Śmierć na plaży w Stegnie. Winne parawany? Służby apelują do plażowiczów

2022-08-16 10:59:41(ost. akt: 2022-08-16 11:19:00)
zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Pixabay

Do tragicznego zdarzenia doszło w minioną sobotę na plaży w Stegnie. Jeden z mężczyzn grających w siatkówkę zasłabł, a dotarcie do niego odpowiednim służbom skutecznie utrudniały parawany ustawione przez plażowiczów. Mężczyzna mimo reanimacji zmarł, a służby apelują o tworzenie korytarzy życia nie tylko na drogach, ale i na plażach.
Sytuacja miała miejsce 13 sierpnia na plaży w oddalonej o około 40 km od Elbląga Stegnie. Plażowicz miał stracić przytomność, grając w siatkówkę. Świadkowie zdarzenia zawiadomili ratowników WOPR.

Przybiegła do nas spanikowana osoba. Poinformowała nas o omdleniu. Dostaliśmy tylko informację, że człowiek leży na piasku i potrzebuje pomocy. Natychmiast rozpoczęliśmy akcję, ale przez liczbę parawanów dostęp do tej osoby był utrudniony — opisywał w rozmowie z Polsat News ratownik WOPR ze Stegny.


Wezwany na miejsce samochód terenowy Brzegowej Stacji Ratownictwa ze Sztutowa również miał problem z dostaniem się do mężczyzny. I tym razem poruszanie się po plaży służbom utrudniały parawany. Na miejscu działała też Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa. Podjęto resuscytację krążeniowo-oddechową, ale niestety — mężczyzna zmarł.

Z apelem zwracają się funkcjonariusze KPP w Nowym Dworze Gdańskim. Swoje słowa kierują do osób wypoczywających na plażach: — Pamiętajmy, by zapewnić "korytarz życia". Jeżeli stoimy w zatorze, zróbmy przejazd, bo czasami liczą się sekundy. Tak samo na plaży, jeżeli stawiamy parawany, to stawiajmy je w ten sposób, by służby ratunkowe miały łatwy dostęp.