Wysokie ceny energii elektrycznej. Elbląski samorząd przygotowuje plan oszczędzania. Na czym zaoszczędzi miasto?
2022-09-23 16:30:58(ost. akt: 2023-07-03 23:38:09)
Wysokie ceny energii elektrycznej zmusiły prezydent Elbląga do szukania oszczędności w kasie miasta. Witold Wróblewski odwołał już organizację tegorocznego Sylwestra miejskiego. Z czego jeszcze zrezygnował elbląski ratusz?
Elbląski samorząd jest jednym z 367 podmiotów, które zrzesza Grupa UM Olsztyn powołana w celu grupowego zakupu energii elektrycznej. W związku z otwarciem ofert w postępowaniu na zakup energii elektrycznej — przypomnijmy — okazało się, że ceny energii elektrycznej dla samorządu elbląskiego miałyby wzrosnąć z 13 do 88 mln złotych. Budżet elbląskiego samorządu to około 700 mln zł, a przy tak zaproponowanych cenach koszt zakupu energii elektrycznej wyniesie 1/7 budżetu. Przetarg został unieważniony, a postępowanie powtórzone. Miasto sprzeciwia się tak wysokiej zwyżce cen, ale już przygotowuje plan oszczędzania.
— Będziemy zmuszeni podejmować konkretne działania. Będziemy się starali nie przekładać bezpośrednich kosztów na mieszkańców Elbląga, którzy już borykają się z drożyzną i inflacją. Nie da się jednak spiąć w budżecie tak ponadnormatywnych cen, które proponują producenci energii — zapowiadał na początku września włodarz Elbląga.
W czwartek 22 września na posiedzeniu sesji Rady Miejskiej Witold Wróblewski przedstawił pierwsze elementy programu oszczędzania, które już w najbliższym czasie planuje wprowadzić w życie.
— Na pewno nie będzie miejskiego Sylwestra — oznajmił prezydent Elbląga.
Elbląg oszczędza
W czwartek 22 września na posiedzeniu sesji Rady Miejskiej Witold Wróblewski przedstawił pierwsze elementy programu oszczędzania, które już w najbliższym czasie planuje wprowadzić w życie.
— Na pewno nie będzie miejskiego Sylwestra — oznajmił prezydent Elbląga.
I dodał: — Nie będziemy mrozić też toru łyżwiarskiego Kalbar, bo to są olbrzymie koszty. Rezygnujemy również z różnego rodzaju imprez i iluminacji.
Elbląski ratusz już wyłączył iluminacje świetlne. Rozważane jest też wyłączenie poszczególnych lamp ulicznych. Brane pod uwagę są wszystkie obiekty energochłonne, w tym obiekty sportowe oraz baseny miejskie. Rozważane jest też rezygnacja ze świątecznego oświetlenia ulicznego.
Jak przekonuje prezydent Elbląga, miasto nie siedzi z założonymi rękami:
— Czekamy na drugi przetarg, zobaczymy, jakie ceny będą oferowane. Równocześnie z prowadzonymi pracami nad budżetem na przyszły rok planujemy też oszczędności. Dotyczy to wszystkich miejskich instytucji w kulturze i sporcie — przekazał włodarz Elbląga.
— Czekamy na drugi przetarg, zobaczymy, jakie ceny będą oferowane. Równocześnie z prowadzonymi pracami nad budżetem na przyszły rok planujemy też oszczędności. Dotyczy to wszystkich miejskich instytucji w kulturze i sporcie — przekazał włodarz Elbląga.
— Chcę uspokoić — robimy wszystko, aby nie przechodzić na nauczanie zdalne. Nie planuję tego — zapewnił Wróblewski.
W przygotowywanym planie oszczędzania uwzględnione mają być tzw. miejsca wrażliwe, czyli szpitale, hospicjum i Domy Pomocy Społecznej.
Zdaniem Wróblewskiego przyszły rok będzie czasem, w którym każdy samorząd będzie walczył o przetrwanie, a Elbląg nie jest tu wyjątkiem. Prezydent obawia się też skutków wprowadzonych przez Polski Ład.
— Program wprowadził zmniejszenie przychodów samorządów z PIT. Zobaczymy, jak będzie — powiedział prezydent Elbląga.
Kolejne podwyżki
Na ostatnim posiedzeniu elbląskiej Rady Miejskiej uchwalono też podwyżki cen biletów za korzystanie z komunikacji miejskiej i Strefy Płatnego Parkowania. To zdaniem samorządowców również wypadkowa bezprecedensowego wzrostu kosztu paliw i energii elektrycznej.
