Przed nami noc spadających gwiazd

2022-10-21 15:26:54(ost. akt: 2022-10-21 13:10:28)

Autor zdjęcia: Fot. Twitter/hsss_sa

Orionidy to rój meteorów pojawiający się na niebie jesienią. „W piątek możemy spodziewać się od 15 do 30 rozświetlających niebo meteorów w ciągu godziny” – mówi w rozmowie z pap.pl Przemysław Rudź z Polskiej Agencji Kosmicznej, który zastrzega jednak, by nie nastawiać się na deszcz meteorów, ponieważ aktywność Orionidów jest znacznie niższa niż ich słynnych kuzynów Perseidów.
Obserwację należy prowadzić w warunkach zamiejskich. „Jeżeli mieszkamy w mieście, w którym widzimy tylko Księżyc i parę jaśniejszych planet, obserwacja Orionidów będzie utrudniona. Na najlepszą widoczność możemy liczyć, wyjeżdżając za miasto, najlepiej na wieś, a w idealnej sytuacji – w góry” – podkreśla ekspert.

Orionidy to jeden z rojów meteorów, które „promieniują” na naszym niebie. W przeciwieństwie do przywołanych Perseidów, których deszcz możemy obserwować latem, Orionidy pojawiają się na niebie jesienią. „Promieniują od początku października do pierwszych dni listopada, ze spodziewanym maksimum w okolicy 21 października” – wyjaśnia Przemysław Rudź.

Roje meteorów to najczęściej pozostałości po okrążających Słońce kometach. „Niektóre komety odwiedzają okolice Słońca tylko raz. Jednak z reguły roje meteorów, które obserwujemy, są połączone z kometami okresowymi – czyli takimi, które wielokrotnie odwiedzają rejony przysłoneczne” – tłumaczy ekspert, który wyjaśnia, że kiedy kometa zbliża się do Słońca, odrywają się od niej fragmenty skał, pyłu i gazu. „Cała ta materia odkłada się wzdłuż jej orbity. Czasami zdarza się, że Ziemia podczas swojego ruchu orbitalnego wokół Słońca przecina pozostałości po komecie” – wyjaśnia. W przypadku Orionidów jest to słynna kometa Halleya, widoczna ostatnio w 1986 r. „Okres obiegu tej komety to około 76 lat, więc musimy jeszcze chwilę na nią zaczekać” – dodaje Przemysław Rudź.

Nazwa roju meteorów bierze się z pozornego miejsca, z którego wydają się brać początek, np. Leonidy – z konstelacji Lwa, czy Taurydy – z konstelacji Byka. Tak samo jest w przypadku Orionidów, które „promieniują” ze znajdującej się na południowym wschodzie konstelacji Oriona. Rudź mówi, że „to bardzo charakterystyczny gwiazdozbiór, niektórzy porównują go do ogromnego pająka. Charakterystycznym elementem są trzy gwiazdy tworzące Pas Oriona. W tradycji polskiej mówiono o nich Kosiarze, ponieważ przypominają trzy postacie koszące łany zboża”.

Źródło: PAP