Concordia Elbląg — Świt Nowy Dwór Mazowiecki 2:0

2022-10-09 11:34:54(ost. akt: 2023-07-03 23:06:37)

Autor zdjęcia: Rafał Kadłubowski / MMKS Concordia

Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie pod okiem nowego trenera Adriana Żurańskiego odniosła Concordia Elbląg. Wygrała ze Świtem Nowy Dwór Maz 2:0 i jest to największa niespodzianka minionej kolejki.
• Concordia Elbląg — Świt Nowy Dwór Maz 2:0 (0:0)

1:0— Miyamoto (46), 2:0 — Łęcki (90)

CONCORDIA: Matysiak — Akubardia, Szawara, Spychka, Radchenko, Szmydt, Kopka, Bukacki, Jarzębski, Rękawek (20 Łęcki), Miyamoto (76 Szramka).

Elblążanie do spotkania z liderem tabeli przystąpili pod okiem nowego trenera 29-letniego Adriana Żurańskiego, który wiosną tego roku prowadził III-ligowe rezerwy Miedzi Legnica. Dodać też trzeba, że do sztabu trenerskiego powrócił również Jarosław Talik, który będzie zajmował się szkoleniem bramkarzy.

Pierwsza część meczu była wyrównana. Od początku widać było duże zaangażowanie piłkarzy Concordii. W 3 min Gruzin Badri Akubardia strzelił głową, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. W chwilę później niecelnie uderzył Japończyk Yudai Miyamoto. Świt starał się prowadzić grę, ale jego ataki, agresywnie już w środku pola rozbijali piłkarze gospodarzy. W 30 min z dystansu strzelał Szymon Kuźma, ale niecelnie. W kolejnej akcji Mateusz Broda główkował, ale dobrze w bramce spisał się golkiper elbląski Szymon Matysiak. Mimo obustronnych ataków, żadnej z drużyn nie udało się do przerwy zdobyć gola. Druga część meczu wybornie rozpoczęła się dla elblążan. W 46 min na listę strzelców wpisał się Miyamoto, kierując piłkę do siatki z 10 metrów.

W 65 min elblążanie powinni prowadzić 2:0, ale Mateusz Szmydt z siedmiu metrów, wysoko przeniósł futbolówkę nad bramką. Świt po straceniu gola zaatakował całym zespołem. Tak na dobrą sprawę bił "głową" w mur. W 81 min Filip Kowalczyk trafił w słupek i było to w zasadzie wszystko, co w tej części pokazał rywal elblążan. W doliczonym czasie gry Aleks Łęcki, sfinalizował podanie Łukasza Kopki i z 8 metrów umieścił piłkę w siatce. Kluczem do sukcesu była z pewnością dobra gra obronna. Defensywa Concordii w poprzednich meczach traciła sporo bramek, tym razem zagrała z tył na zero i niespodzianka stała się faktem. Kolejny mecz Concordia rozegra w sobotę na wyjeździe z wiceliderem Mławianką Mława.

• Pozostałe wyniki 11.kolejki spotkań: Warta Sieradz — Błonianka Błonie 0:1 (0:1), Pilca Białobrzegi — Legia II Warszawa 1:0 (1:0), Olimpia Zambrów — Mławianka Mława 3:2 (1:2), ŁKS II Łódź — Broń Radom 2:1 (1:0), Unia Skierniewice — Ursus Warszawa 2:0 (1:0), Legionovia Legionowo — Sokół Ostróda 1:1 (1:0), Jagiellonia II Białystok — Lechia Tomaszów Maz 1:1 (1:0), Pogoń Grodzisk Maz. — Pelikan Łowicz 1:2 (1:1)

PO 11 KOLEJKACH
1. Świt 25 24:11
2. Mławianka 23 32:21
3. Legionovia 22 25:13
4. Pogoń 22 21:14
5. Unia 21 12:5
6. Pelikan 18 18:14
7. Legia II 17 24:15
8. Lechia 16 15:13
9. Broń 15 22:17
10. Olimpia 14 14:18
11. Jagiellonia 12 22:20
12. ŁKS II 12 15:19
13. Sokół 11 16:22
14. Ursus 10 15:20
15. Pilica 10 13:22
-------------------------------
16. Warta 7 11:23
17. Błonianka 7 12:29
18. Concordia 5 11:25
Jerzy Kuczyński