Zatoka Braniewo rozegrała dwa mecze kontrolne

Inauguracja nowego sezonu na zapleczu IV ligi zaplanowana została na 6/7 sierpnia. Już na początek i to w pierwszej kolejce spotkań podopiecznych trenera Daniela Koguta oczekuje trudne zadanie, gdyż w derby regionu, drużyna zmierzy się na wyjeździe z wiceliderem minionego sezonu Polonią Pasłęk. Drużyna Zatoki ma już za sobą prawie dwutygodniowy tok przygotowań. W tym okresie rozegrała dwa mecze kontrolne, oba wysoko wygrała, ale trzeba też dodać, że były to zespoły z niższej półki.

• Zatoka Braniewo — Concordia Elbląg (juniorzy) 6:2 (4:1)
Bramki dla Zatoki zdobyli: Szpakowski 3, Rynkowski, Opalach, Grzyb po 1dla Concordii: Bartosiński, Rudziński.

ZATOKA: Sznaza — Jakimczuk, Kazimierczuk, Chomko, Lewandowski, Szpakowski, Szymanowski, Śniegocki, Grzyb, Rynkowski, Mowczyn. Grali jeszcze: Trejmak, Korkliniewski, Ruda, Bujnowski, Prochna, Wolak, Opalach.

Pierwszym rywalem drużyny braniewskiej w okresie przygotowawczym, miał być zespół Żuławy Nowy Dwór Gd, ale w ostatniej chwili zrezygnował z potyczki z Zatoką, motywując trudnościami w skompletowaniu silnego składu, gdyż część piłkarzy przebywała na urlopach. Mimo to udało się działaczom braniewskiego klubu poszukać sparingpartnera. Zostali nim juniorzy Concordii Elbląg (rocznik 2004 i młodsi) prowadzeni przez trenera Janusza Buczkowskiego. Mecz odbył się w Lipowinie. W tym spotkaniu trener Kogut miał do dyspozycji dość liczną kadrę zawodników, dlatego w pełnym wymiarze czasowym zagrali bramkarz Sznaza oraz obrońca Marcin Chomko i pomocnik Radosław Grzyb.

Pozostali zawodnicy zaliczyli po trzy kwadranse gry. Jak już wskazuje sam wynik, gra toczyła się pod dyktando seniorów, którzy byli we wszystkich elementach gry zdecydowanie lepszym zespołem. Młodzieży elbląskiej nie można było odmówić ambicji i woli walki. W drugim spotkaniu Zatoka zmierzyła się w Kadynach z tamtejszym Dębem z beniaminkiem klasy A i również odniosła wysokie zwycięstwo.

Bramki dla zwycięzców zdobyli:Szpakowski 2, Lewandowski, Wolak, Opalach, Bujnowski, Korkliniewski.

ZATOKA: Pruchniewski — Korkliniewski (60 Lewandowski), Jakimczuk, Lewandowski (46 Tyrowski), Kazimierczuk, Grzyb, Śniegocki, Mowczyn, Szpakowski, Wolak (46 Bujanowski), Opalach (46 Ruda)

— W tym spotkaniu braniewianie zagrali z różnych względów bez: Tomasza Ptaka, Oskara Rynkowskiego, Bogdana Wieliczki, Rafała Prochny oraz Jakuba Szymanowskiego, który trenuje w IV-ligowym Huraganie Morąg. Z kolei w Zatoce zagrali Bartłomiej Bujnowski (Piast Wilczęta) oraz wychowankowie klubu 16-letni Bartłomiej Tyrowski i 18-letni Grzegorz Kazimierczuk — informuje trener Daniel Kogut.

Ten mecz pokazał, jaka różnica klas dzieli oba zespoły, choć gospodarze robili wszystko, by zdobyć honorowego gola. Spotkanie rozgrywane było w trzech tercjach po 30 minut. W pierwszej tercji goście zdobyli tylko jednego gola, po tym, jak Piotr Lewandowski sfinalizował podanie Marcina Śniegockiego i strzałem z pola karnego umieścił piłkę w siatce.

Dopiero w drugiej tercji rozwiązał się worek z bramkami. Najpierw Łukasz Wolak przelobował bramkarza z 15 metrów i poprawił rezultat na 2:0. Po tym golu zespół Zatoki poszedł za ciosem i jeszcze w tej kwarcie zdobył trzy gole. W ostatnich 30 minutach braniewianie jeszcze dwa razy umieszczali piłkę w siatce gospodarzy. Wynik meczu ustalił Kacper Korkliniewski, który po dośrodkowaniu Śniegockiego, skoczył najwyżej w polu karnym i po uderzeniu głową, bramkarz miejscowych musiał wyciągać piłkę z siatki. Przed Zatoką dwa kolejne mecze kontrolne z Barkasem Tolkmicko oraz Błękitnymi Orneta, rywalami w klasie okręgowej.
Jerzy Kuczyński