Przed Concordią kolejny trudny mecz

2022-10-07 08:00:00(ost. akt: 2023-07-03 23:24:32)
Piłkarze Concordii Elbląg nadal są dostarczycielami punktów. Drużyna nie jest w stanie wygrać od ponad 2 miesięcy. Tym razem podopieczni trenera Janusza Buczkowskiego otrzymali tęgie lanie od Broni Radom. Przed Concordią kolejny trudny mecz.
• Broń Radom — Concordia Elbląg 4:0 (2:0)
1:0 — Szymczak (25 karny), 2:0 — Kalinowski (48+3), 3:0 — Szymczak (52), 4:0 — Nowak (65)

CONCORDIA: Woźniak — Rękawek, Szawara, Edil (46 Miyamoto), Akubardia, Bukacki, Drewek (62 Błaszczyk), Radczenko, Jarzębski (62 Pelc), Szmydt (88 Bartosiński), Łęcki (76 Nestorowicz).

W Radomiu elblążanie zagrali bez Ivana Spychki i Łukasza Kopki (kartki) oraz Huberta Szramki (chory). Natomiast w kadrze meczowej znalazł się japoński napastnik Yudai Miyamoto.

Concordia mogła świetnie rozpocząć mecz. Już w 2 min Edil strącił piłkę po strzale Tomasza Szawary, a ta minimalnie przeleciała obok słupka. Później do głosu zaczęli dochodzić radomszczanie. Już w 25 min objęli prowadzenie.

Gruzin Akubardia sfaulował w polu karnym Bartłomieja Nowaka i Marcin Szymczak bezbłędnie wykorzystał "jedenastkę". Trzy min później Wojciech Kalinowski mógł podwyższyć rezultat na 2:0, ale piłka po jego uderzeniu z 16 metrów trafiła w poprzeczkę. Jeszcze w doliczonym czasie gry pierwszej odsłony spotkania gospodarze strzelili gola do szatni, po tym, jak Kalinowski z bliska wpakował piłkę do siatki.

Po przerwie Broń nadal była w natarciu. W 52 min miejscowi zdobyli kolejnego gola i właściwie było już po meczu. Szymczak, będąc sam na sam z Woźniakiem, nie zmarnował sytuacji i piłkę do siatki posłał po długim rogu.

Chwilę później na bramkę Broni strzelił Mateusz Szmydt, ale piłkę nad poprzeczkę sparował Jakub Kosiorek. Wynik spotkania płaskim strzałem z pola karnego ustalił Bartłomiej Nowak. W 74 i 78 min dwukrotnie na bramkę gospodarzy strzelał Miyamato i za każdym razem na miejscu był golkiper miejscowych.

W 90 min Broń mogła "dobić" Concordię, ale uderzenie Macieja Knapa z pięciu metrów odbił Woźniak.

Teraz przed Concordią kolejny trudny mecz. Już w sobotę o godz. 15 na stadionie przy ul. Krakusa podopieczni trenera Buczkowskiego zagrają z liderem tabeli Świtem Nowy Dwór Mazowiecki — zespołem, który grając na wyjazdach, odniósł komplet czterech zwycięstw. Faworytem oczywiście jest lider, ale każdy zdobyty punkt przez elblążan będzie ich sukcesem.

— Do zespołu za nadmiar kartek powracają: Ivan Spychka oraz Łukasz Kopka i jest to duże wzmocnienie drużyny — informuje trener.

W pozostałych meczach 11. kolejki grają: Warta Sieradz — Błonianka Błonie, Pilica Białobrzegi — Legia II W-wa, Olimpia Zambrów — Mławianka Mława, ŁKS II Łódź — Broń Radom, Unia Skierniewice — Ursus Warszawa, Legionovia Legionowo — Sokół Ostróda, Jagiellonia II Białystok — Lechia Tomaszów Maz, Pogoń Grodzisk Maz — Pelikan Łowicz.

PO 10 KOLEJKACH
1. Świt 25 24:9
2. Mławianka 23 30:18
3. Pogoń 22 20:12
4. Legionovia 21 24:12
5. Unia 18 10:5
6. Legia II 17 24:14
7. Broń 15 20:15
8. Pelikan 15 16:13
9. Lechia 15 14:12
10. Jagiellonia 11 21:19
11. Olimpia 11 11:16
12. Ursus 10 15:18
13. Sokół 10 15:21
14. ŁKS II 9 13:18
15. Pilica 7 12:22
------------------------------
16. Warta 7 11:22
17. Błonianka 4 11:29
18. Concordia 2 9:25
Jerzy Kuczyński