Elbląg: 25 zamiast 15 lat dla mordercy. Zabójca bezdomnej dłużej za kratami

2022-09-28 12:08:45(ost. akt: 2022-09-28 12:14:58)
Pierwsza rozprawa w sprawie zabójstwa Maryli B. odbyła się 21 czerwca w Sądzie Okręgowym w Elblągu

Pierwsza rozprawa w sprawie zabójstwa Maryli B. odbyła się 21 czerwca w Sądzie Okręgowym w Elblągu

Autor zdjęcia: kk

Jest wyższa kara dla mordercy bezdomnej kobiety. Do zbrodni doszło w 2020 w Elblągu. Kamil D. spędzi w więzieniu 25 lat.
Wszystko zaczęło się w nocy z 30 czerwca na 1 lipca 2020 roku od bestialskiego morderstwa. Zwłoki przy skrzyżowaniu Rycerskiej i Tysiąclecia w Elblągu odkrył przypadkowy przechodzeń. Informacja, którą przekazał policji, zbiegła się z tym, co na komendzie powiedział sam zabójca.

Nienotowany wcześniej dwudziestokilkuletni Kamil D. gołymi rękoma pozbawił życia bezdomną Marylę B. Następnego dnia sam stawił się na komendzie i zeznał, że prawdopodobnie kogoś zabił. Słowa mężczyzny potwierdziły się z odnalezieniem zwłok, na które przypadkowy przechodzeń natrafił we wspominanej przez Kamila D. lokalizacji.


Pierwsza rozprawa odbyła się 21 czerwca 2021 roku, a z odczytanego podczas niej aktu oskarżenia wynikało, że Kamil D. miał działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia, wielokrotnie uderzać Marylę B. pięściami po całym ciele — w tym po głowie i szyi, klatce piersiowej, kończynach, tułowiu oraz w obrębie odbytu i odbytnicy, w wyniku czego, pokrzywdzona doznała uszkodzeń ciała w postaci wielomiejscowego stłuczenia boków głowy, w tym twarzy, uszkodzenia stawu barkowo-obojczykowego, pęknięcia wątroby, pęknięcia ściany odbytu i obustronnych symetrycznych złamań żeber w ich przednich odcinkach.


Bezpośrednią przyczyną śmierci bezdomnej było uduszenie się w wyniku tego, że oprawca prawdopodobnie przyparł jej klatkę piersiową do twardego podłoża, uniemożliwiając kobiecie złapanie oddechu.

Kamil D. usłyszał wyrok w kwietniu tego roku. Sędzia skazał go na karę 15 lat pozbawienia wolności. Zastrzeżenia wobec tej decyzji mieli zarówno prokurator, jak i obrońca. 28 września 2022 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku zmienił wyrok i skazał Kamila D. na 25 lat za kratkami, uchylając też punkt drugi poprzedniego wyroku mówiący o możliwości ubiegania się o warunkowe zwolnienie. Wyrok jest prawomocny.