Wysokie ceny energii elektrycznej. Elbląski samorząd będzie musiał zacisnąć pasa. Już przygotowuje plan oszczędzania. Na czym zaoszczędzi miasto?

2022-09-07 15:28:55(ost. akt: 2022-09-07 18:54:09)
Urząd Miejski w Elblągu

Urząd Miejski w Elblągu

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

Czarny scenariusz zakłada dla elbląskiego samorządu wzrost kosztu zakupu energii elektrycznej z 13 do 88 milionów. Miasto sprzeciwia się tak wysokiej zwyżce cen, ale już przygotowuje plan oszczędzania. Jak przełoży się on na mieszkańców Elbląga?
Elbląski samorząd jest jednym z 367 podmiotów, które zrzesza Grupa UM Olsztyn powołana w celu grupowego zakupu energii elektrycznej. W związku z otwarciem ofert w postępowaniu na zakup energii elektrycznej prezydent Olsztyna w imieniu grupy wystosował pismo do premiera Mateusza Morawieckiego, wyrażające zaniepokojenie zaproponowanymi przez oferentów cenami, które znacznie przekraczają możliwości finansowe zarówno samorządu Olsztyna, jak i jednostek własnych oraz zewnętrznych, pozostających w grupie. W przypadku ceny za zakup energii elektrycznej na potrzeby oświetlenia jest to wzrost o 380 procent — odpowiednio z kwoty 409 zł/ MWh do kwoty 1950 zł/MWh, zaś w odniesieniu do budynków — 0 540 procent, tj. z kwoty 433,70/ MWh do kwoty 2798,60 zł/MWh netto.

Do sprawy odniósł się również prezydent Elbląga Witold Wróblewski.
— Nie do przyjęcia jest pięciokrotny wzrost ceny energii elektrycznej. We wcześniejszych latach koszt zakupu energii wynosił 13 mln zł, w roku 2023 będziemy musieli przeznaczyć na ten cel 88 mln zł — oznajmił prezydent Elbląga.
Elbląski samorząd jako członek Grupy UM Olsztyn wyraził stanowisko za tym, aby unieważnić przetarg i rozpisać nowy. Zdaniem Wróblewskiego niezbędna jest interwencja ze strony polskiego rządu — gdyż firmy energetyczne wyraźnie zawyżają proponowane ceny. Wskazywał na konieczność zastosowania niezbędnych mechanizmów zmierzających do obniżenia tej ceny dla samorządów.
Jak wskazał Witold Wróblewski budżet elbląskiego samorządu to około 700 mln zł a przy tak zaproponowanych cenach, koszt zakupu energii elektrycznej wyniesie około 88 mln zł, czyli 1/7 budżetu.

— Będziemy zmuszeni podejmować konkretne działania. Będziemy się starali nie przekładać bezpośrednich kosztów na mieszkańców Elbląga, którzy już borykają się z drożyzną i inflacją. Nie da się spiąć w budżecie tak ponadnormatywnych cen, które proponują producenci energii — oznajmił włodarz Elbląga.

Miasto sprzeciwia się tak wysokiej zwyżce cen, ale już przygotowuje plan oszczędności. Miejskie placówki mają przedstawić swoje propozycje redukcji kosztów.

— Brak nowych inwestycji, wyłączenie iluminacji świetlnych, poszczególnych lamp ulicznych. Brane pod uwagę są wszystkie obiekty energochłonne, w tym obiekty sportowe, takie jak lodowisko i tor łyżwiarski oraz baseny miejskie. Rozważane jest też rezygnacja ze świątecznego oświetlenia ulicznego — wymienił Wróblewski.

I dodał: — Będziemy szukać oszczędności także w edukacji. Najgorszym rozwiązaniem byłoby dla mnie powrót do zdalnego nauczania. Będziemy robić wszystko, aby do tego nie dopuścić, ale wszystko to zależy od ilości środków finansowych. Musimy z przykrością powiedzieć, że będziemy musieli zacisnąć zęby i oszczędzać.

Rozważany jest również wzrost opłat za parkowanie w Strefie Płatnego Parkowania oraz wzrost cen biletów za komunikację miejską. Rozważana będzie też rezygnacja z organizacji miejskiej imprezy sylwestrowej.