I tak korzystający z elbląskiej komunikacji miejskiej od 1 grudnia za bilet normalny zapłacą 4 zł (obecnie 3,20 zł) a za bilet ulgowy 2,10 zł (obecnie 1,60 zł). Bilety będą ważne 60 minut od skasowania (obecnie jest to 45 minut).
Drożej będzie trzeba zapłacić też za abonamenty. Abonament tygodniowy będzie kosztować 25 zł, miesięczny – 80 zł, kwartalny 230 zł, półroczny – 435 zł. Nie zmienił się jedynie koszt najkrótszego parkowania, (to nadal 50 gr), ale skrócił się jego czas z 15 na 10 minut. Podniesiono również opłatę dodatkową za brak biletu w Płatnej Strefie Parkowania z 70 do 90 zł (z zachowaniem 50 proc. obniżki w przypadku uiszczenia jej w ciągu 7 dni).
Zdaniem elbląskiego ratusza wzrost hurtowych cen oleju napędowego, który w 2022 wyniósł ok. 60 procent, a także cen energii elektrycznej, które dla przedsiębiorstw wzrosły z ok. 40 groszy w styczniu do ponad 2 zł za kWh we wrześniu, czyli ponad 5-krotnie oraz najwyższa od 25 lat inflacja, która w lipcu 2022 wyniosła 15,6 procent powodują drastyczny wzrost kosztów funkcjonowania komunikacji miejskiej. Z kalkulacji ZKM wynika, że z uwagi na powyższe okoliczności w 2023 nastąpi wzrost kosztów przewozów o ok. 8 mln zł. Jak wskazano w uchwale podnoszącą ceny biletów — budżet Elbląga nie pozwala na jego pełne pokrycie i adekwatne zwiększenie dopłaty do komunikacji miejskiej.
Nie są też możliwe do wprowadzenia oszczędności pracy przewozowej i kosztów. W tych okolicznościach niezbędne jest dokonanie zmian w cenniku biletów, które pozwolą na pokrycie zaledwie ok. 30 procent wzrostu kosztów przewozów. Zdaniem elbląskich radnych ceny biletów nie odbiegają od cen biletów o takiej samej funkcjonalności w innych miastach o podobnej wielkości.
Z kolei korzystający ze Strefy Płatnego Parkowania w Elblągu od 1 grudnia za pierwszą godzinę postoju zapłacą 3 zł (obecnie 2,20 zł). Kolejne godziny postoju będą kosztowały odpowiednio: druga godzina - 3,30 zł, trzecia - 3,50, czwarta i każda następna 3 zł).
To już kolejna — przypomnijmy — podwyżka cen w elbląskiej Strefie Płatnego Parkowania. Wcześniejsza miała miejsce na początku tego roku.
— Wprowadzona na początku roku podwyżka stawki za godzinę parkowania z poziomu 1,90 zł do 2,20 zł nie odzwierciedla wzrostu kosztów. Stawka 1,90 zł za pierwszą godzinę parkowania obowiązywała bez zmian od 2013 roku. W tym czasie średnia płaca w gospodarce narodowej wzrosła z 3.650 zł w roku 2013 do 5.663 zł w roku 2021, a więc o ponad 55 procent. Bezprecedensowa inflacja, która w lipcu br. wyniosła już 15,6 procent powoduje coraz wyższe koszty utrzymania Strefy Płatnego Parkowania — czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Ale to nie jedyne powody podniesienia stawek za parkowanie. Planowana jest również wymiana 12-letnich parkomatów, których utrzymanie w sprawności użytkowej jest coraz trudniejsze ze względu ich zużycie, brak części zamiennych i przestarzałą technologię. Brak jest też możliwości płacenia za postój kartą płatniczą, na co skarży się coraz więcej kierowców. Szacowany koszt wymiany urządzeń to ok. 2 mln zł.
Zdaniem elbląskich radnych głosujących za tą podwyżką funkcjonowanie Strefy Płatnego Parkowania poprzez odpowiednią wysokość opłaty powinno zabezpieczać w miastach wolne miejsca parkingowe i możliwość odpłatnego zaparkowania, a jednocześnie skłaniać kierowców do poruszania się komunikacją zbiorową. Ich zdaniem wskazane jest, by opłata za pierwszą godzinę postoju była zbliżona do ceny za bilet jednorazowy lub podstawowy bilet czasowy, natomiast wysokość miesięcznego abonamentu postojowego powinna przynajmniej odpowiadać cenie miesięcznego biletu okresowego.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez