 2:2 — Wieliczko (80)

CONCORDIA: Czajor (46 Denchuk) — Akubardia, Edil, Szawara, Bukacki, Rudziński, Drewek, Kopka, Kruczkowski, Jarzębski, Wieliczko.

W drugiej połowie grali jeszcze: Tandecki, Rękawek, Pelc, Nestorowicz, Nahorny, Błaszczyk, Kaczorowski.

W meczu tym w zespole elbląskim wystąpiło 19 zawodników, w tym 8 testowanych. Wśród nich znaleźli się: dwaj bramkarze Czajor (KKS Kalisz) oraz 30-letni Denchuk (Metalist Charków).

Ponadto trener Krzysztof Machiński sprawdzał przydatność zawodników z pola gry, a byli to: Akubardia (Metalist Charków), Nahorny (Ahrobiznes Wolochyjsk), Kruczkowski (Bałtyk Koszalin), Kaczorowski (Lechia II Gdańsk) oraz młodzieżowcy: Jarzębski (Stal Głowno) oraz Tandecki (Arka II Gdynia).

W pierwszej odsłonie meczu Concordia prowadziła grę, ale to gospodarze otworzyli wynik meczu.

W 17 min Czychowski wykonywał rzut wolny z 17 metrów, piłka trafiła w mur, ale po dobitce tegoż zawodnika swoje miejsce znalazła w siatce.


Cztery minuty później był już remis. Po trójkowej akcji Wieliczko — Kopka — Bukacki, ten ostatni strzałem z pola karnego zmusił bramkarza gospodarzy do wyjęcia piłki z siatki.

Jeszcze do przerwy elblążanie mogli objąć prowadzenie, ale Wieliczko i Kopka obili słupek. Po przerwie trener elblążan dokonał kilku zmian i gra straciła na płynności i dokładności.

To gospodarze byli częściej w posiadaniu piłki. W 50 min ponownie wyszli na prowadzenie, kiedy Wierczyński skierował głową piłkę do siatki.


W 79 min drużyna Jaguara powinna podwyższyć rezultat na 3:1, ale nie wykorzystała rzutu karnego, z którego obronną ręką wyszedł bramkarz gości Denchuk.

Niewykorzystane sytuacje zazwyczaj się mszczą i nie inaczej było tym razem. Minutę później Bukacki obsłużył Wieliczkę i ten, będąc sam na sam z bramkarzem gospodarzy, nie zmarnował sytuacji, doprowadził do remisu i w ten sposób ustalił wynik meczu.

Kolejnym rywalem Concordii będzie w najbliższą sobotę w Ostródzie tamtejszy Sokół.



Jerzy Kuczyński